Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy League of Legends ukradnie naszych synów?

edytowano lipiec 2022 w Ogólna


Patrzę z rosnącym przerażaniem na uzależniającą siłę współczesnych gier komputerowych. Pamiętam ze swojej młodości gry na Commodore 64 - dość prymitywne graficznie strzelanki, czy pokonywanie torów przeszkód, gdzie trzeba było szybko ruszać joystickiem. Była to jakaś atrakcja, ale ciekawszy był świat za oknem. Dlatego ciągnęło mnie między ludzi, na wyjazdy i obozy.

Dziś gry są jak wódka. Zawierają całe uniwersum, z którego nie chce się wychodzić. Kiedy się je odłączy, mamy objawy na podobieństwo delirium. Mija czas, mija życie, mijają okazje, aby coś w tym życiu ze sobą zrobić.

Komentarz

  • Jak jest z kim i gdzie to ciągnie. Ale jak nie ma z kim to nie pociągnie na dwór....
  • edytowano lipiec 2022
    wiele zależy od rodziców, kiedy młody człowiek mieszka z tobą po prostu jest limit na granie, w końcu to jest komputer rodzica, a jeśli dziacka - to prąd za który rodzic płaci - ma się młody dostosować. A kiedy się wyprowadza musi troszczyć sie o utrzymanie i nie ma czasu o graniu nawet pomysleć. 
    Ale są rodzice którzy pod tym względem pozwalają na grę praktycznie bez ograniczeń i tu  jest problem. Często robią to dla "świętego spokoju" który ze świętością nie ma nic wspólnego.

    Podziękowali 3Pioszo54 Klarcia Coralgol
  • u mnie sprawdziło się ograniczenie grania do 2 godzin w tygodniu
    Podziękowali 1Prayboy
  • pod naszym mieszkaniem jest chłopak 18 letni który zaczął w  trakcie pandemii grać w LoL i już trzeci rok gra, ale wiesz, tak od 15.00 do 2,00 już trzy lata , codziennie. Drze się przy tym niemiłosiernie, rodzice nic nie widzą, żaden problem dla nich. 
  • "Jak jest z kim i gdzie to ciągnie"

    Jak się nie pozna innych, to nie ma z kim i gdzie. Kółko się zamyka.
  • DaddyPig powiedział(a):
    "Jak jest z kim i gdzie to ciągnie"

    Jak się nie pozna innych, to nie ma z kim i gdzie. Kółko się zamyka.
    ale musi być kogo poznać, nie każdy mieszka w mieście w sąsiedztwie rówieśników, a jak nie ma komunikacji to choćby chciało to dziecko samo nigdzie nie pojedzie, pomijam aspekt ograniczen wynikających z niepełnosprawności
  • akurat to nie ma znaczenia, kolo o którym piszę mieszka w Warszwie.
  • Nas ratuje przyroda. Wydaje mi się, że jak dziecko od małego jest przyzwyczajane do wielogodzinnych włóczęg na łonie przyrody to świat wirtualny mimo całego swego "uroku" nie jest w stanie przyciągnąć delikwenta na dłużej, nie mówiąc o całkowitym pochłonięciu.
    Po drodze przewinęły się jakieś minecrafty, Asassiny u starszego syna, ale było i minęło. Przyroda, piękno natury zdecydowanie zwycięża. 
    9-latek nawet nie ma pomysłu, żeby sięgać po jakąś grę bo taki temat w domu nie istnieje. Wiem, że pewnie koledzy pokażą, nauczą. Ale mam nadzieję, że to co się sprawdziło u starszych, teraz też będzie ok.
    20 lat  temu mieszkając w mieście, był to dla mnie prawdziwy wyczyn, aby latem dzień w dzień po 8-10h spędzać w parku. Inne pory roku- adekwatnie mniej. Ale teraz widzę jak to procentuje.

    Podziękowali 2Pioszo54 Elf77
  • A niektórzy mówią że granie w gry to sport. esport
    Ze można z tego żyć, pracować w ten sposób...

