Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

diabeł może niszczyć

Niewytłumaczalne prawami fizyki uszkodzenia w domu. 
To jest możliwe. 
«1

Komentarz

  • Na przykład? Bo zaczynam się zastanawiać, mamy jedno dziwne zniszczenie...
  • Zainstalowaliśmy wczoraj panele szklane w kuchni - po kilku godzinach pojawiły się dwie rysy - jak od pazurów. Poprzedniego dnia po raz pierwszy (po wielu latach) powróciliśmy do wspólnego małżeńskiego różańca aby zaradzić problemom rodzinnym. Mamy kilku świadków na to wydarzenie - nie jest to sprawa subiektywna. To nie miało prawa się zdarzyć. Ktoś drapnął w hartowanym szkle. To nie jest możliwe fizycznie. Kiedyś podobne rzeczy się już zdarzały.
  • Wrociliscie do malzenskiego rozanca, pieknie <3 Trwajcie w tym. Jest taka mysl sw.Jana od krzyza: "Szatan boi sie tylko milosci".  







  • edytowano listopada 2019
    @Prayboy ja nie wiem jak szkody w domu ale jak pompejanke odmawiałam to mi różańce nagle rozrywały się w dłoni. A z takich bardziej subiektywnych, kupilismy dom - zaworu od wody nie było tylko zasuwa, kran byl zdjęty więc tata odkręcił zaślepkę i chciał kran podłączyć, woda buchnęła jak szalona (kto normalny zakręca zasuwę, odkręca kran, zakłada zaślepki i znów odkręca wodę i wyprowadza się na stałe zostawiając odkręcona wode? Ale Ci ludzie dziwni byli to uznaliśmy że może i tak zrobili) ciśnienie olbrzymie nie ma szans nic przykręcić, woda leci jak szalona, tata pobiegł do sąsiada po klucZ i zakręcają, zasuwa zakręcona niby a tu woda daje jak szalona, przybiegli do domu a sąsiadowi się wypsknęło że ta babka co tu mieszkała to czarowała. No to myślę kaplica, polecieli dalej kręcić ta zasuwa w jedną i drugą stronę, ja obsypalam wkoło dom solą egzorcyzmowana, pomodlilam się solidnie i nagle woda przestała lecieć, od tamtej pory jest wszystko ok, próbowałam sasiadow o tą babkę podpytać ale zmieniają zręcznie temat. 
    Podziękowali 1Prayboy
  • edytowano listopada 2019
    różaniec jak tylko kupiłem miesiąc temu (mój pierwszy różaniec od 10 lat) to przez pierwsze kilka dni się rozrywał - a jest dobry, nietandetny, także tak... i masz rację Rejczel - właśnie nad tym trzeba się skupić
    Podziękowali 1Rejczel
  • Szatan nie ma dostępu tylko do naszej woli , wszystko inne może niszczyć. 


  • edytowano listopada 2019
    Nasza córka jak była mała była dręczona przez Złego. Różańca które zostawiłam pod jej poduszką rano były w strzępach. Wkladalam je tam po jej zaśnięcia i nie wiedziała o nich. W końcu miałam w domu tylko poniszczone różańca i  ciągle kupowałam nowe. Do dziś je mam....
  • Mój mąż nie da się namówić na wspólny różaniec. Więc jest jak jest.
    A Wam zazdroszczę tej wspaniałej wspolnej
    Modlitwy. 
    Podziękowali 2Isako Aniuszka
  • Odkąd przyjęłam Szkaplerz skończyły się wszelkie tego typu cyrki 
  • Źle zamontowana płyta szklana koło kuchenki może pękać pod wpływem ciepła. Fizyka, normalna rozszerzalność cieplna materiałów. Wiem, bo już mi dwie płyty w ten sposób poszły. 
    Podziękowali 2Pioszo54 Katia
  • A jak nie od ciepła z kuchenki, to źle przyklejone.  Widać ten kto przyklejał nie umiał policzyć naprężeń.
  • @aga---p Jak to się stało, że córka była dreczona ? Jak jej pomogliscie ? Jeśli oczywiście mogę spytać 
  • Pompowania pomogła. Zresztą pompowania naszej kochanej Forumki! Będę jej całe życie wdzięczna!
    Miała ataki. Oczy jej się zmieniały jakby nie była sobą  i po jakimś czasie kończyło się jakby za dotknięciem różdżki.  Nie za bardzo wiedziało co się działo.. Była jak nacpana...

