Prosta odpowiedź. Budżet na 2023 jest już zaplanowany i realizowany.. Co za ignorancja ekonomiczna, eh.
Ale mimo podpisanych budżetów znajdują się pienadze na pomoc UA. To czemu swoich nie wspomagać?
Skoro da się pomagać w ogóle
Inna skala, poza tym jest coś takiego jak rezerwa budżetowa, sam widzisz że już te pieniądze zostały wydane. Poza tym Ukraińcy płacą tu podatki więc to żadna pomoc. Ta wojna na wschodzie to ratunek dla naszej demografii.
Prosta odpowiedź. Budżet na 2023 jest już zaplanowany i realizowany.. Co za ignorancja ekonomiczna, eh.
Ale mimo podpisanych budżetów znajdują się pienadze na pomoc UA. To czemu swoich nie wspomagać?
Skoro da się pomagać w ogóle
Inna skala, poza tym jest coś takiego jak rezerwa budżetowa, sam widzisz że już te pieniądze zostały wydane. Poza tym Ukraińcy płacą tu podatki więc to żadna pomoc. Ta wojna na wschodzie to ratunek dla naszej demografii.
Jak policzymy wpływy i wydatki to wydatków mamy więcej, niestety. A będzie ich jeszce więcej. Państwo ma obowiązek dbać w pierwszej kolejności o swoich obywateli.
I jeśli jego obywatele nie głodują, nie potrzeba ich wspomagać datkami, to wtedy można uznać, ze stać nas na pomoc innym.
Świetny był ten spot, można by rzec kultowy. "Słyszałam, że bezę je się łyżeczką" cuudne. Byłam wtedy w klasie maturalnej, protestowaliśmy przeciwko Giertychowi, cała klasa.
@hipolit Odwlekają wprowadzenie tych wszystkich nowości bo i tak pewnie na to już środków nie ma, ale takimi zagraniami sprawiają, że nadal dużo osób na nich głosuje.
Na samym początku istnienia PO sam na nich głosowałem.Ale za mocherowe berety, za zwijanie wojska (przeniesienie Dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni do Warszawy) za ośmiorniczki , Palikota , podwyższenie wieku emerytalnego. Za 10.04.2010.
Za dzielenie społeczeństwa itd. powiedziałem sobie dość.
Piotr
Żebyśmy dziś tylko te ośmiorniczki mieli. Szczęśliwy z ciebie człowiek,jeśli tylko to widzisz a milionowych przewałów i napychania kabzy PiS nie widzisz. No ale w tvpis ani w niezależnej ani tvpinfo tego nie powiedzą
Poprzebnicy niczego nie ukradli i nie zefrałdowali
Słyszałem że papież Franciszek wyniesie ich na ołtaże.
Skoro na 2,3 osoby łatwo jest zarobić, to takie rodziny powinny być promowane przez państwo. Wtedy też z ilością dzieci ogółem wyjdziemy lepiej. Rodziny będą samodzielne finansowo, a obywateli przybędzie.
Prosta odpowiedź. Budżet na 2023 jest już zaplanowany i realizowany.. Co za ignorancja ekonomiczna, eh.
Ale mimo podpisanych budżetów znajdują się pienadze na pomoc UA. To czemu swoich nie wspomagać?
Skoro da się pomagać w ogóle
Inna skala, poza tym jest coś takiego jak rezerwa budżetowa, sam widzisz że już te pieniądze zostały wydane. Poza tym Ukraińcy płacą tu podatki więc to żadna pomoc. Ta wojna na wschodzie to ratunek dla naszej demografii.
Jak policzymy wpływy i wydatki to wydatków mamy więcej, niestety. A będzie ich jeszce więcej. Państwo ma obowiązek dbać w pierwszej kolejności o swoich obywateli.
I jeśli jego obywatele nie głodują, nie potrzeba ich wspomagać datkami, to wtedy można uznać, ze stać nas na pomoc innym.
Świetny był ten spot, można by rzec kultowy. "Słyszałam, że bezę je się łyżeczką" cuudne. Byłam wtedy w klasie maturalnej, protestowaliśmy przeciwko Giertychowi, cała klasa.
No widzisz, a teraz Giertych jest po waszej, antypisiej stronie, protesty były skuteczne.