    A w sumie my też oglądamy w tv mecze piłki nożnej. Czyli oglądanie grających w esport jest ok. 
  • Nie każdy kto kopie piłkę, uprawia sport i tak samo nie każdy kto gra w gry komputerowe uprawia e-sport. Gry komputerowe, to bardzo obszerna i praktycznie niemożliwa do jednoznacznej interpretacji dziedzina.

    Po pierwsze ważny jest rodzaj gry. Część gier ma walory edukacyjne inne nie, poza trenowaniem refleksu. Każdy wie jak bardzo na rozwój dziecka wpływa nauka gry w szachy. Ta królewska gra wybitnie wpływa na rozwój pamięci, uczy strategi, taktyki, a nawet w pewnym zakresie psychologii. Z wieloma grami komputerowymi może być podobnie.


    Po drugie ważny jest czas i sposób jego wykorzystania. Tu możemy sobie odpowiedzieć na pytanie czy gra to tylko rekreacja, czy chcemy coś osiągnąć startując w turniejach i czy przede wszystkim dana gra ma takowe. W Chinach np. są specjalne szkoły kształcące przyszłych e-sportowców. Jak wiadomo do mistrzostwa dochodzimy przez długie treningi, ale treningów nie prowadzi się na żywioł, ale z dobrze opracowanym planem. Do tego musimy korzystać jeszcze z odpowiedniego sprzętu, a to kosztuje. No i jak w każdym sporcie, stara się wielu, a wygrywa niewielu. Co prawda są turnieje, gdzie pula nagród obejmuje dość sporo miejsc, ale są one wtedy niezbyt wysokie. Na pewno jednak działają motywująco do dalszej pracy.


    Po trzecie ważne są efekty. Czyli dziecko które się drze i nie potrafi współpracować z drużyną, nie osiągnie niczego, zatem jego czas przy takiej grze jest stracony. Myślę, że dużo tu zależy od rodzica, żeby zainteresował się efektami gry i albo sam potrafił odpowiedni nakierować, albo skorzystał z pomocy psychologa zajmującego się grami komputerowymi lub skontaktował się z kimś kto mógłby zostać prawdziwym trenerem.


    Na koniec jeszcze uwaga co do rodzajów gier. Są gry w które gramy od momentu uruchomienia do momentu ich zamknięcia, ale są też takie które trwają non stop, a gracz tylko dołącza do nich na pewien czas i musi wykonać odpowiednie czynności o odpowiednich porach. W przypadku tych drugich warto uzgodnić z dzieckiem (raczej starszym nastolatkiem, bo małych dzieci się nie powinno dopuszczać do takich gier) rozkład dnia z uwzględnieniem koniecznych wejść na konto. Nakazy "wyłącz to natychmiast", albo "wynieś śmieci w tej chwili", podczas gdy lecą oddziały wroga i możemy stracić dorobek wielu tygodni pracy, mogą być powodem olbrzymich awantur. A wystarczyłoby to samo powiedzieć 5, 10, 15 minut później. Tudzież, "jak już sobie poustawiasz wszystko, wynieś śmieci".

    Dobrą praktyką jest też zagranie samemu w taką grę, aby mieć kolejny temat do rozmowy i bycia razem, aby wiedzieć kiedy wymusić przerwę w grze i aby poznać ludzi z którymi gra dziecko. I mówię to z doświadczenia. To ten sam mechanizm co wspólne pójście na dwór i pokopanie piłki, albo wieczór gier planszowych




    Podziękowali 1Klarcia
  • Polecam wszystkim rodzicom książkę "Złota rybka w szambie".  Dużo tam przykładów jak rozsądnie korzystać z elektroniki i pomagać dzieciakom oderwać się od ekranu.
    Podziękowali 1Biznes Info
  • U nas trochę podobnie do @inSpe, gdy jesteśmy na działce lub na wycieczce, na łonie przyrody, etc. jest zdecydowanie łatwiej. Dzieciaki prawie mogą nie korzystać z gier. Natomiast w bloku w czasie wolnym, gdy akurat nie idziemy nigdzie, ani nie idą np. z kolegami na piłkę, wyczynem jest odciągnąć czy zabronić zagrania lub chociaż obejrzenia tiktoka, instagrama. 
    Podziękowali 1In Spe
  • czy tylko ta jet League of Legends jest mnustwo gier kture wciągają moja siostrzenica gra  na komusce jakies puzle i ciagle gra przyjedzie z pracy i gra  

  • League of Legends podobnie jak Fortnite, Counter Strike, Dota 2 i jeszcze kilkanaście innych tytułów to gry które mają zaplecze turniejowe. Wciągają, ale można na nich zarobić i wręcz żyć z grania. Natomiast niskobudżetowe gry na komórkę, służą tylko rozrywce.

