Kiedyś mieliśmy jakąś misję...

Monira

 Uważam że  warto dowiedzieć się,  co podoba się chłopakom, jeśli myśli się o poważnym związku.

To może od razu zaproszę  na tik tok dla chłopaków  Byc mężczyzną.pl

Coralgol

Na jakie jeszcze zadania idą te środki?

paulaarose

@Monira No wiedzieć można, ale wypowiedź o tatuażach czy kolczykach jest stygmatyzująca a 26 letni facet nie jest nastolatkiem. Reszta wygląda mi na zwyczajny blog, napewno nie za pół miliona. Artykuł o empatii wydaje się być w porządku. 

DaddyPig

> Na jakie jeszcze zadania idą te środki?

https://www.facebook.com/IWoRiS/

asiao

Przecież każdy kto ma pomysł może starać się o dotację.  Nie rozumiem o co te dziwne pretensje.
Pullarose skoro troskasz się o los chorych to im pomóż..napisz projekt, pozyskaj dotację 
Zawsze Ci co nic nie robią najwięcej krytykują.

rosita_blanca

Hm, ale to są przecież kwestie indywidualne, co się komu podoba... Jednym się podoba makijaż i pomalowane paznokcie, innym wcale, albo nie zwracają na to uwagi. Trudno dopasować się do oczekiwań wszystkich, i chyba nie o to chodzi, żeby się dopasować. 

Oczywiście jest we współczesnym świecie problem nadmiernej koncentracji na wyglądzie i też mnie martwi trend u naprawdę młodych nastolatek, że koniecznie trzeba być pomalowaną i mieć ultrakrótkie spodenki/spódniczkę/ bluzkę, żeby się podobać. Ale czy te dziewczyny przekona argument, że jakiemuś tam Krzyśkowi zacytowanemu na blogu się to nie podoba? Znając trochę takie nastolatki, nie sądzę. Bardziej szłabym w stronę promowania pozytywnych przykładów (możesz być piękna, wyglądając naturalnie) i ogólnego budowania poczucia własnej wartości.

Osobiście nie wyobrażam sobie, żebym przestała malować paznokcie u stóp, bo się to nie podoba jakiemuś facetowi... Może gdyby ten mój konkretny chłopak czy mąż miał coś naprzeciwko np. konkretnemu kolorowi, to bym się zastanowiła, ale tak generalnie? Że to niby oznaka nieskromności, poświęcania zbytniej uwagi wyglądowi?? No bez przesady...

asiao

Coralgol powiedział(a):

Na jakie jeszcze zadania idą te środki?

Otrzymując dotację trzeba spełnić warunki i udokumentować wydanie środków..

paulaarose

@asiao A wyobraź sobie, że jest szansa, mała ale jest ze będę mogła pomoc chorym. Ty też mam wrażenie lubisz się przyczepić i robisz wobec mnie to któryś raz, ale nie wnikam w cudze problemy, za dużo mam własnych. 

asiao

Mowa jest o dotacjach a nie osobistych problemach 
Czytanie ze zrozumieniem jest kluczowe w przestrzeni forumowej 

asiao

Monira powiedział(a):

 Uważam że  warto dowiedzieć się,  co podoba się chłopakom, jeśli myśli się o poważnym związku.

To może od razu zaproszę  na tik tok dla chłopaków  Byc mężczyzną.pl

Większości podobają się duże piersi ..także ten 

Malia

@Monira, kiedyś weszłam na pieknadziewczyna. Bardzo wartościowy portal. Proszę kontynuuj to. Ja bardzo podziwiam, że ludziom chce się takie rzeczy robić. Nie słuchaj @Coralgol Coś mi się widzi, ze to ciężki kliniczny przypadek leminga. Na dodatek jakaś strasznie zgorzkniała i sfrustrowana osoba.
Mam nadzieję, że w swoim otoczeniu masz bardziej życzliwe osoby.