Świetny był ten spot, można by rzec kultowy. "Słyszałam, że bezę je się łyżeczką" cuudne. Byłam wtedy w klasie maturalnej, protestowaliśmy przeciwko Giertychowi, cała klasa.
No widzisz, a teraz Giertych jest po waszej, antypisiej stronie, protesty były skuteczne.
Ja nie utożsamiam się aż tak z żadną formacją, po prostu uważam, że gospodarczo za PO było dużo lepiej (dla ludzi pracujących, wykształconych, z ambicjami na coś więcej niż pensja minimalna i zasiłek na dziecko), ale jak pisałam widzę też błędy.
Giertych też się zmienił bardzo przez te lata, nadal bym na niego nie głosowała, jako prawnik polityków nie przeszkadza mi aż tak - to ich sprawa i ich ryzyko, kogo sobie wybierają do procesów.
Świetny był ten spot, można by rzec kultowy. "Słyszałam, że bezę je się łyżeczką" cuudne. Byłam wtedy w klasie maturalnej, protestowaliśmy przeciwko Giertychowi, cała klasa.
No widzisz, a teraz Giertych jest po waszej, antypisiej stronie, protesty były skuteczne.
Ja nie utożsamiam się aż tak z żadną formacją, po prostu uważam, że gospodarczo za PO było dużo lepiej (dla ludzi pracujących, wykształconych, z ambicjami na coś więcej niż pensja minimalna i zasiłek na dziecko), ale jak pisałam widzę też błędy.
Giertych też się zmienił bardzo przez te lata, nadal bym na niego nie głosowała, jako prawnik polityków nie przeszkadza mi aż tak - to ich sprawa i ich ryzyko, kogo sobie wybierają do procesów.
Uogolniasz. Jesteśmy z żoną pracujący, z ambicjami i wykształceni a mamy teraz dużo lepiej, żona kilkukrotnie wyższą pensję jako lekarz, ja dobrą pracę.
A nasze dzieci nie muszą korzystać z darmowych dotowanych przez MOPS obiadów w szkolnej stołówce więc delikatnie mówiąc przestań chrzanić. To były dobre czasy, ale dla drobnych cwaniaczków, kombinatorów, wyludzaczy VAT, mobberów w pracy, łapówkarzy w szpitalach ... Z obłoków spadlas?
Świetny był ten spot, można by rzec kultowy. "Słyszałam, że bezę je się łyżeczką" cuudne. Byłam wtedy w klasie maturalnej, protestowaliśmy przeciwko Giertychowi, cała klasa.
No widzisz, a teraz Giertych jest po waszej, antypisiej stronie, protesty były skuteczne.
Ja nie utożsamiam się aż tak z żadną formacją, po prostu uważam, że gospodarczo za PO było dużo lepiej (dla ludzi pracujących, wykształconych, z ambicjami na coś więcej niż pensja minimalna i zasiłek na dziecko), ale jak pisałam widzę też błędy.
Giertych też się zmienił bardzo przez te lata, nadal bym na niego nie głosowała, jako prawnik polityków nie przeszkadza mi aż tak - to ich sprawa i ich ryzyko, kogo sobie wybierają do procesów.
Uogolniasz. Jesteśmy z żoną pracujący, z ambicjami i wykształceni a mamy teraz dużo lepiej, żona kilkukrotnie wyższą pensję jako lekarz, ja dobrą pracę.
Oczywiście, że uogólniam, bo nie da się przedstawić jednostkowej diagnozy dla prawie 40 milionów obywateli. Mówię o rozwiązaniach systemowych.`
A w mojej rodzinie nigdy nie korzystano z darmowych obiadów i co Ty na to Prayboy? Na jedzenie dla dzieci zawsze wiedzieliśmy że musimy zarobić samodzielnie.
No to tamte rozwiązania były złe, bo dobrze miało 5 procent społeczeństwa, jeśli chodzi o wielodzietnych, a to nas głównie jako forumowiczów interesuje, 90 procent z nich było w takiej sytuacji jak ja.. Żona przez 10 lat była na macierzyńskm/wychowawczym który to wtedy nie liczył się do stażu pracy, zarabiała grosze, postrzegano nas jak patologie. Nie do obrony jest twoja argumentacja.
