To jest bzdura Z tego co czytałam między kobietami bezdzietnymi a mężczyznami praktycznie nie ma różnicy w Polsce. Nierówności płacowe są tylko między mężczyznami a konietami matkami. Im na więcej dzieci tym za tą samą pracę kobieta otrzymuje statystycznie mniej
To jest bzdura Z tego co czytałam między kobietami bezdzietnymi a mężczyznami praktycznie nie ma różnicy w Polsce. Nierówności płacowe są tylko między mężczyznami a konietami matkami. Im na więcej dzieci tym za tą samą pracę kobieta otrzymuje statystycznie mniej
Nie zgodzę się. Aplikując na stanowisko nigdy nie podaję liczby dzieci, więc moja pensja nie może od tego zależeć. Obecnie pracuję z bezdzietną koleżanką, tylko trochę młodsza ode mnie. Zarabiamy identyczna kwotę. Wg Twojej teorii bezdzietna powinna zarabiać tyle co mężczyzna, a więc więcej niż ja wielodzietna.
Ciekawe ile ona będzie zarabiała gdy będzie w twoim wieku. Nie chce się oczywiście o to sprzeczać ale wg mnie takie są fakty. U mężczyzn jest odwrotnie. Bezdzietni mężczyźni statystycznie zarabiają mniej.
Ciekawe ile ona będzie zarabiała gdy będzie w twoim wieku. Nie chce się oczywiście o to sprzeczać ale wg mnie takie są fakty. U mężczyzn jest odwrotnie. Bezdzietni mężczyźni statystycznie zarabiają mniej.
Komentarz
Z tego co czytałam między kobietami bezdzietnymi a mężczyznami praktycznie nie ma różnicy w Polsce. Nierówności płacowe są tylko między mężczyznami a konietami matkami. Im na więcej dzieci tym za tą samą pracę kobieta otrzymuje statystycznie mniej
Nie chce się oczywiście o to sprzeczać ale wg mnie takie są fakty.
U mężczyzn jest odwrotnie. Bezdzietni mężczyźni statystycznie zarabiają mniej.