Kiedyś ta zdjęta strzelba że ściany wypali jak to u Czechowa ale nie wiemy ile aktów ma sztuka reżyserem Putin. Ma już 69 lat i czy zejdzie że sceny jako aktor drugoplanowy? Zobaczymy
Nazywają ich elitą sił zbrojnych USA, my powinniśmy w nich też widzieć forpocztę większych kontyngentów. 82. dywizja powietrznodesantowa wkracza tam, gdzie za chwilę mają pojawić się wojska o strategicznym znaczeniu.
Niech nikogo nie zmylą określenia „spadochroniarze” czy „lekka piechota”. Owszem, żołnierze jednostek powietrznodesantowych nie mają czołgów i w starciu z czołgami zapewne byliby skazani na porażkę, jeśli nie zdołaliby uciec, rozproszyć się i ukryć. Ale szkoleni są tak, by nigdy naprzeciw nich nie stanąć, i używani w sytuacjach, gdy o użyciu czołgów nie myśli nawet potencjalny przeciwnik.
„Spadaki” to nie tylko komandosi będący w stanie przeprowadzić rajd czy desant za linie wroga, ale również patrolowcy i wartownicy mający ubezpieczyć i pilnować terenu, na który wkrótce dotrą siły cięższe i mniej mobilne. I właśnie w tej drugiej roli żołnierze 82. dywizji powietrznodesantowej pojawią się w Polsce.
Rosja szykuje błyskawiczne uderzenie na Kijów, jest w końcowej fazie przygotowań
New York Times, powołując się na źródła w ukraińskim dowództwie, twierdzi, że Rosja intensywnie rozbudowuje swoje zgrupowanie wojskowe na Krymie i Białorusi i jest na końcowym etapie przygotowań do operacji wojskowej.
W szczególności w ciągu ostatnich dwóch tygodni na Krym wysłano około 10 tys. rosyjskich żołnierzy, a niektóre jednostki rozmieszczone na półwyspie postawione w stan wysokiej gotowości bojowej.
Zdaniem ekspertów reżim Putina może zakończyć przygotowania do operacji wojskowej w ciągu kilku tygodni. W tej chwili Rosja w pobliżu granic z Ukrainą ma wystarczającą liczbę żołnierzy, ale linie zaopatrzeniowe i inna infrastruktura nie są w pełni zbudowane.
Urzędnicy i analitycy wojskowi odnotowują, że na tereny niektórych obszarów, na których Rosja wciąż nie ma wystarczającej liczby żołnierzy codziennie przybywają nowe wojska. Otwartą kwestią pozostaje również, czy rosyjskie wojsko będzie w stanie zgromadzić wystarczającą rezerwę sił na długą kampanię wojskową.
Rosja szykuje błyskawiczne uderzenie na Kijów, jest w końcowej fazie przygotowań
I odstąpi od niego jak wszyscy się zgodzą na nord stream 2 taki myk
Nie sądzę. Putin dobrze wie, że pod względem rury trzyma Niemców w garści; chyba nie tylko Niemców zresztą. On w każdej chwili może zakręcić kurki na Zachód i skierować paliwo do Azji. Z tego co się domyślam, Zachód chce utargować, żeby zabrał Ługańsk i Donbas, Krym by mu uznali. Na to muszą się jeszcze Ukraińcy zgodzić. Na razie ci, którzy mają duże zasoby materialne, odlecieli swoimi samolotami na Zachód. Prawdę mówiąc i tak nie są tam do niczego potrzebni; do wojaczki się nie nadają.
Bardziej mu zależy na takim Łukaszence 2 jako prezydencie Ukrainy. Ziemie trzeba jeszcze utrzymać, a strefa wpływów to max korzyści przy minimalnych kosztach.
Co myślicie o tej wojnie? Jest jeszcze szansa że to się uspokoi i rozejdzie po kościach? Jak miałoby to wyglądać gdyby rozciąglo się na Europę?
Sądzę że na razie tej wojny nie będzie. Za głośno o niej w mediach. Prawdziwe wojny wybuchają po cichu o 4-tej nad ranem, gdy ludzie wstaną z łóżek będzie pozamiatane.
Kolejna sprawa to Rosja nie zaatakuje sama z siebie jako pierwsza. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to najpierw atak USA na Iran, a następnie atak Rosji na Ukrainę. Po fakcie dowiemy się że mocarze właśnie tak podzielili między siebie zdobycze.
