Ja szyłam tylko dla siebie. Z jednej strony minki z drugiej dresówka zamiast bawelny, bo wtedy się kocyk nie gniecie i po praniu wystarczy mokry strzepnac i powiesić. W środku wypełnienie. Napisz o jaki Ci konkretnie kocyk chodzi.
Zależy, jaka bawełna. Józkowe "koko", które ma 5 lat jest w dużo lepszym stanie niż kocyk Małgosi nabyty dwa lata później. I Małgosia tylko pod swoim śpi. A Józek swój ciąga z sobą wszędzie. I nie prasuję, i suszę w suszarce.
Dla najmłodszej szyłam sama, bawełna była jakaś super ekstra i nic sięz nią nie dzieje, prasować nie trzeba, kocyk ma 6 lat. Przy bliźniakach nie daję rady ze sprawami bieżącymi więc szycie odpada
Komentarz