Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Świnka???????????????

edytowano luty 2010 w Ogólna
Kochani. Jakie są objawy świnki? Ja pamietam tylko,że opuchlizna. Wczoraj mnie rozłożyło. Moje piekne lico sie powiększyło,mam gorączkę38,9 i lezę,nie mam siły wstać. Chyba musze do medyka sie wybrać,tylko nie mam z kim młodziezy zostawić. Czy świnke można zignorowac? Znaczy sie olać????:gc::gc:
«13

Komentarz

  • Bardzo dokładnie wypytałam Mame ,czy miałam świnke i okazało sie ,ze nie. Bynajmiej...nie jest miło.
  • Podobno wracają choroby tzw. "wieku dziecięcego". :angry:
    Mój syn w przeciągu miesiąca "złapał" swinkę (mimo szczepienia), a potem szkarlatynę. Jak widać szczepienie nie chroni przed zachorowaniem, choć pewnie nieco łagodzi przebieg choroby (Mały był obłozony przez 4 dni).

    Ty pewnie szczepiona nie byłas, a skoro nie chorowałas w dzieciństwie (co daje pełną odpornosć), to masz duże szanse na swinkę. Lecz takie objawy daje także zapalenie węzłów chłonnych. Postepowanie w obu tych chorobach jest podobne, tzn. nie można ich "przeziębić". Radzę zrezygnować z wychodzenia z domu i zrobienie okładu na opuchniete miejsca. Niezastapiony w tym wypadku jest olejek kamforowy lub rozgrzewające masci.
    Życzę zdrówka!
  • Szczepienie nie daje nigdy pełnej odporności, w przypadku świnki tylko przechorowanie.
  • wezwij lekarza na wizytę domową. mają obowiązek przyjechać, choć pewnie za pierwszym razem się nie uda dostać :cry:
    objawy - na pewno opuchlizna i temp
    dbaj o siebie
  • @mikus
    Na zapalenie węzłów chłonnych bierze się Sulfamidy (to lepsze niż antybiotyk), dawniej był Biseptol - samo nie przejdzie.
    Na świnkę - o ile pamiętam - leków nie ma, trzeba odleżeć.
  • Koniecznie lekarz- ja sama mialam swinke bedac dorosla i niestety musialam ja wylezec i brac leki ok.3 tygodni,bardzo ciezko to znosilam.
  • [cite] Pax:[/cite]Koniecznie lekarz- ja sama mialam swinke bedac dorosla i niestety musialam ja wylezec i brac leki ok.3 tygodni,bardzo ciezko to znosilam.

    A jakie są teraz leki na świnkę? Za czasów mojej młodości niczego nie było.
  • Nie pamietam,ale bralam, na pewno przeciwzapalne by powiklan.
  • Oj boli,boli. Mąż z chłopakami ewakuował sie do babci a ja do lekarza pójdę dopiero w poniedziałek. Śmiesznie wyglądam,ale nie śmiesznie się czuję.I lezę i leżęi leżę i nic mi sie nie chce. I szczęki mi nie działają,jedzonko to tylko w płynie...
  • +++
    Trzymaj się Mikus.
    Ja przechorowałam to w dzieciństwie, dosyć długo trwało, ale nie musiałam chodzić do szkoły, więc nie odczułam tego tak dotkliwie.
    Zapalenie węzłów chłonnych podobnie bolało, ale trwało krócej.
  • Dziś przyszła do mnie znajoma lekarka. Będę żyć!!! To węzły. Wylazły jeszcze w pachwinach.mam nie wychodzić(sratatata-ciekawe kto młodych zaprowadzi do szkoły-dwa przejścia ze światłami,dwa bez...)
  • Podbijam temat...dziecko moje starsze od wczoraj żali się że ją boli 'za i pod uszami',lekko opuchla z jednej strony. Generalnie obstawiam, że ją przewialo, ale gdyby to była swinka to jakich objawów wypatrywac? Czego się bać?

