Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Uchodźcy z Ukrainy w Polsce

2456717

Komentarz

  • Wyobrażasz sobie zdalne z obozu dla uchodzców. Klasy przygotowawcze będą dla dzieci w każdym wieku ósmoklasistów też. 
  • Zuzapola powiedział(a):
    Wyobrażasz sobie zdalne z obozu dla uchodzców. Klasy przygotowawcze będą dla dzieci w każdym wieku ósmoklasistów też. 
    O jakim obozie dla uchodźców piszesz?
    Podziękowali 1Elf77
  • Beta powiedział(a):
    Skoro moga mieć zdalne z Ukrainy, to po co ich wciskać do polskich szkół? 
    A gdzie mają mieć te zdalne? Na ławce na centralnym z wifi w kiblu?
    Podziękowali 3Karolinka Klarcia Berenika
  • Niestety. Sama wojna to nie wszystko Polska dostała rykoszetem. Putin załatwił dwa kraje od razu. Najgorsze że nie ma dobrego wyjścia
    Podziękowali 1agnieszkamama
  • edytowano marzec 2022
    Biedne te nasze dzieci najpierw dwa lata nauki zdalnej teraz kryzys w szkołach. Mamy przerąbane. A jak się wykształcą w naszych szkołach na nasz koszt to wrócą do siebie. Nie mamy środków ani personelu ani możliwości edukacji dla nich. To samo w szpitalach. Po fali współczucia i entuzjazmu powoli pojawi się niechęć i zmęczenie. Mamy przerąbane zwłaszcza że unia na nas sra bo im to pasuje.
  • Jak zaczęła się pandemia polskie dzieci były bez szkoły dłużej niż obecnie ukraińskie i jakoś umożliwienie nauki w szkole nie było wówczas takim istotnym elementem. Ktoś się przejmował, że zdalna to w wielu przypadkach fikcja? A tu jest w tle wojna! Serio brak nauki po kilkunastu dniach to taka tragedia?
    Znajomej dziecko przez chorobę straciło rok nauki, zdarza się, sytuacja nadzwyczajna.

    Jak dla mnie to rząd chce, by jak najwięcej Uraińców zostało u nas po wojnie, dlatego tak chce ich integrować. Przecież z założenia oni są tu tymczasowo, to nie emigranci. A mam wrażenie, że są tak traktowani- ułatwienia dla rodziców do pracy, dzieci do szkół. A po wojnie co? Ilu wróci na gruzy swoich domów?
  • Większość. Z tymi gruzami to nie przesadzaj to nie jest jakaś wielka skala.
  • Prayboy powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Skoro moga mieć zdalne z Ukrainy, to po co ich wciskać do polskich szkół? 
    A gdzie mają mieć te zdalne? Na ławce na centralnym z wifi w kiblu?
    Nie przesadzaj. Z dworca ich wyłapują i zawożą do szkół?
  • Właśnie nie
  • Aga85 powiedział(a):
    A nie powinno się zacząć od intensywnego kursu języka polskiego? Zwłaszcza dla starszych klas, gdzie nauka wymaga jednak dobrego zrozumienia tematu? 
    Jakos w 8 klasie, średnio to sobie wyobrażam...
    Ale nie jestem pedagogiem
    W Niemczech robiono i robi sie to tak, ze dzieci uchodzcow ida do klasy nizszej. Te z Polski szly o jeden stopien w dol, bo poziom nauczania w Polsce byl wyzszy, anizeli tutaj. Z innych krajow dawano nawet dwie klasz nizej.
    Dla wszystkich dzieci bylo i jest miejsce. Dla uczniow szkoly sredniej jest propozycja zamieszkania w internacie; chodzi o mozliwosc szybszego opanowania jezyka.
  • Smutno się czyta te przepychanki, które dzieci ważniejsze, nie do uwierzenia
    Przecież Ci ludzie nie przyjechali tu na wakacje

  • Prayboy powiedział(a):
     Po fali współczucia i entuzjazmu powoli pojawi się niechęć i zmęczenie. Mamy przerąbane zwłaszcza że unia na nas sra bo im to pasuje.
    To bylo do przewidzenia. Bruksela nie chce pomoc, chocby odgrywajac sie za to, ze w latach 2015/2016 Polska odmowila przyjecia uchodzcow. Zapamietano nam to.
  • Beta powiedział(a):
    Jak zaczęła się pandemia polskie dzieci były bez szkoły dłużej niż obecnie ukraińskie i jakoś umożliwienie nauki w szkole nie było wówczas takim istotnym elementem. Ktoś się przejmował, że zdalna to w wielu przypadkach fikcja? A tu jest w tle wojna! Serio brak nauki po kilkunastu dniach to taka tragedia?
    Znajomej dziecko przez chorobę straciło rok nauki, zdarza się, sytuacja nadzwyczajna.

