Co mówiliście swoim dzieciom przed pójściem na pierwszą 18tkę - na całą noc? (oczywiśćie mówię o niepełnoletnich nastolatkach - tych tuż przed swoją 18tką)
18 tka odbywa się w lokalu (sala w hotelu - nie "domówka')
ja kiedy chodziłem nie wylewałem za kołnierz, jakoś panowałem nad sytuacją ale historie były różne
Komentarz
I ze po alkoholu można mieć chęć na różne głupoty, ale w końcu i tak się trzeźwieje
Ale ja byłam grzecznym dzieckiem i kulturalnie nad ranem wracałam do domu
"18" nie chciała i na żadnej nie była. Chyba podrzutek jakiś.
No , zdarza się . Najlepiej , jak takiemu kilku dni brakuje do 18 -stki .
Obawiam się, że zamiast alkoholu są dragi. Albo życie w 100% wirtualne.
Mnie się w sumie pierwsze piwka pod chmurką z przyjaciółmi dobrze kojarzą.
Mi się calłe życie wmawialo, jaki alkohol jest zły, jakie spustoszenie powoduje, jak psuje życie i ludzi, jednocześnie nigdy nie pokazując w domu, czy można i jak z niego korzystać. Do tego stopnia, że nawet dodanie alkoholu do paczkow długo było w mojej głowie złamaniem zasad i przekroczeniem granicy. Absurd, nie? Bezpieczny tylko do... Hm 15 roku życia, kiedy zaczęłam wychodzić z domu sama do koleżanek xD
Do dziś pamiętam, jak mój brat dostał na 18 piersiówki, kilka rodzajów nalewek, rodzice mu wszystko skonfiskowali bo 'w tym domu tego szatanstwa nigdy nie było i nie bedzie'. Pełnoletniemu człowiekowi.
Myślicie, że to uratowało kogokolwiek z nas przed głową w kiblu i kacem?
Granica wieku też nie ratuje.
Bezpiecznie to jest 'zacząć' i widzieć wśród najbliższej rodzin. Uczyć się najpierw obserwując a potem samemu dostępując zaszczytu towarzyskiego dołączenia do grona tych, którym można dać zamoczyc usta w szampanie na imprezie. Dac wybór.
Założę się, że Zetce Skatarzyny nikt by obecnie kieliszka na urodzinach wujka nie zabral, nikt się przed nią z piwem do grilla w rodzinie nie chował. Wydała taka deklaracje, bo wie o czym mówi, bo pozwolono jej wiedzieć i wydać opinie. Zaufano jej.
Granica wieku to tylko teoria. A granicę nastolatki mają w zwyczaju sprawdzac, więc czy 16, czy 18 czy wiecej - nie ma znaczenia. Za to to, co w domu ma znaczenie.
@Skatarzyna, szacun. Chciałabym nauczyć moje dzieci podejmowania wyborów i swojego zdania na wszystkie tematy tak, jak Ty nauczyłaś (a właściwie pozwolilas)Z.
Atsd. Trwa sezon grillowy a ja nie mogę wypić w ogródku cydru ani mojej wiśniowej fortuny do grillowanej cukinii. Cierpię bardzo z tego powodu, ale tej granicy nigdy nie przekrocze :P to dużo gorszy stan niz absolutny odgórny i prawny zakaz. Bo to moja decyzja, mój wewnętrzny zakaz, który sama sobie nałożyłam.