Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wojownicy Maryi bez ks. Chmielewskiego

«1

Komentarz

  • edytowano marzec 2023
    przypomniało mi sie  jak w drugiej klasie podstawówki nauczycielka od matematyki powiedziałe  ze nie uwierzyła mi ze sam zrobiłem  zadania z matematyki i to było kilka stron z książki które sam zrobiłem   i przestałem sie uczyć  nie wiem czy to było przeklenstwo ale zmieniło mojezycie 
    Ks. Zbigniew Wądrzyknapisał: 26 września 2022 20:20

    i jeszcze jedno: słowa ludzkie mają moc sprawczą: jedne wywołują uśmiech inne wyciskają łzy. A wystarczy popatrzyć na dziecko alkoholika, żeby zobaczyć jak dużą moc sprawczą mają słowa i czyny rodziców choćby na myślenie o sobie jako o istocie nieważnej. To na prawdę złożony temat.   Temat błogosławieństwa i przekleństwa jest bardziej złożony. To nie jest prawda, że tylko Bóg błogosławi. Biblia w bardzo wielu miejscach mówi o błogosławieństwie np. ojca (Abraham Izaaka, Jakub, który wykrada ojcowskie błogosławieństwo Ezawowi, człowiek może błogosławić Boga, Bóg staje za błogosławieństwem rodzicielskim (i za przekleństwem też w pewnym sensie: Syr 13), albo to z Syr 3,8: “Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo. Mamy też Balaama, którego wynajmują by przeklinał Izraela a on go błogosławi. Czytamy w Rdz, 12,3: “Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi.” Człowiek może błogosławić lub przeklinać, co nie oznacza, że ma moc czynienia dobra poza Bogiem. Wszelkie dobro pochodzi od Pana, ale widzimy, że Bóg obiecuje błogosławić błogosławiącym. Błogosławieństwo i przekleństwo ma też aspekt osobistego wyboru: Pwt 30,19: kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo”. Jeśli więc wybieram grzech to wybieram widzenie w świecie zła, widzenie w innych zła i sądzenie ich (potępianie), dlatego z serca będzie szło: jesteś nikim, to wszystko przez ciebie, nic z ciebie nie będzie… Jeśli wybieram posłuszeństwo Słowu Boga, to jak On będę widział, że “wszystko co uczynił było bardzo dobre”,(por. Rdz 1) porzucę potępianie innych na rzecz budowania z nimi relacji, zaczynając od ogłaszania im, że są dobrzy i kochani, czyli to co robi Jezus, gdy spotyka się z grzesznikami. On błogosławi – udzielając swojej obecności (Zacheusz), dotykając (trędowaty), mówiąc (jawnogrzesznica). Jak mówić uczymy się od rodziców, tak i uczymy się patrzenia. Jeżeli dziecko wychowało się w domu przeklęte, to nie zna innego sposobu patrzenia i też będzie przeklinać, chyba, że uwierzy błogosławiącemu Słowu Boga, które jest mocniejsze od rodziców. Więcej piszę o tym w książce “Serce. Błogosławieństwo i przekleństwo. Pozdrawiam i gratuluję dobrego artykułu. Proszę jednak o korektę tego jednego punktu.

    Podziękowali 1jan_u
  • Ruch Wojowników Maryi jest dziełem Matki Bożej. Maryja przyprowadza do niego każdego mężczyznę osobiście. Jestem o tym całkowicie przekonanym. Tu nikt nie jest przypadkowo... To nie jest mój Ruch. To jest Jej Ruch. Ja dzisiaj w każdej chwili mogę się spakować. Jak mi moi przełożeni powiedzą: " Niech inny z kapłanów poprowadzi ten Ruch", nie ma problemu, bo to nie jest mój Ruch. To jest Jej Ruch. To jest Jej Dzieło." 