    Jak dla mnie to rząd chce, by jak najwięcej Uraińców zostało u nas po wojnie, dlatego tak chce ich integrować. Przecież z założenia oni są tu tymczasowo, to nie emigranci. A mam wrażenie, że są tak traktowani- ułatwienia dla rodziców do pracy, dzieci do szkół. A po wojnie co? Ilu wróci na gruzy swoich domów?
    Tak, rzad chce, zeby mlodzi Ukraincy w Polsce zostali. Brakuje rak do pracy, brakuje dzieci. Wojna potrwa jeszcze dlugo, a po niej, setki tysiecy ludzi nie bedzie mialo do czego wracac.
    Jezeli Ukraina przegra, to do kobiet z dziecmi dolacza ojcowie.
  • Karolinka powiedział(a):
    Smutno się czyta te przepychanki, które dzieci ważniejsze, nie do uwierzenia
    Przecież Ci ludzie nie przyjechali tu na wakacje


    Nie chodzi o to żeby nie pomagać, tylko robić to z głową 
    Podziękowali 2Beta agnieszkamama
  • Karolinka powiedział(a):
    Smutno się czyta te przepychanki, które dzieci ważniejsze, nie do uwierzenia
    Przecież Ci ludzie nie przyjechali tu na wakacje

    Nie rozumiem. Dla Ciebie Twoje dzieci są mniej ważne? 

    Nie przyjechali na wakacje, ale nie przyjechali też by tu osiąść na stałe. Skoro w ich kraju są lekcje zdalne, to powinni z tego korzystać. Jakby w Polsce było teraz ogólne zdalne, to by te dzieci uczyły sie zdalnie z polskim nauczycielem czy ukraińskim?
  • Klarcia powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Jak zaczęła się pandemia polskie dzieci były bez szkoły dłużej niż obecnie ukraińskie i jakoś umożliwienie nauki w szkole nie było wówczas takim istotnym elementem. Ktoś się przejmował, że zdalna to w wielu przypadkach fikcja? A tu jest w tle wojna! Serio brak nauki po kilkunastu dniach to taka tragedia?
    Znajomej dziecko przez chorobę straciło rok nauki, zdarza się, sytuacja nadzwyczajna.

    Jak dla mnie to rząd chce, by jak najwięcej Uraińców zostało u nas po wojnie, dlatego tak chce ich integrować. Przecież z założenia oni są tu tymczasowo, to nie emigranci. A mam wrażenie, że są tak traktowani- ułatwienia dla rodziców do pracy, dzieci do szkół. A po wojnie co? Ilu wróci na gruzy swoich domów?
    Tak, rzad chce, zeby mlodzi Ukraincy w Polsce zostali. Brakuje rak do pracy, brakuje dzieci. Wojna potrwa jeszcze dlugo, a po niej, setki tysiecy ludzi nie bedzie mialo do czego wracac.
    Jezeli Ukraina przegra, to do kobiet z dziecmi dolacza ojcowie.
    Jasne. Ja raczej obawiam się, że przez takie działania rządu narośnie w społeczeństwie niechęć. I eduakcja jest tu istotnym elementem. Przeładowane publiczne placówki będą budziły sprzeciw.
  • Prayboy powiedział(a):
    Właśnie nie
    Więc czemu po pisałes
    Prayboy powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Skoro moga mieć zdalne z Ukrainy, to po co ich wciskać do polskich szkół? 
    A gdzie mają mieć te zdalne? Na ławce na centralnym z wifi w kiblu?
    Tak jak szkoły nikt nie robi na centralnym, nie wyłapuje dzieci, to tak samo by zdalnym ich tam nie obejmował, przecież to oczywiste.
    Ale jak już gdzieś zamieszkają i są gotowi iść do szkoły, to powinni mieć swoją szkołę zdalną a nie polską stacjonarnie.

    Jakie rozwiązanie wolałbyś dla własnych dzieci? Kontynuację polskiej szkoły, czy niby nauczanie w obcym języku?

