Hotpoint ariston u nas działał bez zarzutu 10 lat, ale to inny sprzęt był wtedy, nowy whilpoor jyz trzeci raz w naprawie w ciągu 9 miesięcy, gdy jest niby to naprawiony to tez nie najlepiej suszy, nigdy więcej tej firmy
Spytam przy okazji, co zrobić, jak suszarka suszy i suszy godzinami? Na początku jakoś krócej to trwało, teraz czasem całą noc chodzi zanim wysuszy. Filtr wyczyszczony.
Mamy Miele. Pierwsza się popsula na gwarancji. Druga chodzi bez problemu jakieś 3 lata. Ale zagadka dlaczego się popsuła, bo suszyły się buty na programie bawelna. Może to była przyczyna. Już butów nie suszymy. Ma dużo programow - do koszul, do delikatnych, ale i różne stopnie suszenia, co ważne przy grubych recznikach, żeby je calkiem suche wyjać.
Mamy Candy Smart Touch od półtora roku. Jest ok. Butów nigdy nie suszyliśmy.
Tak przy okazji: wydaje mi się, że białe pranie (skarpetki, ręczniki, tshirty) wychodzi z suszarki przyszarzałe. Wam też się tak wydaje? Jak mogę, to białych rzeczy nie suszę w suszarce. Większość prania to i tak ciemne.
@Bagata u naszej suszarki w ten sposób objawiała się zatkane janalili filtra gdzieś wewnątrz, suszyła kilkakrotnie to samo oranie a i tsk czasem było niedosuszone
My od 3 lat używamy najtańszej suszarki Electrolux, ciągle używana, jedynie w lecie ma przerwę przy ładnej pogodzie. Podstawowe suszenie (w tym ręczniki i grubsza bawełna) trwa max 1,5h. Rzadko się zdarza żeby coś było lekko wilgotne , a jeśli już to są to dżinsowe materiały. Poleciłam ją koleżance, ale ona wybrała pralko-suszarke też tej samej marki i obydwie jesteśmy ciągle zadowolone z zakupu. U nas do tej pory nie było żadnej awarii. I nawet mój puchowy płaszczyk w niej suszę
Też mamy Electrolux, kupiłam specjalnie wąską, żeby się na pralkę zmieściła, ale okazało się, że szersza też byłaby ok
Jak kupowaliśmy to znalazłam w internecie informację, że lepiej nie brać energooszczędnych bo nie dosuszają (wzięliśmy dlatego B, ale nie wiem, jak to jest z tymi A+). Z naszej jestem zadowolona.
My mamy hoover. Plytka 45cm, bo stoi na takiej samej płytkiej pralce. Cieszy brak stelażowej suszarki w domu i to, że co upierzesz rano mozesz po południu założyć.
Ponad 3 lata mamy Siemensa A++ 9kg - dosusza (no chyba że skłebione grube skarpety). Ale czy warto było przepłacać to wątpię.
Wszelka taka suszarka to zakup życia przy dzieciach. Naturalnie, uznajawszy pralkę za oczywistość.
Mąż kupił jakieś specyfiki do czyszczenia i testuje ukryte programy. Trochę mnie to dziwi bo nic oprócz filtrów tam się nie wydaje brudne... Ale ok niech będzie
Ponad 3 lata mamy prostego elektroluxa. Ostatnio poszedł pasek napędowy. Mąż dokupił za 20 kilka zlotych, założył i działa dalej. A ja suszę dużo, cały rok.
Czym przeważa osobna suszarka? My z powodu braku miejsca mamy p-s Indesit. Dwa i pół roku chodzi. Wkład 8kg prania, 6 suszenia. Ostatnio przy rota sprawdzałam jej wytrzymałość - 48h nieprzerwanej pracy, nawet się nie zgrzala.
@Dorotak proste, masz np. 2 komplety pościeli... dziecko się zsika w nocy, pierzesz, przekładasz do suszarki. Zsika się drugi raz w ciągu 1h-3h (i załóżmy że suszarka jeszcze suszy), to masz od razu pralkę wolną na wypadek 3 zsikania/innego zwymiotowania.
Albo bardziej życiowa sytuacja. Pierzesz wieczorem kolor i suszysz... A na rano potrzebujesz jeszcze białe. Nie trza czekać ze wstawieniem prania białego aż skończy suszyć kolor. Trochę szybciej idzie się spać.
Przekładacie pranie? Jestem za dużym leniem. Wrzucam z reguły na noc,. rano wyciągam suche. Chyba bym oczadziala, gdybym miała przekładać... Ale co kto lubi
@wiesia, u nas pranie 8kg, suszenie 6. Ale sprawdzałam,. Małe niemowlęce ubranka załadowane na max też dosuszy
U mnie nie ładuje pralki maksymalnie , bo potem w suszeniu się rzeczy strasznie mną(nie używam żadnych zmiękczaczy). Jak jest dzień prania mam ekonomiczny program 1.10 min prania i potem przekładam do suszarki która stoi nad pralka i przeważnie 1.20 suszy. Więc się prawie czas pokrywa. Uwielbiam suszarkę. Duża oszczędność czasu i miejsca. My tutaj ,w wynajmowanym domu mamy Miele. Używam 2,5 roku bez problemu (buty też czasem suszę). A właściciele kupili sprzęt jakieś 8-9 lat temu. Chodzi bez zarzutu.