    Ks. Dominik Chmielewski
    Bydgoszcz, 9 października 2022
    Podziękowali 1Gosia5
  • I to są słowa godne katolickiego księdza.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Zawsze był katolickim księdzem.
    Ludzie na drodze świętości mają etap, gdzie pozbawia się ich tego czego dokonali i Pan Bóg bada jak się wtedy zachowają.
    Podziękowali 2Berenika Aniela
  • Oświadczenie Komisji Nauki Wiary Episkopatu w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego

    Wojownicy Maryi, zgromadzenie kilku tysięcy mężczyzn jest niewątpliwie fenomenem duszpasterskim, zasługującym na uznanie, niemniej jednak nauczanie ks. Dominika Chmielewskiego wymaga korekty – informuje Komisja Nauki Wiary KEP w oświadczeniu przekazanym KAI. Z dokumentu dowiadujemy się, że „ks. Dominik Chmielewski działający w porozumieniu ze swoją władzą zakonną, pragnie być wierny nauce Kościoła i zastosuje się do krytycznych uwag, zawartych we wspomnianej opinii teologicznej”.

    https://www.niedziela.pl/artykul/86375/Oswiadczenie-Komisji-Nauki-Wiary

    Dwanaście błędów ks. Dominika Chmielewskiego według polskich teologów

    https://wiez.pl/2022/09/25/dwanascie-bledow-ks-dominik-chmielewski/

  • Mam wrażenie, że ogromnym problemem mankamentem polskiej (pewnie nie tylko) teologii i duszpasterstwa jest brak precyzyjnego języka - na miarę kwestii religijnych. Ktoś coś napisze, częściej powie, ktoś to rozumie tak, inny owak, ten sie oburza na tego tamten na tamtego. Czasem słuchając kazań ma się wrażenie, że tam nie ma żadnej informacji tylko jakieś frazesy i zachęty, taki coaching dla biedoty. 
  • Jedna z herezji ks. Chmielewskiego - „Kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy razem z Ciałem Chrystusa i Ciało Maryi. Jeżeli przyjmujemy i pijemy Krew Chrystusa, to przyjmujemy i pijemy również Krew Maryi”.

  • Tomasz powiedział(a):
    I bardzo dobrze. Zamiast szerzyć błędy teologiczne weźmie się za mieszanie wapna. 

    No to "Więź" ma problem :D
  • Klarcia powiedział(a):
    Jedna z herezji ks. Chmielewskiego - „Kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy razem z Ciałem Chrystusa i Ciało Maryi. Jeżeli przyjmujemy i pijemy Krew Chrystusa, to przyjmujemy i pijemy również Krew Maryi”.

    A Jezus nie narodził się z ciała Maryi?
    Podziękowali 2Skatarzyna zbyszek
  • Problem chyba jest szerszy i nie dotyczy tylko Polski. Kiedy teologia była oparta na filozofii tomistycznej czy augustyńskiej przejmowała od niej całą aparaturę pojęciową i model myślenia. Jeśli dodać do tego język łaciński, który jest precyzyjny i prawo rzymskie jako schemat wykładu mieliśmy w miarę koherentny system. Można się było niezgadzać i kłócić jednak było wiadome, co kto twierdził. Teraz kiedy zabrakło tych komponentów jest bałagan. Moim zdaniem w teologii zaszło to samo co MacIntyre opisywał w przypadku etyki, zostały nam jakieś szczątkowe pojęcia, kategorie ale znikła treść, która kiedyś się za nimi kryła. I widać to po takich ,, kwiatkach’’
  • Klarcia powiedział(a):

    Oświadczenie Komisji Nauki Wiary Episkopatu w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego

    Wojownicy Maryi, zgromadzenie kilku tysięcy mężczyzn jest niewątpliwie fenomenem duszpasterskim, zasługującym na uznanie, niemniej jednak nauczanie ks. Dominika Chmielewskiego wymaga korekty – informuje Komisja Nauki Wiary KEP w oświadczeniu przekazanym KAI. Z dokumentu dowiadujemy się, że „ks. Dominik Chmielewski działający w porozumieniu ze swoją władzą zakonną, pragnie być wierny nauce Kościoła i zastosuje się do krytycznych uwag, zawartych we wspomnianej opinii teologicznej”.