@M_Monia takie pytanie: Czy więcej dzieci urodziloby się, gdyby 1. każda rodzina obecnie bezdzietna zdecydowała się na 1 dziecko, 2. każda rodzina obecnie 1 zdecydowałaby sie na 2 3. każda rodzina obecnie 3+ zdecydowałaby się na kolejne dziecko ? I w której grupie rodzin to jedno dziecko powodowałoby największe trudności fianasowe?
@Prayboy no ja nie wiem, nie chcę oceniać jak was postrzegano, ja się z Tobą często nie zgadzam, ale jako patologię nie odbieram. I trudno, żebym przez pryzmat Twoich doświadczeń diagnozowała sytuację gospodarczą w Polsce.
Nie przekonasz mnie, bo doświadczenie pokoleniowe moje i moich rówieśników jest totalnie odmienne. To rozwalone instytucje, przekreślone ścieżki kariery, brak inwestycji, szans na rozwój, systematyczne niszczenie klasy średniej, "obniżki" podatków po których okazuje się, że masz płacić 1000 zł więcej, pensje dla osób znakomicie wykształconych, z wieloma doświadczeniami niewiele wyższe niż pensja minimalna, niszczenie dorobku i marzeń, koszmarnie rosnące koszty życia - a w zamian za to ci rzucą ochłap w postaci 500 plus i powiedzą, że nie ma bezrobocia więc możesz zmienić pracę z Biedronki na Lidla (tyle że ta praca i tak Ci nie pozwoli na wynajęcie mieszkania czy spłatę kredytu). To jest nasza rzeczywistość, której tacy jak Ty nie chcą widzieć.
A w mojej rodzinie nigdy nie korzystano z darmowych obiadów i co Ty na to Prayboy? Na jedzenie dla dzieci zawsze wiedzieliśmy że musimy zarobić samodzielnie.
No widzisz, ale jak wydasz na jedzenie to nie masz na co innego.
Wyobraź sobie, że gdyby nie PiSinflacja, to byłoby mnie stać na wszystko. Za PO jak brałam 10 zł i schodziłam na dół do warzywniaka, to wracałam z wielką siatką warzyw. Teraz co za to kupię? Jednego pora?
Poza tym z twojego wpisu właśnie przebija opozycyjna pogarda i wyższość. Myślisz że ja nie pracowałem? I owszem, w prywatnej firmie, niemieckiej, skąd mnie zresztą wyrzucono za poglądy konserwatywne, gardzili mną, a jak było święto trzech króli kazali przyjść do pracy mówiąc że, cytuję " to święto z dupy" za to z pensja wiele wyższą niż teraz, a w polskich firmach z mojej branży pracy nie było. Żona jak mówię wychowywała dzieci, przyszłych płatników emerytury, państwo traktowało ją gorzej niż bezrobotną bo urlop wychowawczy był nieskładkowy. Z posiłków darmowych korzystałem bo dochód na osobę w rodzinie do tego upoważniał. Czego nie rozumiesz? Tego że zamiast poniżać ludzi wysyłając ich do MOPS państwo podwyższa im dochód dając 500 ?
Wyobraź sobie, że gdyby nie PiSinflacja, to byłoby mnie stać na wszystko. Za PO jak brałam 10 zł i schodziłam na dół do warzywniaka, to wracałam z wielką siatką warzyw. Teraz co za to kupię? Jednego pora
to na Litwie na Węgrzech też PiS rządzi? Nie wiedziałem.
Wyobraź sobie, że gdyby nie PiSinflacja, to byłoby mnie stać na wszystko. Za PO jak brałam 10 zł i schodziłam na dół do warzywniaka, to wracałam z wielką siatką warzyw. Teraz co za to kupię? Jednego pora?
A ile razy wzrosła pańska minimalna? Sprawdź. Poza tym inflacja to wina cen energii te pory ktoś musi wyhodować, wzrosły ceny nawozów. Myślisz że gdyby rządził kto inny to cena nawozów na rynku i energii do wyhodowania pora byłaby inna? Bo powiedzieliby abrakadabra nawozy bądźcie tańsze?
