Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Komary

edytowano czerwiec 2019 w Ogólna
czym wypsikac pokoj albi dziewczyny z rzeczy ktore moga być w domu? Strasznie są pożarte .jest cis co odstraszy je?. 
«1

Komentarz

  • Moskitiery w oknach 
    Podziękowali 3MAFJa Lome M_Monia
  • U nas była inwazja dwa dni temu.na poddaszu.wlaczylam takie urządzenie do kontaktu z niebieską wkładka i komary znikły 
  • edytowano czerwiec 2019
    ja też używam te odstraszacze do gniazdka i to super działa
    komary wlatują ale są tak uśpione, że nie gryzą i bardzo łatwo je wyłapać
  • a dzieci tez usypia? bo jak tak to kupuje pięć :D
    Podziękowali 2mamuma Katia
  • Nie No wiem ze to w prąd jest ok a siatki wezmę i jutro sama założę. Ale dzis czy coś naturalnie wystrasza? 
    Podziękowali 1Agmar

  • Sorry @MAFJa , dostane przed chwilą... :smiley: 
    Podziękowali 3MAFJa M_Monia mamuma
  • edytowano czerwiec 2019
    Ja mogę polecić taki trójkątny do pradu Raida.
    Jeszcze rośliny: pelargonia i lawenda. Tylko one mogą wabić pszczoły...
  • Mięta i piołun na komary nie zadziała ale odstraszy osy
  • edytowano czerwiec 2019
    Edit skasowałam ucielo mi większość wpisu, bzdury wyszly
  • Ja się mało nie udusi£am przez to ustrojstwo do kontaktu. Obrzydliwe uczucie. Taka dziwna reakcja organizmu, ale pewnie rzadka.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Mi się ten zapach niebieskich płytek dobrze kojarzy..mam same dobre wspomnienia jak czuje ten zapach  :D
  • MAFJa powiedział(a):
    Nie No wiem ze to w prąd jest ok a siatki wezmę i jutro sama założę. Ale dzis czy coś naturalnie wystrasza? 
    Replenty
  • stasia1 powiedział(a):
    Mięta i piołun na komary nie zadziała ale odstraszy osy
    Ale osy jedzą komary :)

  • Jeszcze ostatnie chwile( bo czeka nas przeprowadzka) mieszlam przy lesie I poszlam na spacerek. strasznie tna. W oknach mamy moskitiery. Nie mamy komarow w mieszkaniu.
  • Jakieś anomalie my w lesie mieszkamy i komarów nima :D
    Podziękowali 2madzikg Agax4
  • Bridget powiedział(a):
    Jakieś anomalie my w lesie mieszkamy i komarów nima :D
    Może sucho? One wody potrzebuje, u nas plaga zaczęła się od zlewy (w ciągu kilku gidz z malutkiego dachu domku zebrałam 600l wody- normalnie tyle przeZ 3-4 tyg zbieram pod warunkiem że ciapie dużo) 
  • Są z brosa chyba wkładki, których można używać przy dzieciach.
    Podziękowali 1nowa
  • Są takie różowe 
  • Agmar powiedział(a):
    Bridget powiedział(a):
    Jakieś anomalie my w lesie mieszkamy i komarów nima :D
    Może sucho? One wody potrzebuje, u nas plaga zaczęła się od zlewy (w ciągu kilku gidz z malutkiego dachu domku zebrałam 600l wody- normalnie tyle przeZ 3-4 tyg zbieram pod warunkiem że ciapie dużo) 
    Dzień w dzień burza i mieszkamy przy rzece. 
  • Za mokro i się potopiły niechybnie.
    Podziękowali 2Bridget wielorybek
  • Najprawdopodobniej gmina robiła opryski albo swoich nie ruszają B)
    Podziękowali 1Bridget
  • joachm1 powiedział(a):
    Najprawdopodobniej gmina robiła opryski albo swoich nie ruszają B)
    Woda By go chyba zmyła? 
    Podziękowali 1Bridget
  • Jak oprysk jest zrobiony w odpowiednim czasie i zaraz po nim nie było opadu to już po kilku godzinach woda nie przeszkadza. Dzieła kilka czy kilkanaście tygodni (zależy od preparatu). Jak nie trafią w czas właściwy(nie pamiętam czy składania jaj czy wylęgu) to oprysk komarzycom nie przeszkadza w mnożeniu...
  • joachm1 powiedział(a):
    Jak oprysk jest zrobiony w odpowiednim czasie i zaraz po nim nie było opadu to już po kilku godzinach woda nie przeszkadza. Dzieła kilka czy kilkanaście tygodni (zależy od preparatu). Jak nie trafią w czas właściwy(nie pamiętam czy składania jaj czy wylęgu) to oprysk komarzycom nie przeszkadza w mnożeniu...
    Czyli oprysków późniejsza woda nie przeszkadza ? Bo kiedyś na podwórku chciałam pryskać bo plaga ale w sklepie mówili że wystarczy deszcz i zabawa od nowa
  • Ja kilka lat pryskałam przy domu bo jeden synuś bardzo mocno reagował( jak go kilka sztuk uciapało blisko siebie), to jeżeli deszcz nie spadł zaraz po oprysku starczało na ok. 6 tyg. Zaczynałam na początku maja i pilnowałam aby nie przeciągać.
    Jak raz opóźniłam kilka dni bo ciągiem lało to potem ok. tygodnia był koszmarek, zanim zadziałało. Preparat nazywał się fendonna SC, czy jakoś tak. W zeszłym roku nie udało mi się tego kupić ale było sucho i ciepło i dzieć już nastolatkiem  się zrobił (wyrósł chyba po prostu), przeszło bez problemu. Teraz zapomniałam ale i tak mamy na razie spokój. 
    Podziękowali 1Agmar
  • fenistil i wapno
  • m.in. olejek lawendowy


    Podziękowali 1mamababcia
  • Ja mam dobrą, sprawdzoną osobiście (i dość tanią) metodę nie tylko na komary, ale także mrówki, omacnice i  pająki. Działa mimo że mieszkam kilkaset metrów do Wisły. Biorezonans. https://www.spooky2reviews.com/?s=insect

    Już nie wspomnę, że można nim skutecznie leczyć w ciemno różne dolegliwości - bo o tym to już chyba tu wspominałem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.