    https://www.niedziela.pl/artykul/86375/Oswiadczenie-Komisji-Nauki-Wiary

    Dwanaście błędów ks. Dominika Chmielewskiego według polskich teologów

    https://wiez.pl/2022/09/25/dwanascie-bledow-ks-dominik-chmielewski/

    Ten tytuł we "Więzi" jest taki nadmuchany i zgrywający na coś poważnego. A jak się go przeczyta to "jedna pani drugiej pani..." , że szkoda czasu na takie sensacje. :D
    Podziękowali 1Gosia5
  • Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Jedna z herezji ks. Chmielewskiego - „Kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy razem z Ciałem Chrystusa i Ciało Maryi. Jeżeli przyjmujemy i pijemy Krew Chrystusa, to przyjmujemy i pijemy również Krew Maryi”.

    A Jezus nie narodził się z ciała Maryi?
    Czy Maryję zawieszono na drzewie krzyża?
    Kościół odrzucił koncepcję współodkupicielstwa  
    Czyli nie zaprzeczasz, że Jezus miał ciało od Maryi? Właśnie o to ks. Chmielewskiemu w tej wypowiedzi chodziło. To nie jest herezja, ale przenośnia.
    Podziękowali 1zbyszek
  • Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Jedna z herezji ks. Chmielewskiego - „Kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy razem z Ciałem Chrystusa i Ciało Maryi. Jeżeli przyjmujemy i pijemy Krew Chrystusa, to przyjmujemy i pijemy również Krew Maryi”.

    A Jezus nie narodził się z ciała Maryi?
    Czy Maryję zawieszono na drzewie krzyża?
    Kościół odrzucił koncepcję współodkupicielstwa  
    Czyli nie zaprzeczasz, że Jezus miał ciało od Maryi? Właśnie o to ks. Chmielewskiemu w tej wypowiedzi chodziło. To nie jest herezja, ale przenośnia.
    Nie miał ciała od Maryi tylko najpewniej połowę jej genomu. A dzięki zjawisku milrochimeryzmu Maryja nosiła aż do śmierci około 60gr komórek macierzystych Jezusa. To by mogło tłumaczyć, dlaczego nie doznała skutków śmierci (rozpad ciała) ale mogła zostać wzięta do Nieba, jak wierzymy. 
    No jak nie miał ciała od Maryi, skoro sam piszesz, że miał połowę genomu?
  • Ja pierdziu, że zacytuje klasyka.
  • Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Tomasz powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Jedna z herezji ks. Chmielewskiego - „Kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy razem z Ciałem Chrystusa i Ciało Maryi. Jeżeli przyjmujemy i pijemy Krew Chrystusa, to przyjmujemy i pijemy również Krew Maryi”.

    A Jezus nie narodził się z ciała Maryi?
    Czy Maryję zawieszono na drzewie krzyża?
    Kościół odrzucił koncepcję współodkupicielstwa  
    Czyli nie zaprzeczasz, że Jezus miał ciało od Maryi? Właśnie o to ks. Chmielewskiemu w tej wypowiedzi chodziło. To nie jest herezja, ale przenośnia.
    Nie miał ciała od Maryi tylko najpewniej połowę jej genomu. A dzięki zjawisku milrochimeryzmu Maryja nosiła aż do śmierci około 60gr komórek macierzystych Jezusa. To by mogło tłumaczyć, dlaczego nie doznała skutków śmierci (rozpad ciała) ale mogła zostać wzięta do Nieba, jak wierzymy. 
    No jak nie miał ciała od Maryi, skoro sam piszesz, że miał połowę genomu?
    Proste. Twoje dzieci nie mają twojego ciała tylko swoje. 
    Ale ciało moich dzieci w połowie pochodzi od mojego ciała.
  • edytowano marzec 2023
    Berenika powiedział(a):
    Ja pierdziu, że zacytuje klasyka.
    No nie? Do czego to prowadzą "herezje" ks. Chmielewskiego.... :D
  • https://wiez.pl/2022/10/10/ks-dominik-chmielewski-odpowiada-na-zarzuty

