informacja z twittera jest taka ze Inga zamierza protestowac w kazdy piatek do godz 15 do konca lipca
ehhh po "wolnych mediach", sadach, czarnych piatkach, strajku spiewajacych nauczycieli (nie wiem co pominelam) teraz dzieciecy strajk klimatyczny?
edit niezle Indze poszlo -jeden dzien - zebrala sporo postow na tt, wyborcza o niej pisze ;-) najwyrazniej nic ciekawszego sie nie wydarzylo w Polsce jak protest 13 latki
Nawet na wielodzietnych o niej piszą @monia3... Tj. linkują właściwie a nie piszą. Tylko nie wiem o co chodzi bo link mi się nie otwiera, a żyję własnym życiem i nie wiem o czym w mediach głośno. Coś ważnego?
Elunia, ale ona właśnie się nie buntuje, idzie gładziutko po linii. Nowoczesnej, liberalnej, ekogicznej, czy jakiej tam jeszcze współcześnie modnej. Ale jak tylko co piątek o 15 to spoko. Ilez się można "buntować"!
Co to za bunt młodej, jak podziwiana i głaskana po głowie przez całą elyte... Jak by dziecko protestowało przeciw karcie lgbitd, to nawet by nie napisali.
Poza tym zawsze mnie zastanawia dlaczego przy rozmowach o dbałości o środowisko, zwierzęta, wegeterianiźmie, cyklistach, wyciąga się lgbt i tęczę. Przecież ona działa zgodnie z nauką papieża Franciszka i encykliką Laudato si.
To pewnie przez tą tęczową podkładkę, na której siedzi Całkiem serio jestem za dbaniem o środowisko :-) tylko siedzenie w piątek do godziny 15 przed sejmem to nie jest dbałość o środowisko - trudno mi to nawet nazwać buntem ( hmm to raczej pójście zgodnie z obecnym trendem bycie ekologicznym) trudno napisać, że jest oryginalna - to kopia Grety jesli jednak w ten sposób chce chronić środowisko - spoko :-)
Mi się postawa Ingi podoba. Jeśli jest sterowana wyłącznie zewnętrznie, to jej zapał szybko się wyczerpie, a jak nie, to będę jej kibicować. Wolę zdecydowanie tego typu postawę u młodzieży, niż zainteresowanie wyłącznie własną wygodą i własnym smartfonem. Ale to ja, sama protestuje, w istotnych dla mnie sprawach
Myślałam, że zastrajkowała Inga z zespołu Mocni w Duchu i zatrwożyłam się. Ale ponieważ prawie nie oglądam TV (nie mamy w domu), a tylko w necie słyszałam o strajku jakiejś młodej dziewczyny, ale nie wiedziałam...że to też Inga. Niech tę Ingę klimatyczną Bóg prowadzi. Skoro ma serce, które się angażuje, to pewnie Boga spotka.
Jednorazówki są też mniej opodatkowane niż wielorazówki, ale dla mnie to nie jest ok. Mi koszty eksploatacji przy wielorazówkach wzrosły tak, że już przy drugim dziecku wielorazówki się opłacają. Przy pierwszym rzeczywiście średnio, choć wiem, że można taniej.
Mam trójkę w pampersach. Wielorazowek próbowałam oczko wyżej. O opodatkowaniu nie mysle. Pampersow z drugiejczyy piątek ręki nie ma i nie będzie. Wielorazowkj używane właśnie do mnie jadą, ale nie z powodów Eko tylko zupełnie innych.
Jasne w trakcie wojny wymyślili też kawę i zupy instant, a jednak po zachwycie tym wszystkim co szybkie i łatwe ludzie wracają znów do mielenia ziaren i wolą jednak postać przy garnkach. Może biodergrawalne produkty to jakiś trop, zwykły pamp to taka chemię, ze swojego czasu wołałam kupić droższe, ale naturalne.
Pieluch sprzed 30 lat nie ma co w ogóle porównywać do tych produkowanych dziś np. w Stanach, w Polsce zresztą też, ani jeśli chodzi o podrażnienia skóry ani jeśli chodzi o chłonność.
Komentarz
https://youtu.be/AWDnS8futvQ
Całkiem serio jestem za dbaniem o środowisko :-) tylko siedzenie w piątek do godziny 15 przed sejmem to nie jest dbałość o środowisko - trudno mi to nawet nazwać buntem ( hmm to raczej pójście zgodnie z obecnym trendem bycie ekologicznym) trudno napisać, że jest oryginalna - to kopia Grety
jesli jednak w ten sposób chce chronić środowisko - spoko :-)
Co ma tak po próżnicy siedzieć?!
Totalnie nie ogarniam i nie rozumiem...
No i pytanie co na to rodzice?
https://elektrowoz.pl/auta/volkswagen-z-regularnymi-reklamami-id-buzz-premiera-szybciej-niz-w-2022-roku/
https://youtu.be/aPxWQB40gw4
http://www.wykop.pl/ramka/3943465/ue-znosi-limity-w-produkcji-cukru-system-istnial-przez-prawie-pol-wieku/
Zabawki z trzciny cukrowej - ulegają biodegradacji i zapewne są nietoksyczne (Dantoy sugarcane) :
(...)Dla Polski, która po Francji i Niemczech jest trzecim producentem cukru w UE(...) - ekologiczna ta Unia
Ale ponieważ prawie nie oglądam TV (nie mamy w domu), a tylko w necie słyszałam o strajku jakiejś młodej dziewczyny, ale nie wiedziałam...że to też Inga. Niech tę Ingę klimatyczną Bóg prowadzi. Skoro ma serce, które się angażuje, to pewnie Boga spotka.
O opodatkowaniu nie mysle. Pampersow z drugiejczyy piątek ręki nie ma i nie będzie.
Wielorazowkj używane właśnie do mnie jadą, ale nie z powodów Eko tylko zupełnie innych.
Nigdzie bym nie wprowadziła totalnego zakazu jednorazówek bo są sytuacje gdzie są bardzo pomocne lub po prostu konieczne.
Ale tony pieluch codziennie trafiają na wysypiska i dla mnie to jest masakra. Mało gdzie można usłyszeć w ogóle, że jest alternatywa.
Może biodergrawalne produkty to jakiś trop, zwykły pamp to taka chemię, ze swojego czasu wołałam kupić droższe, ale naturalne.
Pieluch sprzed 30 lat nie ma co w ogóle porównywać do tych produkowanych dziś np. w Stanach, w Polsce zresztą też, ani jeśli chodzi o podrażnienia skóry ani jeśli chodzi o chłonność.