    Podziękowali 1antonina
  • Prayboy powiedział(a):
    różaniec jak tylko kupiłem miesiąc temu (mój pierwszy różaniec od 10 lat) to przez pierwsze kilka dni się rozrywał - a jest dobry, nietandetny, także tak... i masz rację Rejczel - właśnie nad tym trzeba się skupić
    Dlatego lubię różańce że że sznurkiem zamiast łańcuszka.
    Podziękowali 1Aniuszka
  • Miałam dwa razy , sytuację o której na pewno wiem że jedno moje dziecko było nękane przez złego ducha, małe dziecko. Jeden przypadek nagrałam pokazałam księdzu , który do sprawy podszedł bardzo poważnie. Nie było egzorcyzmów ani uwolnień, to ja się miałam wtedy przestraszyć. 
    Też chodziło o różaniec. 

    Dlatego jestem skłonna uwierzyć w różne sytuacje.
    Jednak byłabym ostrożna w przypisywaniu złemu duchowi objawów które mogą wynikać z choroby.
    aga---p powiedział(a):
    Pompowania pomogła. Zresztą pompowania naszej kochanej Forumki! Będę jej całe życie wdzięczna!
    Miała ataki. Oczy jej się zmieniały jakby nie była sobą  i po jakimś czasie kończyło się jakby za dotknięciem różdżki.  Nie za bardzo wiedziało co się działo.. Była jak nacpana...

    Tak nie raz wyglądają napady epi mojego dziecka w słabszym wydaniu.
    Czy robiliście wtedy EEG? 

    Bardziej przerażające te różańce w strzępach.
    Jak się sprawa skończyła?
    Co było przyczyną tych doręczeń?



  • Hmm mnie nic nadprzyrodzonego nie spotyka.
    No chyba żeby liczyć złe rzeczy które mogły się wydarzyć a się nie wydarzyły.
    Różaniec rodzinnie mówiliśmy przez cały październik 
    Mi takie rzeczy dają zazwyczaj ukojenie . Nie, niepokoj.
  • O zerwanych różańcach pisałam juz z piec lat temu. Jakos nikt nie brak tego powaznie
  • Skończyło się jak ręką podjął w ostatni dzień pompejanki.  To były wyrafinowane wyzwiska plucie itd..... nie będę się rozpisywać bo tutaj na forum i tak wszyscy wiedzą lepiej.....
    Podziękowali 2Isako wielorybek
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    O zerwanych różańcach pisałam juz z piec lat temu. Jakos nikt nie brak tego powaznie
    Szkoda gadać w ogóle.....
  • edytowano listopada 2019
    Szatan działa realnie.
  • Bardziej ogólną.
    Podziękowali 1Karolinka
  • Karolinka powiedział(a):
    Szatan działa realnie.
    Ależ oczywiście. Natomiast sensowne jest najpierw sprawdzenie wszystkich możliwych naturalnych przyczyn takiego stanu rzeczy- złe mocowanie płyty albo napady padaczkowe. 
    Podziękowali 1Karolinka
  • No ok
    dzieło złego, przekonana jestem
    co dalej?

  • Serio pytam,
    skropiłam kogo i co trzeba woda święconą, co dalej 
  • edytowano listopada 2019
    E.milia powiedział(a):
    A jak nie od ciepła z kuchenki, to źle przyklejone.  Widać ten kto przyklejał nie umiał policzyć naprężeń.
    tyle że - jak pisałem to nie jest pęknięcie tylko dwie rysy powierzchniowe - pojawiły się zanim włączono kuchenkę i to wysoko nad palnikami - jakieś 20 cm. To są jakby dwa zadrapania od noża z ostrymi krawędziami których nie było przedtem. Głębokość 1/10mm .  A u ciebie - hartowane szkło nie powinno pękać przy kuchence, może miałaś niehartowane?
    Podziękowali 1E.milia
  • @Ojejeju ;
    ale przydarzają się dziwne trafy w nieprzypadkowych momentach , nieszczęścia, człowiekowi nic nie jest, żadnego opętania 
    co z tym robić?
  • a dzieci nie powodowały nożem?
  • Może po ułożeniu tych paneli ktoś zawieszał Ci szafki i mu się np. zsunęła przez co powstało zadrapanie?

  • edytowano listopada 2019
    PaniWiosna powiedział(a):
    Hartowane szkło nie może się zadrapać. Pęka ewentualnie na drobne tępe kawałki, dlatego jest nazywane szkłem bezpiecznym.

    otóż to. A mimo to zadrapanie jest. Nie z tej ziemi mówię wam - no nieważne, zaleta taka że nadal mówimy Różaniec i to jest w tym wszystkim najważniejsze niezależnie od przyczyny. 
    Dzieci nożem nie, bo to powstało jakąś godzinę po zainstalowaniu, dzieci w domu nie było.
    PS. nie, szafki były zawieszane kilka miesięcy wcześniej. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.