    A jeśli "polscy teologowie" to jedna teolożka i jeden ksiądz, to rzeczywiście mamy zapaść na tym polu ;)  Mam nadzieję, ze "polscy teologowie" z Więzi udźwigną jeszcze temat niejednego polskiego kaznodziei. Do zagranicznych niech się nie zabierają, bo im się styki przepalą podczas analizy. 
    Podziękowali 1Aniela
  • jak nie wiadomo o co chodzi  to wiadomo ze o pieniadze w tym przypadku  o zazdrosc  ze tyle ma zwoleników  .ojciec  dolindo także  był oskarżany o herezje w ksiazkach swoich  a wyszło ze to był za święty i to przeszkadzało  zakonowi
    Podziękowali 2Biznes Info Aniela
  • Tomasz powiedział(a):
    makodorzyk powiedział(a):
    Ale czy o coś wogle chodzi? Że został mianowany nowy moderator Wojwników Maryi a samemu ks.Dominikowi powierzono nowe zadania i obowiązki? Przecież sam ks.Dominik nie ma nic przeciwko tym zmianom i zdaje się,  że je akceptuje. Były uwagi co do treści niektórych kazań oraz statutu wojowników i rownież do wszystkiego właściwie się ustosunkował i przyjął z pokorą. Chyba że o czymś nie wiem.
    Czyli większy problem mają sami wojownicy?

    na to wygląda
  • mnie temat DNA Jezusa kiedyś strasznie grzał
    ale
    odkąd wiem o mozaikach, mikrochimeryzmie itd
    myślę, że miał DNA wszystkich ludzi ;)
    dlatego Bóg musiał się wcielić w mężczyznę
    ks. Kaczkowski kiedyś poruszał ten temat
    jestem ciekawa, czy poważna teologia się nim zajmuje
  • makodorzyk powiedział(a):
    A jeszcze wtrącę, skoro już dyskutujemy na poziomie biologicznym, że tak z tą połową genów to nie do końca. Właściwie nawet nieco większą połowę materiału genetycznego dziedziczymy w linii żeńskiej biorąc pod uwagę cytoplazmę komórkową oocytow wraz z mitochondrialnym DNA. 

    dogadałabym się z Tobą XD
  • makodorzyk powiedział(a):
    malagala powiedział(a):
    mnie temat DNA Jezusa kiedyś strasznie grzał

    A teraz już nie grzeje? ;)


    Nie. Doszłam do wniosku, że w moim przypadku to raczej rozrywka umysłowa

    Skoro x lat temu nie wiedziano o chromosomach, kodach genetycznych itd. - my i teraz czegoś nie wiemy. Wnioski z takich rozważań są bardzo tymczasowe - wyjaśniają sprawy na takim poziomie, jaki możemy zrozumieć. Rozładowują napięcie intelektualne, ale czy prowadzą do poznania natury tego zagadnienia? Raczej to wszystko obfituje w liczne skróty myślowe, uproszczenia, używanie słów, które w pewnych kontekstach znaczą co innego niż w innych...
  • O jacie. Z powyższych rozważań wynika, że w niedalekiej przyszłości genetyka potwierdzi przypuszczenie, że Maryja słusznie jest nazywana współodkupicielką ludzkości. Jeżeli nie całej, to przynajmniej połowy  :)