My mamy pierwszy mozliwy model Bosha z pompa ciepla, zuzywa 1,5 raza mniej pradu w porownaniu do tego samego modelu bez pompy. Koszt zwraca sie po roku- poltorej. Koszt 2 tys.
Kiedyś pisałam że wsadzam syntetyki do worków na bieliznę i to jest sygnał dla reszty rodziny że te rzeczy są suszone ręcznie. W razie gdy oni ładują lub rozwieszają. Nie ma opcji że zapuszaczam suszarkę z kolorem nie przejrzawszy co w praniu bo to są rozmaitości, często potrzebne - gdzie nie mamy dużo dubli. Może błąd, ale suszenie np. tiulowych spódnic, czy drogiej bielizny automatem wydaje mi się nie OK?
Białe i czarne przewalamy całe bez patrzenia W stosunku 8-9kg 1:1.
U nas wogole mało pralka chodzi (3x w tyg albo rzadziej). 2x kolor. I raz białe lub czarne. Buty i ubrania wierzchnie spacerowe z błota pierzemy baaardzo rzadko... tragedia musi być... bo szkoda wody i tak zaraz J. ubłoci się w pierwszej kałuży. Na wizyty mamy inne ubrania niż na dwór.
Mi się wydaje że jest super optymalizacja... Ale jak macie jakieś uwagi to przyjmę
PS. Tak majtek, skarpet każdy ma ponad 20
No i mamy niestety suszarkę stojącą. Właśnie na delikatne rzeczy albo po powrocie że spaceru - ubrania bywają mokre lub ubłocone (takie bardzo... jak się w kałuży lub koleinie z błotem przewroci).
Komentarz
Na początku jakoś krócej to trwało, teraz czasem całą noc chodzi zanim wysuszy.
Filtr wyczyszczony.
Tak przy okazji: wydaje mi się, że białe pranie (skarpetki, ręczniki, tshirty) wychodzi z suszarki przyszarzałe. Wam też się tak wydaje? Jak mogę, to białych rzeczy nie suszę w suszarce. Większość prania to i tak ciemne.
Jak kupowaliśmy to znalazłam w internecie informację, że lepiej nie brać energooszczędnych bo nie dosuszają (wzięliśmy dlatego B, ale nie wiem, jak to jest z tymi A+). Z naszej jestem zadowolona.
Wszelka taka suszarka to zakup życia przy dzieciach. Naturalnie, uznajawszy pralkę za oczywistość.
Mąż kupił jakieś specyfiki do czyszczenia i testuje ukryte programy. Trochę mnie to dziwi bo nic oprócz filtrów tam się nie wydaje brudne... Ale ok niech będzie
Nasza stoi w kuchni, pod blatem.
k.
Ostatnio przy rota sprawdzałam jej wytrzymałość - 48h nieprzerwanej pracy, nawet się nie zgrzala.
Albo bardziej życiowa sytuacja. Pierzesz wieczorem kolor i suszysz... A na rano potrzebujesz jeszcze białe. Nie trza czekać ze wstawieniem prania białego aż skończy suszyć kolor. Trochę szybciej idzie się spać.
Krok ku niezależności od pogody.
Krok milowy w organizacji życia większej rodziny.
@wiesia, u nas pranie 8kg, suszenie 6. Ale sprawdzałam,. Małe niemowlęce ubranka załadowane na max też dosuszy
Nie ma opcji że zapuszaczam suszarkę z kolorem nie przejrzawszy co w praniu bo to są rozmaitości, często potrzebne - gdzie nie mamy dużo dubli.
Może błąd, ale suszenie np. tiulowych spódnic, czy drogiej bielizny automatem wydaje mi się nie OK?
Białe i czarne przewalamy całe bez patrzenia
W stosunku 8-9kg 1:1.
U nas wogole mało pralka chodzi (3x w tyg albo rzadziej). 2x kolor. I raz białe lub czarne.
Buty i ubrania wierzchnie spacerowe z błota pierzemy baaardzo rzadko... tragedia musi być... bo szkoda wody i tak zaraz J. ubłoci się w pierwszej kałuży.
Na wizyty mamy inne ubrania niż na dwór.
Mi się wydaje że jest super optymalizacja... Ale jak macie jakieś uwagi to przyjmę
PS. Tak majtek, skarpet każdy ma ponad 20
No i mamy niestety suszarkę stojącą. Właśnie na delikatne rzeczy albo po powrocie że spaceru - ubrania bywają mokre lub ubłocone (takie bardzo... jak się w kałuży lub koleinie z błotem przewroci).