    Jako dziecko byłam w szpitalu i tam też były lekcje. Na zasadzie- coś się niby robi, ale nie ma to żadnego przełożenia na szkołę i potem i tak trzeba było nadrabiać. 
  • @Beta są tak samo ważne jak moje
    chcę żeby moje dzieci widziały autentyczne przejęcie ich losem i widzą to
    Po mojej pracy w ośrodku wiele zrozumiały, ja też. 
    Na systemowe rozwiązanie przyjdzie pewnie poczekać boli mnie mała wytrwałość w tym chaosie.
    Nikt z wyjątkiem Sowietów nie planował wojny to jakim cudem wymaga się od rządu gotowych  i dobrych rozwiązań?
     Z jednej strony egzamin z dorosłości powinni zdać też dorośli a nie jęczeć nad przepełnionymi klasami itd. z drugiej strony może trzeba powiedzieć jasno, że czeka nas bieda i chaos w każdej dziedzinie życia. 
    Nie wiem
    Nikt na to gotowy nie był, żale to chyba trzeba słać do Putina
    Podziękowali 2Klarcia Berenika
  • @Karolinka A nie pomyslałaś, że w takim razie powinni dać sobie czas na wymyślenie dobrych rozwiązań? 
  • Zrezta mi chodzi, także o Ukraincow. To musi być frustrujące siedzieć na lekcji, jak natureckim kazaniu. Docelowo  jeśli zostaną w Polsce dłużej, oczywiście musza się dla nich znaleźć miejsca w szkłach 
  • Jednak dzieci mają możliwość nauki zdalnej. 
  • Beta powiedział(a):
    Myślisz, że ci co trafiają do 8 klas znają polski na poziomie pozwalającym nauczycielowi normanie prowadzić zajęcia i realizować treści w tempie odpowiadającym polskim uczniom? 
    Myślę, że ci, którzy są umieszczani w ósmej klasie, podobnie jak w innych, niekoniecznie są po to w szkole, by się nauczyć.

    Są tam po to, by mieć złudzenie normalności: kolegów, koleżanki, lekcje, wyjścia.

    Mają siedzieć w hotelu lub obcym mieszkaniu i patrzeć w ścianę, myśląc o tym, co stracili? Lub o krewnych w niebezpieczeństwie śmierci?
    Podziękowali 3mamaw Klarcia Monika73
  • Zaś biadolenie na młodzież i dzieci z Ukrainy.


    Ja pierdziu, że zacytuję klasyka.

    Ci ludzie potrzebują pomocy.


    Pomagać z głową, owszem. Z głową jest dać im warunki zbliżone do normalności.
    Podziękowali 1Klarcia

  • Cieszę się, że znam szkołę niepubliczną, gdzie czesne wynosi 600 zł, a obecnie zapisują tam dzieci uchodźców za "free". Szkoła jest w statucie katolicka, cieszę się, że nie tylko w statucie. Dumna jestem, że znam tych ludzi.
  • Berenika powiedział(a):

    Cieszę się, że znam szkołę niepubliczną, gdzie czesne wynosi 600 zł, a obecnie zapisują tam dzieci uchodźców za "free". Szkoła jest w statucie katolicka, cieszę się, że nie tylko w statucie. Dumna jestem, że znam tych ludzi.
    To jeszcze napisz ilu uczniów mają w klasach i ilu Ukraińców do nich przyjmują. 
  • Berenika powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Myślisz, że ci co trafiają do 8 klas znają polski na poziomie pozwalającym nauczycielowi normanie prowadzić zajęcia i realizować treści w tempie odpowiadającym polskim uczniom? 
    Myślę, że ci, którzy są umieszczani w ósmej klasie, podobnie jak w innych, niekoniecznie są po to w szkole, by się nauczyć.

    Są tam po to, by mieć złudzenie normalności: kolegów, koleżanki, lekcje, wyjścia.