Rosja uwielbia zadymy. Im większy zamęt tym ona może coś większego dla siebie ugrać. Tak wygląda według niej dyplomacja. Kij i marchewka. Przy tym kij musi być odpowiednio długi i solidny. W interesie Rosji jest ciągnięcie takiego stanu tak długo, aż wszyscy się zmęczą i zaczną ustępować w zamian za coś. Może Donieck, może cofnięcie strefy NATO, może jeszcze coś innego o czym nie wiemy. Gazety wszystkiego nie podają, ciężko zatem analizować szczątkowe fakty.
Rosyjski prezydent Władimir Putin podpisał dekret uznający dwa separatystyczne regiony we wschodniej Ukrainie za niezależne podmioty. W ten sposób Rosja oficjalnie uzna "republiki ludowe" w Donbasie. Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa to regiony, które odłączyły się od Ukrainy w 2014 r.
Władimir Putin zdecydował o wysłaniu wojsk po ogłoszeniu niepodległości republik donieckiej i ługańskiej. Zrobił to pod pretekstem "pokojowej operacji". W poniedziałek wieczorem granicę z Ukrainą przekroczyły pierwsze kawalkady z rosyjskimi żołnierzami.
Żeby się nie okazało że nikt nie potrzebuje jego gazu. Pamiętaj, że każdy towar ma pewną cechę która nazywa się opłacalność. Jeżeli nie będzie się nam opłacać kupować gazu w Rosji, to Putin zostanie sam ze swoimi rurami.
Polska już wkrótce przestanie w Rosji gaz nabywać. W gorszej sytuacji są Węgrzy czy Niemcy, ale ci ostatni deklarują, że Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
@ Historia o której się nie mówi
Pragnę zwrócić na bardzo ważne słowa Putina, a przeoczone. Mówił o ziemiach niemieckich podarowanych Polsce przez Stalina. Proponuję dobrze to zdanie przeanalizować, w kontekście nowego porządku światowego i cichego przyzwolenia Niemiec na rozbiór Ukrainy. To bardzo ważne zdanie.
Na razie pokrycie zapotrzebowania z gazoportu w Świnoujściu po rozbudowie dojdzie do połowy, pozostaje zatem pokombinowanie z drugą połową.
Polska wydobywa swój gaz, niewiele w stosunku do zapotrzebowania, ale jest. Poza tym - w tym roku zostanie zakończony Baltic Pipe. Uważam, że rząd powinien postawić się Brukseli i korzystać obficie z węgla.
Komentarz
Jak Francja i Anglia w 1939.
Nadlatują legendy z Fort Bragg.
Nazywają ich elitą sił zbrojnych USA, my powinniśmy w nich też widzieć forpocztę większych kontyngentów. 82. dywizja powietrznodesantowa wkracza tam, gdzie za chwilę mają pojawić się wojska o strategicznym znaczeniu.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2153382,1,nadlatuja-legendy-z-fort-bragg-tych-zolnierzy-wyslal-do-polski-biden.read
Z tego co się domyślam, Zachód chce utargować, żeby zabrał Ługańsk i Donbas, Krym by mu uznali. Na to muszą się jeszcze Ukraińcy zgodzić.
Na razie ci, którzy mają duże zasoby materialne, odlecieli swoimi samolotami na Zachód.
Prawdę mówiąc i tak nie są tam do niczego potrzebni; do wojaczki się nie nadają.
kto ma 50 lat zrozumie :-)
Kolejna sprawa to Rosja nie zaatakuje sama z siebie jako pierwsza. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to najpierw atak USA na Iran, a następnie atak Rosji na Ukrainę. Po fakcie dowiemy się że mocarze właśnie tak podzielili między siebie zdobycze.
https://spidersweb.pl/2022/02/putin-ukraina-oredzie-wojna.html
https://www.salon24.pl/newsroom/1207241,rosyjskie-wojska-wjechaly-do-donbasu-to-poczatek-militarnej-interwencji-wideo
Teraz zależy wszystko od reakcji Kijowa.
https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/5461/ukraina-zostala-za-zelazna-kurtyna/p9
Powinno nam przypomnieć wiek XVIII-sty i próby zachowania niepodległości, jak ją rozumiała ówczesna elita,
i rozbiory, które były tych prób owocem.
Poza tym - w tym roku zostanie zakończony Baltic Pipe.
Uważam, że rząd powinien postawić się Brukseli i korzystać obficie z węgla.
Te ziemie nie były darowizną, ale rekompensatą za zagrabione przez sowietów polskie tereny na Wschodzie. Przypomniałabym to Putinowi.