    Jeżeli ktoś dorosły (skoro pracuje, to raczej jest dorosły) po powrocie z pracy zabawia się grą, to w czym problem? Czym to się różni od oglądania seriali czy czytania romansideł? No chyba że zaniedbuje dzieci czy inne obowiązki. Wtedy warto pogadać o tym zaniedbywaniu z taką osobą.
  • Problem w tym, że można uzależnić się od grania.
    Podziękowali 3Elf77 DaddyPig Pioszo54
  • Pola powiedział(a):
    Problem w tym, że można uzależnić się od grania.

    Podobnie jak od czytania książek, oglądania filmów, pracy i wielu innych rzeczy. Dlatego tak ważne jest wyrabianie u młodych osób odpowiedzialności i uzmysłowienie, że świat nie składa się tylko z samej zabawy. Oczywiście jeżeli ktoś ma pracę która go bawi i pozwala się realizować, to świetnie. Dlatego trzeba zawsze rozeznać czy granie to tylko zabawa, czy próba wejścia do grupy zawodowej.
  • Wolałabym, żeby moj Mąż był uzależniony od czytania książek niż od gier.
  • A dlaczego?

    Wyobraź sobie osobę czytającą 200 książek rocznie. Nie ma czasu na nic prócz czytania i jakiejś niezbyt wymagającej pracy (bo nie może przeszkadzać w czytaniu). Codziennie po powrocie siada na fotelu lub kładzie się na kanapie i czyta do późna w nocy całkowicie Cię ignorując. Naprawdę to Ci się bardziej podoba? A do tego dochodzi kupowanie kolejnych egzemplarzy, bo biblioteka nie wystarcza i abonament ebooków także. Wszędzie więc tylko książki i książki, a nie są to do tego jakieś wybitne dzieła.
  • edytowano lipiec 2022
    ruchome obrazki są o niebo bardziej uzależniające niż książki,

    prawdę mówiąc nie słyszałem o uzależnieniu od książek, a od tv byłem sam uzależniony i obserwuję takie uzależnienie wszędzie wokół
    Podziękowali 1Pola
  • Moje dzieci sznurem w tym gównie za tatusiem poszły. Wszystkie. Czasem wracają do życia.
    Jakoś tak w 3%

  • Gry są tak skonstruowane że dostajesz nagrodę za codzienne wejście do programu.
    Również są takie że mimo wyłączenia się z gry ona nadal trwa i musisz co jakiś czas zaglądać żeby przeciwnicy cię nie pokonali.
    To ewidentny sposób na uzależnienie gracza. Oczywiście chodzi o kasę.
    Takie rzeczy trzeba radykalnie ucinać bo dzieciaki szybko się przyzwyczajają.
    Podziękowali 3Nika76 Elf77 Pola
  • edytowano lipiec 2022
    Dzieciaki uzależniają się od komórek. Mój syn sam stwierdził że ma już dosyć ciągłego  grania i przestał. Zaczął się rozglądać za towarzystwem w realu.
    Ale musieliśmy nieco utrudniać mu życie przez jakiś czas żeby to zrozumiał.
    Rozmowy, zabieranie komórki, wyłączanie Internetu.

    Dziewczyny uzależniają się od kontaktów i relacji przez komórkę. Gadania przez wiele godzin z kimś tam. Czasami zainteresują się kompletnie odjechanymi rzeczami lub osobami z marginesu.

    Dobrze mieć relacje z dziećmi i im to tłumaczyć że nie warto w to wchodzić i pokazywać że tracą czas i życie. Najlepeiej gdy sami to zrozumieją i odejdą, ale czasami jest tak że nie chcą wtedy trzeba radykalnie i siłowo nie ma innego sposobu.
    Podziękowali 2Nika76 Pola
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.