Prayboy

Nie coś mi się widzi ale Colargol to znany lewak fan TVN 

Monira

Z całą pewnością dzieło będzie się dalej rozwijać;) Spokojnie;) Kto będzie chciał skorzystać- skorzysta. Kto nie bedzie chcial- nie. 
Generalnie- hejt nam służy. 

paulaarose

@Malia @Prayboy Co wy macie z tymi lemingami? Ja widziałam tego bloga, wygląda zasadniczo jak każdy blog, podejrzewam że autorzy mają dobre intencje, ale @Coralgol miała prawo wyrazić swoje zdanie... 

Kacha

Ani że mnie dziewczyna ani piękna ale weszłam i strona mi się podoba - za kilka lat pokaże ją mojej córce. Za to artykuły krytyczne - rozpacz. Jest to taki typowy bełkot, w którym ktoś płacze, że nie znalazł w artykułach swoich poglądów. Bla bla bla, nie było nic o dobrych stronach antykoncepcji a przecież wystarczy pięć minut w google żeby znaleźć takie informacje. Człowieku, chcesz poszukać informacji o dobrodziejstwie antykoncepcji to sobie poszukaj w google i przyjmij do wiadomości, że jesteś na stronie, która chce pokazać temat z innej strony. Jakim prawem ktoś napisał, że nie lubi dziewczyn stylizowanych na strong woman z kolczykami i tatuażem? Ano, może, takim prawem, że mu się naprawdę nie podobają. Jakoś nikt się nie burzy na strony poświęcone promowaniu gender, że nie piszą o złych stronach promowanego stylu życia i przycinają fakty do swoich poglądów. @paulaarose- pisanie o tym, że nie podobają się komuś dziewczyny z tatuażem nie jest stygmatyzujace. Ludzie mają prawo lubić różne rzeczy i nie lubić i o tym mówić. Stygmatyzujace byłoby stwierdzenie - dziewczyny z tatuażem śmierdzą.

paulaarose

@Kacha Czytałam ten artykuł i nie widzę w sumie nic złego. Sam blog raczej nie ma złych intencji, ale to nie znaczy, że autorom artykułów musiał się podobać. Można przedstawić obie strony medalu z tą antykoncepcja, bo na lewicowych stronach piszą że super, a na katolickich, że to zło.

Jeśli chodzi o tatuaże czy kolczyki nie muszą się komuś podobać, ale nie znaczy, że jest to złe. Sama mam kolczyk i może ktoś krytykować, ale wchodząc w związek powinno się akceptować druga osobę, a nie próbować zmieniać z powodu rzeczy nieistotnych takich jak tatuaże czy kolczyki. Nie mówię że ci ludzie cytowani, chcą wpływać na te dziewczyny, ale ja nie chciałabym szczególnie będąc nastolatką, zmieniać swój gust bo chłopakowi się nie podoba. 

Zuzapola

Zwykle jest odwrotnie, dziewczyny cierpią przebijając sutki, bo jakiś goguś w necie powiedział, że go to kręci... Tak zrobiła koleżanka mojej córki.

Kacha

Jeśli chodzi o antykoncepcję to sprawa nie ma drugiej strony. Sensowny ginekolog (o takiego trudno ) powie ci, że antykoncepcja nie wyleczy z zaburzeń cyklu, bolesnych miesiączek itp tylko da ułudę zdrowia - ponieważ cały cykl jest sterowany przez tabletkę to może się wydawać, że jest ok gdy nie jest. 
A co do kolczyków i facetów - pamiętaj, że nie musisz sie wszystkim podobać i nie musisz robić wszystkiego, żeby doścignąć jakiś ideał. Mężczyźni w Kościele również są czasami kompletnie odrealnieni- nawet tu na forum był kiedyś gość, który twierdził, że wyższe wykształcenie u kobiety to zło. Jeśli spotkasz kogoś, kto ci powie- wyjmij kolczyk, zapuść włosy i pogadamy to mu powiedz, że pogadasz z nim jak będzie miał willę pod miastem i samochód dla planowanych ośmiorga waszych dzieci. I pensje powyżej 10000. Jeśli kolczyk jest problemem w budowaniu związku to nie jest to żaden materiał na rodzinę. Ale jest też inna strona - jeśli ktoś się chce upodobnić do jakiejś grupy społecznej (dajmy na to się wytatuuje i zrobi irokeza) to niech się nie dziwi, że wzbudza zainteresowanie ludzi z tej grupy i, że statystycznie trudniej znaleźć pobożnego męża wśród wytatuowanych punków niż wśród studentów KUL. 