    A tak przy okazji ks. Chmielewski zostanie oczyszczony z niesłusznych oskarżeń o herezję. Tak przy okazji: Czy ktoś tutaj czytał o. Dolindo "Maryja Niepokalana Matka Boga i Matka nasza"? Tam są dopiero herezje o Maryi  B)
  • O faktycznie źle Cię zrozumiałem. Chmielewski jeszcze nie został oczyszczony z oskarżeń. Chyba mnie też źle zrozumiałeś, bo nigdzie nie pisałem, że go ktoś oczyścił.
  • krzysztof12 powiedział(a):
    jak nie wiadomo o co chodzi  to wiadomo ze o pieniadze w tym przypadku  o zazdrosc  ze tyle ma zwoleników  .ojciec  dolindo także  był oskarżany o herezje w ksiazkach swoich  a wyszło ze to był za święty i to przeszkadzało  zakonowi
    Kanonizowano Dolindo???
  • Tomasz powiedział(a):
    makodorzyk powiedział(a):
    malagala powiedział(a):
    mnie temat DNA Jezusa kiedyś strasznie grzał

    A teraz już nie grzeje? ;)

    Pewnie,  temat pochodzenia DNA Jezusa Nazarejczyka ciekawy i nadający się na osobny wątek dla bardziej dociekliwych. Dogmaty w kościele powstały zanim wiedzieliśmy o chromosomach X i Y oraz dziedziczeniu. Do tego dywagacje w tym temacie u protestantów i katolików pewnie będą się znacznie różnić tzn ci pierwsi i tak nie mają takich rozkmin jak katolicy i sprawa pewnie prostsza  ;).
    Skoro jako katolicy wierzymy że Jezus Chrystus był w 100% człowiekiem i w 100% Bogiem możemy np. uznać że  Bóg w cudowny sposób utworzył cały genom Jezusa de novo w ciele Maryi  ( ale wtedy Maryja byłaby niczym matka zastępcza :o ) albo tylko w 50% (wraz z chromosomem Y) i cudownie  połączył z 50% genomu niepokalanie poczętej ludzkiej Maryi. Dogmat o bezgrzeszności Maryi wtedy bardzo istotny bo inaczej wpadamy w herezje monofizytyzmu w takich rozkminach.
    To boskie pochodzenie chromosomu Y byłoby w zgodzie z dogmatami wiary. Z tym problem mają np. muzułmanie, którzy interpretują niepokalane poczęcie wg wzorca wziętego z mitologii Greckiej albo raczej z wierzeń pierwotnych, gdzie bóstwa ze sobą kopulowały tworząc świat. Sami sobie narzucili interpretację, która stała się głównym zarzutem przeciwko Chrześcijaństwu. Jeżeli Bóg jest wszechmogący to skoro stworzył życie to mógł i pojedynczy chromosom. Czyż nie?
    Ja się zastanawiam, czy by nie można było zrobić sekwencjonowania genomu krwi z całunu turyńskiego oraz krwi ze znanych nam cudów Eucharystycznych. Jeśli by się nie zgadzały to te cuda okazałyby się mistyfikacjami - co nie podważa nijak naszej wiary -  jeżeli jednak któraś próbka byłaby tożsama to co prawda nie byłby dowód na cokolwiek ale zdumiewający fakt krwi tego samego człowieka albo Człowieka na artefaktach z różnych epok. 
    Chyba ze Jezus miał DNA mozaikowe... Że tak sprobuje obronić mojej tezy
    Ale nie znam się na tym. Gdybam sobie na podstawie tego, co kojarzę

  • Widzisz, ja tak lekko piszę o tych mozaikach i chimerach, bo sądziłam, że jest to powszechne i z gruntu nie jest patologiczne 
  • Aaa to nie
  • Nie chciałam po ludzku wytłumaczyć. Raczej że Jezus miał/ma dna mozaikowe, by miał dna zcalej ludzkości. O, Tomasz mnie uprzedzil. To chyba był Kaczkowski wlasnie
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.