Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Uchodźcy z Ukrainy w Polsce

1235717

Komentarz

  • M_Monia, ale jakie ma to znaczenie w kontekscie uchodzców wojennych?
     Nasz kraj też wypada mało luksusowo na tle wielu innych zachodnioeuropejskich. Czy to coś zmienia? Wojna nam nie straszna, bo możemy uciec do bogatcych Niemiec, albo nawet Szwajcari? 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Pani z Ukrainy, która pamaga nam w porządkach mówiła coś kompletnie przeciwnego (mówiła przed wybuchem wojny ofcourse). Np. zostawiła syna z babcią, początkowo chciala go wziąć do Polski, ale stwierdziła, że u nas narkotyki i przestępczość i bezpieczniej mu będzie na Ukrainie:) 
    Więc ile ludzi, tyle opini.

  • Wyborcza zaczyna szczuć do uchodźców z Ukrainy.


    Podziękowali 1Klarcia
  • Proszę.
    https://wyborcza.pl/7,75399,28234339,the-new-york-times-w-polsce-sa-uchodzcy-gorszego-sortu.html

    I to właśnie jest szczucie. Biedny "student" leżący w śniegu kontra Ukrainka, która jeździ toyotą RAV4. Tak działa rosyjska V kolumna. Tak się gasi współczucie i pomoc dla uchodźców. Bo skoro są tacy bogaci, to niech sobie wynajmą pokój w Marriocie.
  • Nie dzielimy. Wszyscy uchodźcy wojenni z Ukrainy są tak samo ważni.

    A teraz zobaczcie, jak pani Ochojska przerabia fabułę z tego artykułu na atak polskiej służby:




    Podziękowali 1Klarcia
  • Chodzi Ci o tych kryminalistów od Łukaszenki, którzy rzucali w naszą policję kamieniami? Ich mamy wpuszczać?
    Podziękowali 3Aga85 asiao Klarcia
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Proszę.
    https://wyborcza.pl/7,75399,28234339,the-new-york-times-w-polsce-sa-uchodzcy-gorszego-sortu.html

    I to właśnie jest szczucie. Biedny "student" leżący w śniegu kontra Ukrainka, która jeździ toyotą RAV4. Tak działa rosyjska V kolumna. Tak się gasi współczucie i pomoc dla uchodźców. Bo skoro są tacy bogaci, to niech sobie wynajmą pokój w Marriocie.
    Ale kto bogatemu zabroni ?  ;)
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Wyborcza zaczyna szczuć do uchodźców z Ukrainy.


    Czytałam ten artykuł w całości.
    Nie tyle szczują na Ukraińców, ile chcą wymusić, żeby przyjmowano wszystkich, także "turystów" z granicy białoruskiej. Być może w kontekście jest rozwalenie budżetu, bo muszą wiedzieć, że polskie państwo nie ma możliwości wchłonięcia tysięcy muzułmanów.
    Przy tym - robią ludziom wodę z mózgu, usiłując wmówić, że nie ma różnicy pomiędzy przybywającymi legalnie przez przejście graniczne, starcami i kobietami, a młodymi wypasionymi byczkami z Afryki (tam ciągle toczą się wojny i to się raczej nie zmieni) czy świata islamskiego (znaczny procent z nich nie ma dokumentów) .
  • M_Monia powiedział(a):
    A oni nie chcą żeby byli ważni tylko z Ukrainy tylko z każdego miejsca świata gdzie jest konflikt zbrojny
    Bez względu na rasę czy kolor skóry 
    Konflikty zbrojne w Afryce czy na Bliskim Wschodzie były, są i będą - tamtejsi ludzie maja w genach bezustanna walkę.
    Zakładając, że przyjęli byśmy tych migrantów - oni te walki przeniosą na nasz teren; już teraz tak jest w Niemczech i innych krajach Zachodniej Europy.
  • Oczywiście, bo uchodźcy, których teraz przyjmujemy, obnażają fałsz tych, których stać na podróże dookoła świata, aby wybrać kraj o wysokich zasiłkach. Dlatego w tym pseudoreportażu kreuje się Ukraińców na bogaczy, a "studenta" na biedaka. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Gdyby "student" nie wyłożył kilku tysięcy dolarów na bilet na Białoruś, to by go na naszej granicy nie było. A Ukraińcy  uciekają w tym, co mają, dlatego musimy robić dla nich zbiórki ubrań i środków czystości.
    Podziękowali 2Leli Klarcia
  • Lewica miesza pojęcia i Ty @M_Monia też.

    Uchodźca to człowiek, który ucieka do najbliższego bezpiecznego kraju przed wojną, która jest w jego kraju. Za naszymi granicami wojna jest na Ukrainie. z Afganistanem Polska nie graniczy.
    Podziękowali 1DaddyPig
  • Ludzie z granicy białoruskiej nie są uchodźcami wojennymi. To turyści zwiedzający Europę.
  • Z Facebooka:

    Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.

    Odpalasz telewizję - Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami - wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.

    Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Slubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciagle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.

    Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciezko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrowal jak za czasów II Wojny, co wspominala kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.

    Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciezko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektorzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może tez przestać istnieć - firma zawiesiła działalność przez wojnę.

    Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciagle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam - praca w Poczeamie”.

    Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.

    WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?

    POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?

    MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘ

    WY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIE

    JA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁO

    POMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!

    Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?

    Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko - najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.

    Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaz trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.

    Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.

    Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wyglada życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, ktorym świat się zawalił w jeden dzień?
    #zajebanezwypoku
  • Tymczasem w świecie równoległym:

    Moe by zdjciem przedstawiajcym 1 osoba i tum


  • Co ma jedno do drugiego? Nic. 

    I kto chce? Nie wiem, wiem zaś, że pomaga tym, którzy są tu sporo ludzi.
  • Maciek się nie zdziwił. Ty się dziwisz, ja też się dziwię, że ktoś odbiera rzeczywistość tak bezkrytycznie  jak Ty.
    Podziękowali 2persa Ona64
  • Berenika powiedział(a):
    @Klarcia

    Wnioski i uogólnienia nieuprawnione.

    Konfederacja w ostatnim sondażu, który czytałam,  miała 11 procent poparcia. 





    Ja na forach społecznościowych widzę co innego.
    Zależy wśród kogo sondaż robiono.
  • Dopóki nie będą, a w szczególności jak będą aż takie różnice, że dla jednych wszystko a dla drugich nic, będą takie artykuły pisac jak w Wyborczej, czy oko press.<

    Podane media zawsze będą występować przeciwko wszystkiemu co prawe, bo to maja w genach.
    Gdyby opozycja była przy władzy, to przyjęli by "turystów", a były by ich dziesiątki tysięcy. 
    Z Ukrainy przyjęto by znikomą ilość - myślę, że głównie tych z Kartą Polaka.
    Zresztą wojny na Ukrainie by nie było - Putin zrealizował by swój plan podboju, bo wsparcia by Ukraina nie dostała. Polska realizowała by to, co Niemcy zdecydują.
    Na Ukrainie wybrano by rząd wskazany przez Putina, UE ogłosiła by, że jest tam demokracja i ustały powody do udzielanie ochrony.
    Podziękowali 1DaddyPig
  • Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo wiekuiste jako zapłatę. Służcie Chrystusowi jako Panu.
    Podziękowali 1DaddyPig
  • A tzw. lewicowe gazety są tak lewicowe, jak Putin pobożny - który Pismo cytuje.
  • W Polsce są media jak najbardziej lewicowe, to: "Krytyka Polityczna" ,"Przegląd" i "Polityka"
    Do tego mamy określające się jako liberalne, a w rzeczywistości lewackie - portal oko.press, Natemat, Newsweek.
  • Twierdzącym, że ukraińscy uchodźcy mają przywileje, polecam poniższy wątek, wraz z komentarzami:




    Podziękowali 1Coralgol
  • Kornik powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    W Polsce są media jak najbardziej lewicowe, to: "Krytyka Polityczna" ,"Przegląd" i "Polityka"
    Do tego mamy określające się jako liberalne, a w rzeczywistości lewackie - portal oko.press, Natemat, Newsweek.

    Czyli ty uważasz, że Lis jest lewakiem, chyba naprawdę żyjesz w alternatywnej rzeczywistości

    Lis zalicza się do grupy lewactwa, która ma niewiele wspólnego z lewicowością.
  • Kornik powiedział(a):

    Lewak nie mający nic wspólnego z lewicowością,
    Skoro doradcą całej tej zgrai był Gerhard Schröder, to z czystym sumieniem można nazywać ich lewactwem.

  • Nie jest prawakiem, bo ci mają zdrowe morale.
    Lewacy promują porubstwo. Lewica troszczy się o poprawę bytu tych, którzy źle się mają - pracujących, rodziny wielodzietne, ludzie wyrzuceni na bruk, itp.
  • Kornik powiedział(a):
    Takie na przykład Ordo Iuris to lewacy, mało kto zdziałał tyle w promocji porubstwa.
    A czytałaś coś więcej na temat spraw które reprezentowali niż tylko to co podali w lewackich mediach? Bo coś mi się wydaje że nie.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Wyjaśniam co określam mianem porubstwo:
    - demoralizację dzieci i młodzieży przez lans ideologii LGBT,
    - promocja in vitro, aborcji i eutanazji,
    - domaganie się legalizacji surogacji,
    - pełna akceptacja dla rozwiązłości seksualnej.

    Przeciw powyższemu występuje Ordo Iuris, organizacja jak najbardziej prawa.
  • "Wyzwanie stojące dzisiaj przed Kościołem w Europie polega zatem na tym, by poprzez swoje świadectwo miłości, które samo w sobie ma wewnętrzną moc ewangelizującą, pomóc współczesnemu człowiekowi doświadczać miłości Boga Ojca i Chrystusa, w Duchu Świętym."

    Posynodalna adhortacja apostolska Ecclesia in Europa Ojca Świętego Jana Pawła II, 28.06.2003
    Podziękowali 1Klarcia
  • Co do Białorusi to przypomniał mi się taki dość zabawny filmik

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.