    A, ją swinke miałam na 200% ale mąż nie wie j nie ma kto mu powiedzieć... I co teraz jesli to swinka?
  • A byla szczepiona?
  • lekarka nam mówiła, że świnka atakuje z obu stron
    jeśli tylko z jednej strony opuchnięcie, to może być stan zapalny węzłów chłonnych

    lepiej pokazać lekarce, bo świnkę o ile kojarzę warto rozgrzewać, a węzłów z kolei nie wolno
  • Czy była to nie ma znaczenia, choroba nie pyta czy uwierzyłam w odporność posczepionkowa, już wogole dożywotnią ;)
    Ja bym się z tej świnki nawet cieszyła, gdyby nie P., który nie wiadomo czy przeszedł...
    Właśnie na razie zapuchlo z jednej str... Czyli pewnie nie swinka...


    Boli ją przy kaslaniu mocniej, ale ten kaszel to ma taki jeszcze od kataru z infekcji. Może po prostu na obniżona odporność złapała coś po raz kolejny:/
  • Dorotak, u córki też podejrzewałam świnkę, ale to było powiększenie węzłów chłonnych. Dawało się je wyczuć przy badaniu.
  • Przy swince puchna slinianki, czyli po pierwsze po spuchnietej stronie odstaje platek ucha, po drugie trudno otworzyc buzie, przelykac. Moze tak byc, ze spuchnie najpierw jedna, potem druga strona. Gorace, zimne, kwasne bardzo podraznia.
  • Dzięki Marcelina, to nie swinka, bo MLoda od rana ma pęd na gorąca herbatę. Czyli znow jakis sympatyczny wirusik...
  • A tak na przyszłość, jeśli świnka dorwałaby męża, to on normalnie do lekarza, wygrzewać się i nie wychodzić, bo powikłania u mężczyzn są groźne. Ale tylko wtedy, jak nie leżą, tylko oleją chorobę.
  • @gabriela - no, nie całkiem. Zapalenie jąder jest częstym powikłaniem świnki u mężczyzn i chłopców po okresie dorastania. I wygrzewanie się w łóżku może temu nie zapobiec, niestety.
  • Czy musi być gorączka przy śwince?
    Jak wielka musi być opuchlizna?
    Czy ewentualny posiadacz świnki powinien być odizolowany od kobiet spodziewających się dziecka (jedna 9 miesiąc, druga 2,5)?
    Chodzi o roczniaczka.
  • Nie widzialam swinki bez goraczki. Opuchlizna rozna, od takiej pilki pingpongowej w okolicy slinianki do rasowego ABS. Charakterystyczne jest odstawanie platka ucha.
  • Nie, piłka to nie jest. G. jest trochę rozmemłany, ale też się uśmiecha i bawi i śmieje.
    Pamiętam1, że jak ja byłam chora to ewidentnie jak świnia wyglądałam, a tu mam wątpliwości.

  • Wszyscy posiadacze chorób zakaźnych powinni być izolowani od kobiet w ciąży. Na wszelki wypadek. Akurat świnka szczególnie groźna nie jest, ale, po pierwsze, nie wiadomo, czy to świnka, po drugie, ciężarnej żadna infekcja nie jest potrzebna.
    Opisany przypadek na świnkę, niestety, nie wygląda. Choć, może jakaś postać poronna? Dość istotnym czynnikiem będzie, czy pozostałe dzieci przejmą i jak będą przechodzić - to może rzucić istotne światło na sprawę.
  • edytowano kwiecień 2016
    @Katarzyna do lekarza się udać ?
  • I czemu niestety? Chodzi o to, żeby lepiej dla niego było, gdyby przechorował?
  • @palusia ja Ci powiem - ciś do lekarza:D @Katarzyna da się zrobić jakieś badanie czy ma się nabytą odporność na świnkę?
  • Nabytą to jak przechorujesz chyba tylko.
    Ale swoją drogą da się świnkę jakoś przechorować delikatnie, tak jak np. różyczkę?
    I da się to sprawdzić badaniami z krwi? Jak w różyczce?
  • Jak ciężko chory, to się udaj. Jak nie, to nie bardzo dostrzegam korzyść z zawracania głowy lekarzowi.
  • Te same pytania mnie nurtują! :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.