mąż mojej cioci tam zginął - wzięli go miesiąc po ślubie, miał 20 lat. Ciocia nigdy już nie wyszła za mąż, dożyła 90-tki, to była miłość silniejsza niż wojna, niż wszystko.
Mojej babci męża też wzięli niecały miesiąc po ślubie, w sierpniu 39 brała ślub, we wrześniu aresztowany, zginął w Oświęcimiu. Jednak po wojnie wyszła drugi raz za mąż.
Komentarz
Dziadek opowiadał.Basiu.
Nie można było się wychylać nawet przez okno.
I potem dziadek jechal za wieś o ciała leżały.
dziękuję @Basja
To moje strony mamy 50km do tego miejsca.
A nie wiedzialam.
Piękny ten film i naszym regionalnym nauczycielom posłałam.