Ja nieśmiało proszę o egzorcyzm za mnie moją rodzinę. W ciągu 2tyg tato(zawał) , siostra( nie wiadomo co- szukają przyczyny nie mogą znaleźć, a stan ciężki) w szpitalu, mama ciężko zachorowała- leży w domu, Za dużo tego, żeby wierzyć w przypadek.
To ja tu oficjalnie poproszę o dopisanie na start 30 grudnia. @agnieszkamama, mam nadzieję, że wkrótce dostaniesz kopa energetycznego. Ja właśnie wczoraj dostałam i już drugi dzień trwa, mam nadzieję,że to oznacza, że ten obrzydliwy początek mam za sobą.
@ Haku, nie masz pojęcia jak mnie to cieszy. Dziś udało mi się zrobić uszka, nieco ogarnąć mieszkanie i zrobić bazę na ozdoby świąteczne (teraz tylko pomalować i włala). Aż nie wierzę w swoje szczęście. I z tego wszystkiego aż mi się zachciało Pompę odmawiać.
U mnie także spektakularnych cudów niet...
Ale kilka pomniejszych - i owszem.:bigsmile:
Jestem pełna ufności, że Bóg zna czas i miejsce.:bigsmile:
Dlatego zaczynam 30 nowa NP, choć intencje na razie mam dwie i nie wiem, którą wybrać...:bigsmile: Która na dzisiaj ważniejsza... Liczę, że się skrystalizuje do rozpoczęcia.
A ja jestem z Wami cały czas, bo moją NP kończę 12 stycznia i już wiem, że raczej na pewno podejmę kolejną. Tak więc już teraz uprzejmie proszę o wpisanie mnie na listę, żebym wiedziała kogo omadlać egzorcyzmem :-)
niestety, to żadna kokieteria. patrząc, jak mi szła NP za dzieci Małgorzaty, boję się zacząć.
i nie chodzi o czas czy o chęci. tylko jakoś to już mechanicznie robię - tzn. medytowanie nad tajemnicami. Potrzebuję sie chyba zresetować modlitewnie. Macie jakąś fajną stronkę z radami, jak medytować, albo jakieś cytaty, które wzbogacą rozważania tajemnic?
Ja nie wiem,co się dzieje. Jeszcze niedawno nawet cały różaniec to był hardcore, o NP myślałam; może kiedyś, w daaalekiej przyszłosci, a teraz włączyłam się do nowenny za Małgorzatę na głupie 2 dni i nagle czytam o 30 i myślę, a może by teraz też...
[cite] Cart&Pud:[/cite]Wiecie, co sobie dziś pomyślałam?
Że nawet dobrze, że zaczynamy z opóźnieniem kilkudniowym... Damy Matuchnie kilka dni na odpoczynek w połogu.
Pięknie napisane:) Przypominają mi się zeszłoroczne Święta i czas oczekiwania na Frania - termin miałam na 30XII, cudnie było tak trwać razem z Maryją To był błogosławiony czas z finiszem w Święto Trzech Królów
Zmobilizowana nowenną za Weronikę proszę o dopisanie do listy!
[cite] agnodike5:[/cite]Ja nie wiem,co się dzieje. Jeszcze niedawno nawet cały różaniec to był hardcore, o NP myślałam; może kiedyś, w daaalekiej przyszłosci, a teraz włączyłam się do nowenny za Małgorzatę na głupie 2 dni i nagle czytam o 30 i myślę, a może by teraz też...
Wpisać nie wpisać? Jak się ktoś za długo zastanawia, to ja nie wytrzymuję tego napięcia i wtedy dopisuję.
Kochani, ja naprawdę nie wiem, jak to działa...Że ludziska tak się mobilizują do modlitwy.
Ja sama jeszcze kilka miesięcy temu nic nie słyszałam o NP. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez różańca.
A z tą NP to bardzo zastanawiająca sprawa. Wczoraj rozmawiałam z zupełnie mało mi znaną osobą, co do religijności której nic nie mogę powiedzieć. A ona do mnie "A może by nowennę Pompejańską zacząć?"
Pompejanki i Pompejanie! Bożych Świąt, odpoczynku (maleńkiego;) od pompowania i wielu, wielu, wielu łask w 2012. Westchnijcie za mnie 25-ego, bo czeka mnie trauma spotkania z Rodziną
Komentarz
@agnieszkamama, mam nadzieję, że wkrótce dostaniesz kopa energetycznego. Ja właśnie wczoraj dostałam i już drugi dzień trwa, mam nadzieję,że to oznacza, że ten obrzydliwy początek mam za sobą.
Ja dostałam kopa w 14tc! Początek to było czołganie się, autentyczne
A Ty kokietujesz. Wpisane. Done! Koniec gadania.
Ale kilka pomniejszych - i owszem.:bigsmile:
Jestem pełna ufności, że Bóg zna czas i miejsce.:bigsmile:
Dlatego zaczynam 30 nowa NP, choć intencje na razie mam dwie i nie wiem, którą wybrać...:bigsmile: Która na dzisiaj ważniejsza... Liczę, że się skrystalizuje do rozpoczęcia.
niestety, to żadna kokieteria. patrząc, jak mi szła NP za dzieci Małgorzaty, boję się zacząć.
i nie chodzi o czas czy o chęci. tylko jakoś to już mechanicznie robię - tzn. medytowanie nad tajemnicami. Potrzebuję sie chyba zresetować modlitewnie. Macie jakąś fajną stronkę z radami, jak medytować, albo jakieś cytaty, które wzbogacą rozważania tajemnic?
Różaniec z Janem Pawłem II - bardzo pomocna, mogę sobie otworzyć na blacie kuchennym w trakcie roboty i różaniec leci.
Że nawet dobrze, że zaczynamy z opóźnieniem kilkudniowym... Damy Matuchnie kilka dni na odpoczynek w połogu. :wink:
Pięknie napisane:) Przypominają mi się zeszłoroczne Święta i czas oczekiwania na Frania - termin miałam na 30XII, cudnie było tak trwać razem z Maryją To był błogosławiony czas z finiszem w Święto Trzech Królów
Zmobilizowana nowenną za Weronikę proszę o dopisanie do listy!
Wpisać nie wpisać? Jak się ktoś za długo zastanawia, to ja nie wytrzymuję tego napięcia i wtedy dopisuję.
Ja sama jeszcze kilka miesięcy temu nic nie słyszałam o NP. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez różańca.
A z tą NP to bardzo zastanawiająca sprawa. Wczoraj rozmawiałam z zupełnie mało mi znaną osobą, co do religijności której nic nie mogę powiedzieć. A ona do mnie "A może by nowennę Pompejańską zacząć?"