Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Katechizm św. Piusa X o tym komu należy z reguły odmówić rozgrzeszenia

edytowano styczeń 2010 w Arkan Noego
W nawiązaniu do tekstu Św. Proboszcz z Ars o oznakach prawdziwej skruchy, pozwalam sobie niniejszym zacytować fragmenty Katechizmu św. Piusa X:
Pyt. 101: Których penitentów można uznać za źle przygotowanych do otrzymania rozgrzeszenia i którym należy Z REGUŁY ODMÓWIĆ UDZIELANIA ROZGRZESZENIA, albo należy je opóźnić?
Odp. Następujących penitentów należy uznać za źle przygotowanych do otrzymania rozgrzeszenia: (...) 2. Tych, którzy poważnie zaniedbali rachunek sumienia i u których brak OZNAK SKRUCHY I POKUTY. (...)5. Tych, którzy nie podejmują środków koniecznych do poprawy ich złych nałogów. 6. Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.
Pyt. 102. Czy spowiednik, który opóźnia rozgrzeszenia, gdyż nie dowierza, że penitent jest dobrze przygotowany, nie jest nadmiernie surowy?
Odp. Spowiednik, który opóźnia udzielenie rozgrzeszenia, gdyż nie dowierza, że penitent jest dobrze przygotowany, NIE JEST NADMIERNIE SUROWY, A NAWET PRZECIWNIE JEST NADER PRZYCHYLNY PENITENTOWI I POSTĘPUJE JAK DOBRY LEKARZ, który stara się użyć wszystkich dostępnych leków, nawet nieprzyjemnych i bolesnych, aby ratować życie swego pacjenta."
Warto w tym kontekście zacytować jeszcze inny fragment Katchizmu św. Piusa X:
"123. Owocami dobrej spowiedzi są: (...) 4) OBRONA PRZED PONOWNYM POPADNIĘCIEM W GRZECH i udział w skarbcu odpustów."


Podsumujmy więc:
Katechizm św. Piusa X stwierdza, iż:
- należy odmawiać lub opóźniać udzielenia rozgrzeszenia tym, którzy nie wykazują oznak skruchy i pokuty
- nie należy oskarżać o nadmierną surowość tych spowiedników, którzy nie dowierzając w dobre usposobienie penitenta, opóźniają udzielenia mu absolucji, przeciwnie tacy spowiednicy są dobrymi i troskliwymi lekarzami ich dusz.
- dobra spowiedź daje nam ochronę przed ponownym popadaniem w te same grzechy.
Tradycyjne nauczanie Ojców Kościoła, które przytacza i powtarza św. Jan Maria Vianney (co bardzo ważne w tym kontekście, wyjątkowo doświadczony spowiednik) iż oznaką prawdziwej skruchy jest:
- gruntowna zmiana życia
- porzucenie i niewracanie do tych samych grzechów
- gorliwe unikanie okazji do grzechu
zaś:
- łatwość udzielania rozgrzeszenia notorycznym grzesznikom jest względem nich raczej okrucieństwem, niż dobrodziejstwem
- fałszywa i zwodnicza jest pokuta tych u których nie widać żadnej poprawy
- jeśli po spowiedzi widać mało poprawy to była ona zła lub świętokradzka.

Z tego wszystkiego nasuwają się dość oczywiste wnioski, a mianowicie, że:
- współczesna łatwość rozgrzeszania notorycznych vel nałogowych grzeszników jest postawą bardzo wątpliwą jeśli nie wprost błędną
- należy odkładać udzielanie rozgrzeszenia tym, którzy po odbytych spowiedziach ciągle wracają do tych samych ciężkich nieprawości
- jeśli ktoś po spowiedziach wciąż popełnia te same ciężkie grzechy, to prawdopodobnie jego dotychczasowa skrucha była fałszywa i zwodnicza (gdyś dobra spowiedź powinna przed tym chronić)

Ps. Podaję treść POTĘPIONEJ (potępionej, a nie pochwalonej) przez magisterium Kościoła opinii:

"60. The penitent who has the habit of sinning against the law of God, of nature, or of the Church, even if there appears no hope of amendment, is not to be denied absolution or to be put off, provided he professes orally that he is sorry and proposes amendment". (pogląd potępiony i zakazany przez papieża bł. Innocentego XI i św. Oficjum w dniu 4 marca 1679 roku).

