A na sweterku nowym zrobiłam w Święta plamy tłuste, Uch, nie doprało się po praniu ręcznym w płatkach mydlanych (alergia, dlatego piorę ręcznie w płatkach). Boję się potraktować Vanishem z dwóch powodów: 1. żeby się plama biała nie zrobiła (seterek brązowy), 2. boję się, że V też może uczulić Ma ktoś jakiś patent?
Muszki - skrupulatnie wszystko chować co owocowe i dokładnie myć blaty, szybko usuwać śmiecie. U mnie podstawa, jak się pojawią, to odkurzacz - co chwilą wciągam co się da. Sytuacja szybko jest opanowana.
Poduszkę tak prałam i jest ok. Warto tylko robić to w dzień, gdy jest gorąco. Poduszkę warto co jakiś czas potrząsać podczas suszenia i tak wymiętolić (wytrzepać). Będzie ok. Nie polecam prania w dzień zimny, bo pierze będzie miało niemiły zapach. Wszystko musi szybko wyschnąć.
konkretnie mam do wyszorowania okap (bleee) najchętniej bym go w czymś na noc zamoczyła, by rano był jak nowy ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?
Najpierw odkurzyłam dokładnie. Potem na trawie rozłożone na trawie czyściłam (miejsce przy miejscu) przy pomocy szczotki ciepłą wodą ze środkiem pioracym- w tym przypadku był to ludwik + odplamiacz z biedronki w płynie do kolorów. Potem dywan na płot i kerszerem płukaliśmy. Ale można zykłym wężem ogrodowym. Po dwóch dniach na słońcu dywany suche i jak nowe. Do tej pory zamawiałam pana z maszyną. Ale już nigdy nie zamówię. Taniej i czystośc nieporównywalna...
A były bardzo brudne.
Poza tym dzieciaki miały niezłą zabawę z tym czyszczeniem...
Co do prania poduszek to powinno się je prać w środku takim jak wełnę, bo zwykły proszek może się dobrze nie wypłukać i pozostać w poduszce, albo uszkodzić póra, już nie pamiętam o co chodziło, a na muszki owocówki jak już nie mogłam sobie kiedyś z nimi poradzić, to zrobiłam pułapkę, do kosza na śmieci powkładałam co najbardziej lubią, ale tak założyłam worek żeby została tylko mała szparka na górze, zostawiłam tak na noc, rano tylko szybko zamknęłam i do śmieci z nimi.
Doradźcie czym idealnie można umyć szyby w drzwiach wewnętrznych, takie z jednej strony matowe, lekko szorstkie. Kolejny raz pot ze mnie lał się strumieniami a one po myciu wyglądają jak przed myciem.... Może jest jakiś specjalny płyn do tego dziadostwa, bo zwykłe płyny do szyb nie działają - próbowałam różnych. Jak spryskam płynem to on błyskawicznie wysycha z tej matowej strony i nie daje się rozprowadzić po całej szybie. Dziś po umyciu 10 sztuk mam ich dość 8-X
A probowalas juz kiedys sciereczka mikrofazowa z woda + od razu wycieranie papierowym recznikiem? Nie wiem, czy na takie matowe powierzchnie bedzie ok, ale na wszelkie szyby, lustra ten zestaw u nas najlepiej sie sprawdza.
Maz przeczolgal sie po trawie w bezowych spodniach... Dalam odplamiacz, wypralam, zielone plamy dalej sa, moze troche jasniejsze, ale sa. Czy mam inwestowac w jakies specyfiki (ale w co?), czy nie robic sobie klopotu i od razu wywalic te spodnie?
@Maciejka, mydełko wspomniane przez @jukaa - moje dzieci nie tak dawno "przeczołgały" jasne, niedzielne garnitury zjeżdżając po omszałych wilgotnych pniach, powitałam z przerażeniem i... udało się doprać bez strat (tosiną białą sukienkę takoż).
Komentarz
Ma ktoś jakiś patent?
No i specjalnie brałam bez jakiś powlekaczy, co to do nich nie przywiera, ale nie wiadomo w sumie co to jest.
I mi ta blacha rdzewieje....
Po myciu, suszę w piekarniku, potem olejem smaruję i wycieram ręcznikiem papierowym.
I teraz tak: czy mogę robić coś, żeby nie rdzewiało?
I czy jeśli już rdzewieje to to szkodliwe jest ?
konkretnie mam do wyszorowania okap (bleee) najchętniej bym go w czymś na noc zamoczyła, by rano był jak nowy
ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?
Lidla nie mam w okolicy, jest Rosmann więc zajrzę może mają coś specjalistycznego
kamień w łazience obłożyłam octowymi wacikami też extra schodzi
niestety patent z wodą z sodą do piekarnika nie sprawdził się kompletnie
idę zatem szorować