Dzisiaj byłem na spotkaniu z Inspektorem Salezjanów i w kuluarach jeden z księży opowiadał, że zorganizował pielgrzymkę dla klasy licealnej którą uczy, poszli tylko chłopcy i pani wychowawczyni. Inny ze swojego kilkuletniego pobytu we Włoszech miał spostrzeżenie, że dziewczyny wyciągnęły ministrantów z kościoła i teraz są pustki.
U nas przez długi czas to kobiety dbały o tradycję i pilnowały chodzenia do kościoła, ale to się zmienia. Kobiety są bardziej podatne na manipulacje środowiska, a faceci są podatni zdaniu kobiet. O dziesiątek lat idzie mocna propaganda urabiająca mentalność kobiet. Dowód?
Feministki kiedyś uważały aborcję za jeden z elementów prześladowania ich przez mężczyzn, bo to mężczyznom przecież tak naprawdę na niej zależało.
Dzisiaj po latach indoktrynacji aborcja stała się dla feministek prawem kobiet.
Wszystko można wmówić i każdy pogląd odwrócić o 180 stopni jeśli się użyje odpowiednich technik inżynierii społecznej.
Możesz jaśniej? Różne bzdury są w sieci. Twoja żona, córka/i, znajome kobiety, nastolatki wierzą w te hostorie? Czy po prostu Ty czytasz, wierzysz i na trj podstawie myślisz, że kobiety też wierzą?
A czy kobiety wierzą? To widać po tym co się dzieje wokół. Tak naprawdę nie muszą wierzyć w samą historię, żeby dać się zmanipulować na poziomie podświadomym i nagle to co było jeszcze niedawno naganne, staje się normą. W końcu dla jakiegoś powodu te szmatławce dla kobiet są tak bardzo popularne i chętnie czytane. A jak ktoś coś lubi to zaczyna się z tym utożsamiać.
Z moich obserwacji niestety kobiety potrafią się nakręcać czy "programować". Zwłaszcza w temacie rozwodów. Niejedna kolezanka radzi drugiej rzucić męża "drania". Polecają rozwód, że niby to aż tak nie boli.
No cóż, kobiety brak wierności mogą zrzucić teraz na gazety Zawsze można na coś zrzucić, zamiast samemu brać odpowiedzialność za swoje czyny.
Moim zdaniem to niekoniecznie kwestia czynów, co przekonań Nie bez powodu nawrocenie to "przemiana myslenia" Wklejane linki jak kropla drążą skałę Nawet to trzymanie szafy, ale akurat może @Aga85 nie jest targetem
A moje koleżanki w liceum czytały Cosmopolitan Gdzie wszystkie tematy okładkowe dotyczyły tego, że jest się brzydką i jak to ukryć, ale przede wszystkim, jaką być w łóżku, żeby nie poszedł do innej. Też formatowanie myślenia.
Gdy mężczyzna zdradza jest tak samo winny jak zdradzająca kobieta. Nie jest mniej winny bo natura czy jakakolwiek inna przyczyna
A czy w czasie wojny biedny konfident zdradzający kompanów za pieniądze jest mniej winny od bogatego konfidenta ? Czy biedna kobieta dokonująca aborcji jest mniej winna od bogatej ?
Zdradzający mężczyzna jest tak samo winny jak zdradzająca kobieta. Nie dokonuj stopniowania tylko dlatego że mężczyźni są bardziej skłonni do rozsiewania genów na prawo i lewo. Tak samo jak nie można winić kobiet za to że bywają bardziej zalotne - są w tym wyspecjalizowane ponieważ posiadają skłonność do usidlenia tego jedynego właściwego mężczyzny który się nią i jej potomstwem zaopiekuje.
Aga poczytaj o socjotechnice, naprawdę czas nadrobić zaległości.
Nieźle zmanipulowan Ci faceci, ze tak masowo zony zdradzają ciekawe co to za socjotechnika?
Nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora, bo to są zupełne inne zjawiska.
Nie zawsze była monogamia i dominował kiedyś model mężczyzna + wiele kobiet. Jeszcze w społeczeństwie żydowskim wielożeństwo było na porządku dziennym. Cudzołóstwo mogła popełnić wtedy tylko zamężna kobieta. Niewolnice i panny nie były brane pod uwagę. Podobnie na ziemiach polskich w czasach przedchrześcijańskich mężczyźni mogli mieć wiele żon. Dopiero chrześcijaństwo zmieniło zwyczaje i małżeństwa były już tylko monogamiczne. Oczywiście za wyjątkiem wojen podczas których dokonywane były masowe gwałty. Tyle tłem historycznym.