Komentarz

  • Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
  • [cite] Reakcjonista:[/cite]Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
    Nie. Problem bowiem jest tu o wiele, wiele bardziej szeroki.
  • [cite] Brawario:[/cite]
    [cite] Reakcjonista:[/cite]Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
    Nie. Problem bowiem jest tu o wiele, wiele bardziej szeroki.

    A, tak. Zapomniałem o wspólnych kąpielach, krótkich spodenkach i innych szatańskich wynalazkach.
  • [cite] Reakcjonista:[/cite]
    [cite] Brawario:[/cite]
    [cite] Reakcjonista:[/cite]Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
    Nie. Problem bowiem jest tu o wiele, wiele bardziej szeroki.

    A, tak. Zapomniałem o wspólnych kapielach, krótkich spodenkach i innych szatańskich wynalazkach.
    Problem jest znacznie szerszy. Chodzi o wątpliwość praktyki polegającej na łatwości udzielania rozgrzeszenia nałogowym złoczyńcom. Od dłuższego czasu, takie podejście przeważa wśród spowiedników, jednak zarówno wczytanie się w naukę Kościoła na ten temat, jak i przyjrzenie się owocom owej praktyki, przekonuje, że to nie jest OK.
  • [cite] Reakcjonista:[/cite]Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
    Tak. To praktykował św. Jan Maria Vianney. Ostatnio właśnie o tym traktował czytany w RM ( codziennie 14.30) fragment książki: Proboszcz z Ars. Święty Jan Maria Vianney
  • [cite] Agnieszka63:[/cite]
    [cite] Reakcjonista:[/cite]Tych, którzy nie chcą unikać bliskiej okazji do grzechu.

    Czy aby kolejnym punktem wywodu nie będzie stwierdzenie, że kto nie wyrzeknie się tańców (damsko - męskich oczywiście) nie otrzyma rozgrzeszenia?:bigsmile:
    MSPANC
    Tak. To praktykował św. Jan Maria Vianney. Ostatnio właśnie o tym traktował czytany w RM ( codziennie 14.30) fragment książki: Proboszcz z Ars. Święty Jan Maria Vianney
    Dzięki Bogu za rok św. Jana Marii Vianneya!
  • I za Radio Maryja:whorship: dzięki Bogu!
  • [cite] Tadeusz:[/cite]Radio Maryja głosi herezje SW II.
    :an:
  • Tak. To praktykował św. Jan Maria Vianney. Ostatnio właśnie o tym traktował czytany w RM ( codziennie 14.30) fragment książki: Proboszcz z Ars. Święty Jan Maria Vianney[/quote]
    Dzięki Bogu za rok św. Jana Marii Vianneya![/quote]


    >>Dzięki Bogu za rok św. Jana Marii Vianneya! <<

    >>Radio Maryja głosi herezje SW II. <<


    czyli jakaś sprzeczność wewnętrzna targa Tobą kolego. Bo raz dziękujesz za JM Vianneya a zaraz potępiasz przekaźnik który rozpowszechnia jego myśli. Chyba że RM głosi herezje czytając o JMV
  • [cite] Rafał:[/cite]

    >>Dzięki Bogu za rok św. Jana Marii Vianneya! <<

    >>Radio Maryja głosi herezje SW II. <<


    czyli jakaś sprzeczność wewnętrzna targa Tobą kolego. Bo raz dziękujesz za JM Vianneya a zaraz potępiasz przekaźnik który rozpowszechnia jego myśli. Chyba że RM głosi herezje czytając o JMV

    Chyba pomyliłeś mnie Rafale z Tadeuszem. :shocked:
  • Ekhm... Rafał...
    Chyba zlał Ci się w jedno Brawario z Tadeuszem.
    Psychologicznie - zrozumiałe. :bigsmile:
  • Co ja piłem dzisiaj
    Sorry Brawario
  • [cite] moha:[/cite]Brawario i Tadeusz, radykały z was na maxa i widać że lubicie nawracać ludzi a wiedzę macie nie małą. ale co to dla was upominać "chodzących do kościoła" zajrzyjcie lepiej na jakiś portal radykalnych inaczej np."gaj.pl" czy coś równie gorszącego - to dopiero wyzwanie
    Przepraszam, jeśli czasami wygląda tak, jakbym chciał Was nawracać. Tak naprawdę nie podchodzę do Was w ten sposób. Jesteście bliscy mi ideowo, a moje posty dotyczą jedynie kwestii bardziej szczegółowych o których myślę, iż warto je mocniej porozważać.
  • Rafał dziś wypił za dużo browario :cool:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.