Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Komentarz

  • W końcu!
    Podziękowali 1Basja
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    A co przeniesie akt beatyfikacji prymasa Wyszyńskiego KK w Polsce?
    Tylko pytam, nie bijcie od razu. 

    T :)

    Myślę, że zmieni niewiele, jeżeli w ogóle będzie to miało jakiś wpływ na zdecydowaną większość katolików.
  • edytowano kwiecień 2021
    Uratuje nas głęboko w to wierzę. Uratuje wiele polskich rodzin. Jeśli tyle dokonał na ziemi o ile więcej dokona z nieba! 
  • Prayboy powiedział(a):
    Uratuje nas głęboko w to wierzę. Uratuje wiele polskich rodzin. Jeśli tyle dokonał na ziemi o ile więcej dokona z nieba! 

    A dlaczego św. Jan Paweł II Polski nie ratuje.  Wiernych jego nauczaniu jest garstka, rośnie natomiast grono wylewających kubły pomyj na niego. A politycy co najwyżej, gęby sobie nim wycierają.
  • Skąd wiesz że nie ratuje
    Podziękowali 1Joannna
  • @Prayboy nie słuchaj tych głupot.
    Podziękowali 2Joannna Basja
  • Róża Czacka też. 

    Właśnie poczytałam. Piękna postać. Wielka.

    O nich trzeba czytać i wiedzieć, by budować w sobie wiarę w Boga i ludzi. 
    Podziękowali 1Basja
  • edytowano kwiecień 2021
    U Karoliny Lanckorońskiej we "Wspomnieniach wojennych" - świetna książka - opisany jest ksiądz, lwowiak, który wyjeżdża z zesłanymi na Wschód. Lanckorońska pisze, że przyszedł do niej, by jej powiedzieć o tym, tj. pokazał malutki kieliszek i notesik z zapisanymi ręcznie częsciami stałymi mszy św. "Wyszedł żegnając się z uśmiechem i blaskiem w oczach. Gdy zamknęłam za nim drzwi, miałam wrażenie, że smuga światła po nim pozostała" - cytat. Takimi rzeczami należy się karmić.
    Podziękowali 2Joannna Basja
  • Berenika powiedział(a):
    U Karoliny Lanckorońskiej we "Wspomnieniach wojennych" - świetna książka - opisany jest ksiądz, lwowiak, który wyjeżdża z zesłanymi na Wschód. Lanckorońska pisze, że przyszedł do niej, by jej powiedzieć o tym, tj. pokazał malutki kieliszek i notesik z zapisanymi ręcznie częsciami stałymi mszy św. "Wyszedł żegnając się z uśmiechem i blaskiem w oczach. Gdy zamknęłam za nim drzwi, miałam wrażenie, że smuga światła po nim pozostała" - cytat. Takimi rzeczami należy się karmić.
    Ów ksiądz jest znany z imienia i nazwiska: Tadeusz Fedorowicz.
  • Nie chodzi o życie przeszłością, tylko o inspirujące wzorce.

    W moim wpisie.
    Podziękowali 3Joannna ganna4 Basja
  • Berenika powiedział(a):
    Berenika powiedział(a):
    U Karoliny Lanckorońskiej we "Wspomnieniach wojennych" - świetna książka - opisany jest ksiądz, lwowiak, który wyjeżdża z zesłanymi na Wschód. Lanckorońska pisze, że przyszedł do niej, by jej powiedzieć o tym, tj. pokazał malutki kieliszek i notesik z zapisanymi ręcznie częsciami stałymi mszy św. "Wyszedł żegnając się z uśmiechem i blaskiem w oczach. Gdy zamknęłam za nim drzwi, miałam wrażenie, że smuga światła po nim pozostała" - cytat. Takimi rzeczami należy się karmić.
    Ów ksiądz jest znany z imienia i nazwiska: Tadeusz Fedorowicz.
    Czy to jakiś krewny Aleksandra Fedorowicza?
  • edytowano kwiecień 2021
    Jeśli chodzi o księdza, to brat. 

    https://www.tadeuszfedorowicz.pl/


  • edytowano kwiecień 2021
    Różę Czacką i Stefana Wyszyńskiego łączą Laski, a teraz także wspólna beatyfikacja.  Dla mnie to potrzebni nam patroni.
    Podziękowali 2Pioszo54 Berenika
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Kościół w Polsce żyje przeszłością. Dla młodego pokolenia, które bardziej stroni od Kościoła niż się do niego garnie takie postaci jak św. JPII czy prymas Wyszyński są już raczej legendarne. Sześć lat temu kanonizowano JPII. Czy widać wiosnę Kościoła? Nie. Młodzi po katechezie idą na czarne marsze. Życie bez ślubu mało kogo już gorszy. Chrztów coraz mniej. Sam uroczysty akt niczego nie zmieni. Pan Bóg nie wyręczy człowieka. Oczywiście nie jest jeszcze tak źle z wiarą jak zgniłym Zachodzie ale Polska szybko podąża w jego kierunku. 

    T

    Tym razem - BINGO!!!
    Można żyć złudzeniami, ale po co?
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    ZTCW ktoś już rzucił pomysł beatyfikacji rodziców Karola Wojtyły. Co dalej, dziadkowie?
    W sumie, to mając środki i determinację można zainicjować kult, rozwijać go a potem rozpocząć proces kanoniczny. 

    T ;)
    Ale to jacyś Włosi rzucili.
  • A Państwo Martin i ich córki? Oburzające normalnie!!!
    Też ci pomysły z tymi beatyfikacjami i kanonizacjami.
    Podziękowali 1Basja
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.