Jeśli chodzi o psychikę, to mężczyźni są często typami zdobywców, lubiącymi ryzyko, a co za tym idzie także nowe związki. Hamulcem jest praktycznie tylko moralność chrześcijańska.
Kobiety natomiast zazwyczaj cenią bezpieczeństwo i stabilność, zatem szukają tego który im to zapewni i dopiero z nim się wiążą. Nowe związki to ryzyko pojawienia się niechcianego dziecka i niepewność jutra.
Teraz wracając do historii przypomnę, że najlepszym sposobem uzyskania grzecznych niewolników było dostarczenie im dużej dawki seksu. Byli wtedy zadowoleni, nie buntowali się i nie było z nimi innych problemów.
Obecnie świat dąży do powrotu niewolnictwa, przy czym nie da się ot tak zniewolić człowieka i trzeba to robić systemowo. Depopulacja do stałej z góry założonej liczby oraz zmiana norm etycznych na takie które umożliwią kanalizowanie frustracji np. poprzez swobodny dostęp do seksu, są elementami tego systemu. Podstawowym problemem było Chrześcijaństwo, dlatego tak bardzo jest zwalczane. Brak moralności chrześcijańskiej odblokuje mężczyzn na wolne związki i odwróci uwagę od innych istotniejszych spraw. Pozostają kobiety, które muszą zostać przeprogramowane, aby zachowywały się tak jak mężczyźni. Stąd wysyp artykułów, filmów i innych działań promujących kobietę wyzwoloną z całej moralności. Naturalnie nie jest to skoordynowana akcja jakiegoś konkretnego ośrodka czy jednostki, ale coś w rodzaju ideologicznego wirusa zakażającego coraz większe kręgi społeczeństwa. Cybernetycy mają na to określenie normowirus.
Socjotechnika używana jest zatem po pierwsze do walki z chrześcijaństwem i tradycjami w ogóle, a po drugie do zmiany psychiki kobiet, aby porzuciły swoje obawy i zrezygnowały z tego kim kobieta zawsze była. Celem jest nowy człowiek, posłuszny porewolucyjnej władzy którą będzie sprawować kasta ideologiczna wyłoniona w trakcie zmian geopolitycznych. Wielu ma ochotę na ten kawałek tortu, bo rządzenie ludźmi którzy się nie buntują i robią wszystko co się im każe jest warte zachodu.
Komentarz
Różne bzdury są w sieci. Twoja żona, córka/i, znajome kobiety, nastolatki wierzą w te hostorie? Czy po prostu Ty czytasz, wierzysz i na trj podstawie myślisz, że kobiety też wierzą?
Zdjęcie i artykuł z gazety
Tak się naczyta jeden z drugim i nieszczęście gotowe!
w przeciwieństwie do przedstawionej w tym wątku próby/akcji zmiany naturalnych zachowań kobiet
jedyne to nie stwarzać sobie okazji, pamiętać o odpowiedzialności za dzieci, przysiędze...
Zawsze można na coś zrzucić, zamiast samemu brać odpowiedzialność za swoje czyny.
urok samca alfa był jedną z istotnych przyczyn rozłamu na naszym forum
Ale to kobiety niby są programowane?
natura, artefakt czasów, gdy rozsiewanie nasienia było najlepszym sposobem przetrwania gatunku
jest dla Ciebie za trudne do zrozumienia?
Ale my ubóstwiamy naturę obecnie, więc trudno to zaakceptować
Ale nie wiem, czy to Pioszo ma na myśli
Nie bez powodu nawrocenie to "przemiana myslenia"
Wklejane linki jak kropla drążą skałę
Nawet to trzymanie szafy, ale akurat może @Aga85 nie jest targetem
A moje koleżanki w liceum czytały Cosmopolitan
Gdzie wszystkie tematy okładkowe dotyczyły tego, że jest się brzydką i jak to ukryć, ale przede wszystkim, jaką być w łóżku, żeby nie poszedł do innej. Też formatowanie myślenia.
chęć utrzymania rodziny i wychowania dzieci, powoduje przymus ograniczania dawnych zachowań,
co nie zawsze się udaje
Czy biedna kobieta dokonująca aborcji jest mniej winna od bogatej ?
Zdradzający mężczyzna jest tak samo winny jak zdradzająca kobieta. Nie dokonuj stopniowania tylko dlatego że mężczyźni są bardziej skłonni do rozsiewania genów na prawo i lewo. Tak samo jak nie można winić kobiet za to że bywają bardziej zalotne - są w tym wyspecjalizowane ponieważ posiadają skłonność do usidlenia tego jedynego właściwego mężczyzny który się nią i jej potomstwem zaopiekuje.