Otóż ta sama, za to państwo nie wspierałoby wielodzietnych, bo depopulacja jest wpisana w mentalność tej proniemieckiej partii . Polska ma być słaba i być dostarczycielem taniej siły roboczej. Zapomniałaś o milionowej emigracji za Tuska?
Poza tym z twojego wpisu właśnie przebija opozycyjna pogarda i wyższość. Myślisz że ja nie pracowałem? I owszem, w prywatnej firmie, niemieckiej, skąd mnie zresztą wyrzucono za poglądy konserwatywne, gardzili mną, a jak było święto trzech króli kazali przyjść do pracy mówiąc że, cytuję " to święto z dupy" za to z pensja wiele wyższą niż teraz, a w polskich firmach z mojej branży pracy nie było. Żona jak mówię wychowywała dzieci, przyszłych płatników emerytury, państwo traktowało ją gorzej niż bezrobotną bo urlop wychowawczy był nieskładkowy. Z posiłków darmowych korzystałem bo dochód na osobę w rodzinie do tego upoważniał. Czego nie rozumiesz? Tego że zamiast poniżać ludzi wysyłając ich do MOPS państwo podwyższa im dochód dając 500 ?
To nie wyższość, to łzy w oczach, gdy widzimy, jak to wszystko na co b. ciężko i ogromnym kosztem, wysiłkiem pracowaliśmy, nam się odbiera, jak się niszczy najlepszych z naszego pokolenia, wspaniałe inicjatywy, przedsięwzięcia, a za to wszystko rzuca ochłap i mówi nie jest tak źle, co z tego że masz dwa fakultety, pracowałeś w świetnych zagranicznych firmach, wygrywałeś ogólnopolskie czy międzynarodowe konkursy, tyraj w Polsce masz 200 zł więcej niż minimalna i rozwałka tego co robiłeś. Pan minister przychodzi i gasi swiatło. O co ci chodzi bezrobocia nie ma pełno miejsc w Lidlach, a jak nie Lidl, to jest przecież McDonald.
Komentarz
Państwo ma obowiązek dbać w pierwszej kolejności o swoich obywateli.
Giertych też się zmienił bardzo przez te lata, nadal bym na niego nie głosowała, jako prawnik polityków nie przeszkadza mi aż tak - to ich sprawa i ich ryzyko, kogo sobie wybierają do procesów.
Na jedzenie dla dzieci zawsze wiedzieliśmy że musimy zarobić samodzielnie.
Nie do obrony jest twoja argumentacja.
Czy więcej dzieci urodziloby się, gdyby
1. każda rodzina obecnie bezdzietna zdecydowała się na 1 dziecko,
2. każda rodzina obecnie 1 zdecydowałaby sie na 2
3. każda rodzina obecnie 3+ zdecydowałaby się na kolejne dziecko
?
I w której grupie rodzin to jedno dziecko powodowałoby największe trudności fianasowe?
Nie przekonasz mnie, bo doświadczenie pokoleniowe moje i moich rówieśników jest totalnie odmienne. To rozwalone instytucje, przekreślone ścieżki kariery, brak inwestycji, szans na rozwój, systematyczne niszczenie klasy średniej, "obniżki" podatków po których okazuje się, że masz płacić 1000 zł więcej, pensje dla osób znakomicie wykształconych, z wieloma doświadczeniami niewiele wyższe niż pensja minimalna, niszczenie dorobku i marzeń, koszmarnie rosnące koszty życia - a w zamian za to ci rzucą ochłap w postaci 500 plus i powiedzą, że nie ma bezrobocia więc możesz zmienić pracę z Biedronki na Lidla (tyle że ta praca i tak Ci nie pozwoli na wynajęcie mieszkania czy spłatę kredytu). To jest nasza rzeczywistość, której tacy jak Ty nie chcą widzieć.
Wyobraź sobie, że gdyby nie PiSinflacja, to byłoby mnie stać na wszystko. Za PO jak brałam 10 zł i schodziłam na dół do warzywniaka, to wracałam z wielką siatką warzyw. Teraz co za to kupię? Jednego pora?
Z posiłków darmowych korzystałem bo dochód na osobę w rodzinie do tego upoważniał.
Czego nie rozumiesz? Tego że zamiast poniżać ludzi wysyłając ich do MOPS państwo podwyższa im dochód dając 500 ?