paulaarose

@Kacha Moim zdaniem to nie jest tak, że nie ma wielu sensownych ginekologow, ale faktycznie ja spotkałam takich co nie pomogli i w sumie nadal nie pomogli, albo połowicznie, jednego uprosiłam aby nie wciskał leków w ciemno (ale w innej kwestii). 

Jeśli chodzi o tabletki anty to kiedyś czytałam o wadach i zaletach i zdaje sobie sprawę, że to bardziej maskuje problem, ale np moja bliska osoba używała jej do przesuwania okresu. No i też są kobiety, które nie chcą zajść w ciążę, a naturalne metody mogą się nie sprawdzić, ale to już inna kwestia. 

A co do kolczyków, tatuaży, jak facet czy kobieta chce je mieć, to nie musi się zmieniać dla kogoś komu się to nie podoba, bo pewnie nic z tego nie wyjdzie. Wiadomo, że jeśli chce się przypodobać studentom KULu to będzie wyglądać inaczej, ale w zwyczajnej sytuacji, takie dopasowywanie się pod kogoś moim zdaniem jest bez sensu, w kwestiach mało istotnych. 

paulaarose

@Kacha Pamiętam jak kiedyś znajoma będąca w neo, udostępniła zdjęcie które przedstawiały dwa lwy, jeden taki prawdziwy król dzungli, a drugi z kitka i tatuażami z podpisem "kiedyś mężczyźni byli tacy..." coś w ten deseń. Dawno temu mnie to bawiło, ale w sumie teraz myślę, że za bardzo nieraz się zwraca uwagę na takie rzeczy. 

In Spe

a swoją drogą @Coralgol wspominałaś kiedyś, że sama coś prowadzisz w necie
ciekawe, że jeszcze się nie podzieliłaś

DaddyPig

O ile pamiętam pomysł Moniki sprzed lat, to na pieknejdziewczynie.pl piszą też same nastolatki. Możliwe, że cierpkie uwagi Coralgol dotyczą ich tekstów (bo przecież nie artykułów kobiet z doktoratami). Ale czepianie się tego świadczy o niezrozumieniu misji portalu. Nastolatki piszą dla swoich rówieśniczek, a nie dla starszych pań.

jan_u

Nadal jesteśmy w wielu dobrych inicjatywach. Z drugiej strony dzieci podrosły i nasze aktywności się zmieniają.

Joannna

paulaarose powiedział(a):

@Kacha Czytałam ten artykuł i nie widzę w sumie nic złego. Sam blog raczej nie ma złych intencji, ale to nie znaczy, że autorom artykułów musiał się podobać. Można przedstawić obie strony medalu z tą antykoncepcja, bo na lewicowych stronach piszą że super, a na katolickich, że to zło.

Mam nadzieję, że z podobną częstotliwością zaglądasz też na "lewicowe strony" i upominasz ich, żeby pisali bardziej obiektywnie, a nie tylko że antykoncepcja super. Katolickie strony mogą tylko napisać, że zło, bo taka jest po prostu prawda.

paulaarose

@Joannna No dobrze, ale są kobiety, które te antykoncepcję stosują z różnych powodów. Nie twierdzę, że jest to zdrowa metoda, mam świadomość tego, że są lepsze, ale dla niektórych kobiet jest to komfort ochrony przed niechciana ciąża, kuzynka tak też przesuwała okres.

A lewicowe strony owszem nie są obiektywne, ale katolickie też nie zawsze są. I nie mówię tu nawet o antykoncepcji, bo to temat dla znawców i lekarzy, ale ogólnie o rzetelności. 

