Może Wy sami lub Wasze zdolne dziecko ma ochotę i umiejętności, by pouczyć mojego syna przez Skype w wakacje?
Chciałabym, by te lekcje odbywały się przez większość wakacji, a nie było to 5 spotkań. Ze względu na czas wyjazdowy wchodzą w grę i okresowe intensywne codzienne spotkania, i przerwy 2-tygodniowe, wszystko do ustalenia, byle była ciągłość. Do rozważenia kontynuacja w roku szkolnym.
Chłopak trudno uczy się przez samo słuchanie, więc musiałby mieć jakieś materiały do samodzielnej pracy, słówka/gramatykę do wykucia. Może proste dialogi potem praktykowane.
Jak dobrze pójdzie to dołączy do niego młodszy brat - młodszy, ale za bardziej otwarty językowo, więc podejrzewam, że będą równo szli (albo wręcz młodszy szybciej załapie).
A może macie kogoś sprawdzonego do polecenia (tylko Skype)?
Komentarz