@Jadwiga, dokładnie. Tymczasem ekolodzy zajmują się psimi gówienkami na trawnikach, bo to żadnemu potentatowi biznesu nie psuje. Nie żebym lubiła czyścić buty z pieskowych odchodów, ale skala jakby nie ta. A tu ciiiisza...
Zajrzałam tu, bo myślałam, że napisałam wtedy jaki model lodówki kupiliśmy - nie chce mi się papierów szukać. Coś mi nawala zamykanie lodówki (magnesy?), i często się nie domyka. Dzięki temu wątkowi dotarło do mnie, że wbrew powszechnemu mniemaniu, że teraz to porządnego sprzętu się nie produkuje, nasza lodówka ciągnie bezawaryjnie już prawie 9 lat. Tzn. teraz ma ów problem z zamykaniem. Mam nadzieję, że rozwiązywalny - muszę się dowiedzieć gdzie i jakie ma te magnesy - oby
wymienne. 5 letnia dodatkowa gwarancja się nie przydała (i dobrze), a była to jedna z tańszych lodówek 2 metrowych.
No właśnie nigdy nie wymieniane @kasha, też pierwsze co pomyślałam. Już ze zgrozą sprawdziłam, że nowa uszczelka to drobne 180zl. No cóż, lepiej niż nowa lodówka. Ale przyszedł mąż, przesunął brytfankę ze schabem i... lodówka naprawiona A wydawało mi się, że 10 razy sprawdziłam czy nic nie blokuje. Jestę gieniuszę.
Tak więc lodówka gotowa służyć kolejne lata. Co ciekawie przy okazji poczytałam opinie o tym modelu - beznadziejne dosyć. Nie wierzę już ani ani internetom - w żadną stronę mi się netowe opinie nie zgadzają.
Komentarz