Joannna

antykoncepcja hormonalna ma działanie wczesnoporonne oraz wiele skutków ubocznych

paulaarose

@Joannna Mam tego świadomość, ale są kobiety, które jej używają. Ja np nie wiem czy zajdę kiedyś w ciążę, ale czuję, że gdybym miała możliwość, to naturalne metody zapobiegania mogłyby się u mnie nie sprawdzić. Nie będę pisać dokładnie, bo wstydzę się tego, ale no, zdrowia w tej kwestii nie mam. Antykoncepcji nigdy nie brałam, jedynie duphaston, więc znawca nie jestem, ale wiem że osoby w mojej rodzinie brały tabletki, w tym jedna, bo lekarz jej wręcz zakazał zachodzenia w ciążę.

Zresztą nawet nie chodzi o to, bo na tym znają się bardziej lekarze niz ja, ale o to, że mam wrażenie, że czasami i lewa i prawa strona czasem coś napiszą przedstawiając sprawę tylko z jednego punktu widzenia. 

paulaarose

I mam świadomość, że jest to blog dla nastolatek, pewnie pisany z dobrymi intencjami, ale są media dla ludzi dorosłych, które potrafią sprawę tak przedstawić, że jedna rzecz może być albo zła albo wspaniała, ale to nie ten temat. 

paulaarose

Zuzapola powiedział(a):

Zwykle jest odwrotnie, dziewczyny cierpią przebijając sutki, bo jakiś goguś w necie powiedział, że go to kręci... Tak zrobiła koleżanka mojej córki.

Na ogół widziałam, że dziewczyny sobie robiły takie przekłucia, raczej dla siebie. Podejrzewam, że dziewczyna jest jeszcze nastolatką a niestety na bardzo młode dziewczyny źli ludzie mają duży wpływ... 

Kacha

@paulaarose - oczywiście, wiele kobiet bierze tabletki anty ale to nie znaczy, że te tabletki są świetne i 100 proc skuteczne. Jakieś przejściowe zaburzenia wchłaniania, wirus żołądkowy, cokolwiek i jest ciąża. Dla niektórych też problemem może być to, żeby pamiętać o regularnym przyjmowaniu tabletki. Jeśli chcesz wiedzieć czy NPR jest dla ciebie to porób sobie obserwacje kilka miesięcy, idź do poradni przy Kościele, niech ktoś profesjonalnym okiem na to spojrzy i będziesz miała obraz tego jak u Ciebie to może zadziałać. A niż okaże się, że działa. Myślę też , że wiele wielodzietnych może ci opowiedzieć historię o tym, że NPR do końca nie sprawdził się w ich małżeństwie (w moim tak było) ale nie poprowadziło nas to w stronę antykoncepcji ale w stronę otwartości na życie. A taka postawa naprawdę zmienia życie małżeńskie na dobre (nie znam ludzi, którzy żałują, że sobie odpuścili obserwacje i oddali sprawy Bogu)
Znów napisałaś o "przypodobaniu się studentom KUL". Cała sztuka bycia kobietą dojrzałą polega na tym, żeby właśnie się nie przypodobywać, nie próbować za wszelką cenę szukać akceptacji, ale by akceptować samą siebie i cieszyć się sobą. Jeśli się fajnie ubierzesz i umalujesz ale czujesz się niepewnie i zastanawiasz jak inni cię postrzegają to trzeba pracować nad samoakceptacja a odpuścić zabiegi na ciele na jakiś czas. A jak się wystroisz i się cieszysz to jest ok. 
Ostatnio wciska się młodzieży postawę - wyraź siebie, zrób tatuaż, kolczyk, niebieskie włosy itp. Wyrazić siebie można też na wiele innych sposobów, nie trzeba robić ze swojego ciała pola do eksperymentów. Jest sztuką, sport, można się pobawić kreatywnie - często okazuje się, że to daje więcej satysfakcji niż kółko rozporowe w uchu.