    Mają siedzieć w hotelu lub obcym mieszkaniu i patrzeć w ścianę, myśląc o tym, co stracili? Lub o krewnych w niebezpieczeństwie śmierci?
    Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w mojej okolicy jest dla uchodźców masa bezpłatnych atrakcji, zdecydowanie ciekawszych niż bezsensowne siedzenie w sali lekcyjnej z obcymi ludźmi. Szkoła jako rozrywkowe miejsce? 
  • Obiecałam sobie nie wdawać się w dyskusje nieco jałowe, ale nie wytrzymam...
    Nie dostrzegacie, że spierają się tutaj dwa podejścia do obecnej sytuacji (generalizując)? Jedno: nasz (polski) świat się nie zmieni zasadniczo, dzieci będą normalnie zdawać maturę, borykać się z konkurencją dzieci ukraińskich, dorośli konkurować z dorosłymi, a najpoważniejszymi problemami będą droga żywność i paliwo. No i oby tak właśnie było, taką JA mam nadzieję. I wtedy rzeczywiście każda złotówka wydana na pomoc Ukraińcom jest pogorszeniem naszego życia, dla nas będzie mniej podczas dochodzenia do normalności (a może nie?-może oni wrócą do siebie, na zawsze zostając naszymi przyjaciółmi albo zostaną, wezmą się do pracy, zasymilują, pożenią z naszymi dziećmi i będziemy żyli długo i szczęśliwie? -co daj Boże, Amen!!!!!!)
    I podejście drugie: świat jest jak głaz, który zaczął się staczać z dużej góry. Na razie nie jest tak stromo, toczy się wolniutko, nie poruszając zbyt wielu kamieni obok. Ale potem przyspieszy, poruszy lawinę, będzie tylko stromiej. Nie będzie matur, troski o zatankowanie 2 samochodów w domu, martwienia się o miejsce w dobrej szkole, o podwyżki... Będzie wojna, a może szybko dla większości nic? I zostanie tylko pytanie, czy daliśmy pić, jeść, dach, pociechę? 
    A bo ja wiem, kto będzie miał rację prognostyczną? Czyj scenariusz się ziści?
    Wiem tylko, że czasem racja racjonalna nie jest tą, którą należy wybrać- bo "kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci życie z Mojego powodu, ten je zachowa"....
  • Aga85 powiedział(a):
    Zrezta mi chodzi, także o Ukraincow. To musi być frustrujące siedzieć na lekcji, jak natureckim kazaniu. Docelowo  jeśli zostaną w Polsce dłużej, oczywiście musza się dla nich znaleźć miejsca w szkłach 
    Dla moich dzieci nie bylo stresujace znalezienie sie w niemieckim srodowisku, co prawda to bylo przedszkole, ale one od razu sie zaklimatyzowaly. Dzieciaki bardzo szybko sie ucza.
    Dzieci szkolne byly posylane klase nizej, ale bywaly wyjatki. Mojej przyjaciolki corka, w Polsce doskonale sie uczyla - wszystkie swiadectwa z czerwonym paskiem - , po przyjezdzie do Niemiec nie chciala isc nizej, powiedziala, ze da rade. To bylo juz Gimnazjum (odp. polskiego LO) - jezyk znala slabo, tyle, co ze szkoly. Uzgodniono, ze w tym roku szkolnym nie bedzie oceniana, ale w Polsce nauczanie jest na wyzszym poziomie i ona z przedmiotow scislych byla lepsza od niemieckiej mlodziezy. Na koniec roku zostala oceniona, tylko z niemieckiego miala odp. polskiej trojki, pozostale oceny dobry/b. dobry. O te trojke miala zal do nauczycielki, bo "przeciez obiecano jej, ze bez ocen". W nastepnym roku byla wsrod najlepszych uczniow w klasie; na zakonczenie szkoly miala srednia  - 1,3.
    Poszla na studia (architektura), ktore takze celujaco skonczyla:

    W nauczaniu nikt jej nie pilnowal, bo ona byla praktycznie sama od 10 roku zycia.
    Sasiadka zagladala, ale trudno to bylo opieka nazwac. Dziewcze wiec wychowalo sie samo. Taka corka, to skarb.
  • A mowila Klarcia - dawno wojny nie bylo?
    Teraz bedziemy zdawali egzamin z naszego czlowieczenstwa. Spadna maski i okaze sie, kto jest kim.
    Podziękowali 2Prayboy Quintana
  • Klarcia powiedział(a):
    A mowila Klarcia - dawno wojny nie bylo?
    Teraz bedziemy zdawali egzamin z naszego czlowieczenstwa. Spadna maski i okaze sie, kto jest kim.
    Nie kładź pieczęci na słowa proroctwa tej księgi,
    bo chwila jest bliska3.
    11 Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi,
    i plugawy niech się jeszcze splugawi,
    a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość,
    a święty niechaj się jeszcze uświęci!
    12 Oto przyjdę niebawem,
    a moja zapłata jest ze mną,
    by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca.
    13 Jam Alfa i Omega,
    Pierwszy i Ostatni,
    Początek i Koniec.
    Podziękowali 1Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.