Dynia przechowuje się nieźle w słoikach. Podstawa to nowe wieczka albo b. dokładnie umyte używane. Dynia łatwo się psuje, więc każde niedociągnięcie w tej kwestii spowoduje stratę przetworów. Przetwory robię od lat, jedyne, jakie mi się kiedyś pospuły to właśnie dynie. Nie miałam wtedy nowych wieczek, niby były umyte, wyparzone, a jednak... Później nie było już takich kłopotów. Nie dawałam nigdy ani soli ani cukru.
znalazłam na necie i nam smakowała,wklejam(dodam,że nie miałam tych wypasionych przypraw) http://www.palcelizac.pl/przepis/49/zupa_z_dyni/ można marchewkę dodać pokrojoną i ziemniaczki,żeby zupa nie była taka cienka,choć wychodzi baaardzo kremowa,mniam
@Taja - ja zazwyczaj robię taką "na lenia" zupę dyniową. W rondlu dużym przysmażam i podduszam cebulkę, wrzucam do tego marchewkę uciachaną w jakieś plasterki i dynie pokrojoną w kostkę, zalewam wodą i duszę aż się to miękkie zrobi. Potem miksuję i przyprawiam solą ziołową i papryką. Może być też imbirem trochę jak zimno na dworze. Na talerzu posypuję pestkami z dyni albo usieczoną rzeżuchą.
@Katarzyno coś w ten deseń chciałam zrobić. A że mam w domu ino marchewkę, dynię, czosnek, cebulę o przyprawy to muszę czarować z tego... o ile się zwlokę z łóżka, ale o tym zaraz napiszę w wiadomym wątku
@Jadwiga, fajny Twój przepis, ale drożdżowe to mój kolejny kulinarny lęk(że mi się nie uda). Spróbuję chyba,ale jak mąż będzie w domu,żebym mogła się skupić tylko na cieście
Taja, ładna dynia, to Bambino najprawdopodobniej. Zupy można robić i z marchewką, np. dynia, 1-2 marchewki, 2 cebule, kilka ząbków czosnku, 2 ziemniaki. Zeszklić cebulę w garnku, dodać czosnek, ziele, liść, pokrojone warzywa. Taką zupę można zmiksować lub zostawić w kawałkach. U mnie dynia robi we wszystkich zupach za marchewkę, kroimy ją w kawałki i siup do gara. Pestki każdej dyni można jeść, ale nie każde się dadzą jeść. Bywają malutkie lub z bardzo twardą łupiną. Nie wszystkie pestki smakują tak samo, różne odmiany mają nasiona o nieco różniących się smakach.
U mnie wczoraj dyniową zjedli wszyscy:) W szoku byłam:) chyba najmniej smakowała....mi samej;-) Ale dynię fajną kupiłam- właśnie taka melonowa w środku. śliczna i dobra.
dziś zrobiłam coś a la Strogonov -ale dodałam jeszcze dynię i cukinię. No-bardzo to dobre.
Kiedyś był podawany przepis na gnocchi z dyni ale nie mogę go znaleźć poratujecie?
kupiłam wielką dynię przytachałam do domu i teraz nie wiem co z niej zrobić, część upiekę w piekarniku trochę na ciasto i na zupę, ale i tak sporo zostanie, wiec wymyśliłam gnocchi i ew. zamarynuję - więc przepis na marynatę też poproszę
Komentarz
za rok KONIECZNIE muszę wysiać więcej i różne gatunki.
za to dziś zupa znowu
http://www.palcelizac.pl/przepis/49/zupa_z_dyni/
można marchewkę dodać pokrojoną i ziemniaczki,żeby zupa nie była taka cienka,choć wychodzi baaardzo kremowa,mniam
a zupa z dyni-dla mnie hit sezonu!właśnie spałaszowałam porcję-wszystkie warzywa eko-z naszej uprawy
Ciekawa jestem co wyjdzie:)
Według przepisu Mańka...ale trochę biedniejsza, bom wszystkich składników nie miała:)
I też odkrycie zrobiłam!
Jaka ona pyszna na surowo
Spróbuję chyba,ale jak mąż będzie w domu,żebym mogła się skupić tylko na cieście
ps. napisz jak wyszło.
Zupy można robić i z marchewką, np. dynia, 1-2 marchewki, 2 cebule, kilka ząbków czosnku, 2 ziemniaki. Zeszklić cebulę w garnku, dodać czosnek, ziele, liść, pokrojone warzywa. Taką zupę można zmiksować lub zostawić w kawałkach. U mnie dynia robi we wszystkich zupach za marchewkę, kroimy ją w kawałki i siup do gara.
Pestki każdej dyni można jeść, ale nie każde się dadzą jeść. Bywają malutkie lub z bardzo twardą łupiną. Nie wszystkie pestki smakują tak samo, różne odmiany mają nasiona o nieco różniących się smakach.
Gucio. Czosneczek, dynia i jedziemy.
To akurat jest najmilsza strona jesieni.
Jak koncert?
Zgłebiłam znowu wątek dniowy i wyczytałam, że hokkaido dusi się ze skórą, do zupy tez?
W szoku byłam:) chyba najmniej smakowała....mi samej;-)
Ale dynię fajną kupiłam- właśnie taka melonowa w środku. śliczna i dobra.
dziś zrobiłam coś a la Strogonov -ale dodałam jeszcze dynię i cukinię.
No-bardzo to dobre.
kupiłam wielką dynię przytachałam do domu i teraz nie wiem co z niej zrobić, część upiekę w piekarniku
trochę na ciasto i na zupę, ale i tak sporo zostanie, wiec wymyśliłam gnocchi i ew. zamarynuję - więc przepis na marynatę też poproszę