Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Marsz dla Życia i Rodziny

1356789

Komentarz

  • A te co takie uchachane?
  • Będę, w lipcu/sierpniu będę w Wawie! Może nie cały czas w mieście, ale...
  • W ogóle przed chwilą trafiłam na wątek krakał. Taki fajny...

    A może na łorsoł byliby chętni? Ja przynajmniej okresowo jak najbardziej.
  • Czy w Gdańsku ustalamy jakieś określone miejsce i czas zbiórki wielodzietnych?
  • Wanda,
    ja też z E. rodziłam (zresztą Anki /i Ireny Ch./ rekomendacja). No i po cc, więc też mogę poopowiadać.
  • No pewnie. Ja na pewno bede w okolicach 9 lipca. Znaczy dokladnie 9 mamy wielka impreze rodzinna, ale dniach sasiadujacych jak najchetniej. Zreszta pewnie bede od poczatku lipca, bo 29 albo 30 wracamy znad morza i do tego 9 raczej sie juz z Warszawy nie rusze.
    A tak swoja droga, czy Ty w koncu bylas w tym Rio? Bo zakrecona wtedy bylam totalnie i chyba cos mi minelo:shamed:
  • My się wybieramy. Cała nasza piąteczka.:fj: Chyba, żeby zapowiadali nieustanne deszcze, albo dzieci nam się rozchorują. :dy:Chciałabym Was poznać, ale ja taka trochę "nietutejsza". Mało się udzielam w tych Waszych dyskusjach. Bardziej czytam, niż piszę. Ale bliscy mi jesteście - tak jakościowo i poglądowo... :cq:Jak Was rozpoznam i się odważę, to podejdziemy.:bt:
  • Aga, no właśnie, tak wypatrywałam tego Twego maila, ale nie doczekałam... byliśmy i to mieszkaliśmy 2 dni niedaleko...

    Może następnym razem. A jakbyś mogła powiedzieć o co chodzi, to łatwiej znaleźć jakąś okazję. Może ktoś ze znajomych będzie tam jechał?

    A co do Łorsoł, to my przylatujemy ok 8-9 lipca, więc może dałoby radę zachaczyć?
  • [cite] Barbara:[/cite]Czy w Gdańsku ustalamy jakieś określone miejsce i czas zbiórki wielodzietnych?

    Dobry pomysł!

    15:30 zaczyna się zbiórka pod Trzema Krzyżami - to może gdzieś w tej okolicy punkt zborny?
  • Dziewczyny i chłopaki - będę niestety tylko z młodszymi, ale za to się oflaguję hasłem
    "wielodzietni.org".

    Mam nadzieję, że mnie namierzycie. Zamierzam także wziąć ze sobą petycję Ratuj Maluchy do podpisywania.

    Do zobaczenia!
  • Agnieszkę namierzyłam i poznałam Namora i Becię. Bardzo się cieszę. Agnieszka napisz do mnie to wyślę ten pesel.
    asia@ipk.com.pl
  • Asiu - napisałam
  • Ja poznałam na żywo Asię, Becię i Namora oraz Barbarę :bigsmile:
  • Becia w rzeczywistości wcale nie ma takiej groźnej miny :wink:
  • no tak omnie zapomniałaś :cry:
  • [cite] Agnieszka&5:[/cite]Becia w rzeczywistości wcale nie ma takiej groźnej miny :wink:

    Mam, mam ;) Trzeba mnie było zobaczyć pod koniec marszu ;)

    Fajnie było Was zobaczyć na żywo, mam nadzieję, że nie ostatni raz :)

    I Zbyszka też widziałam ! I nawet w GN gdańskim dodatku jesteś na zdjęciu z marszu z zeszłego roku :)
  • Nie zapomniałam, ale Ciebie już na żywo znam od dawna :wink:
  • [cite] Ulinka:[/cite]My się wybieramy. Cała nasza piąteczka.:fj: Chyba, żeby zapowiadali nieustanne deszcze, albo dzieci nam się rozchorują. :dy:Chciałabym Was poznać, ale ja taka trochę "nietutejsza". Mało się udzielam w tych Waszych dyskusjach. Bardziej czytam, niż piszę. Ale bliscy mi jesteście - tak jakościowo i poglądowo... :cq:Jak Was rozpoznam i się odważę, to podejdziemy.:bt:
    Ulinka, może i rzadko piszesz , ale ja Cie pamiętam , bo mi pomogłaś /z prof. Czubakiem/.
    Córka już po operacji wszystko dobrze.
    Pisz po prostu.
    A ja Was poznałabym po Prayboyu :bigsmile:
  • coś dzieciaki się rozbrykały nie chcą iść spać Dlatego nie mogę nic napisać o marszu,
  • A ja nie namierzyłam nikogo :cry: Myślałam, że może pod transparentami Neokatechumenatu, więc tam lukałam, ale nikogo nie dopasowałam. Przyszłam pod Trzy Krzyże, na sam Marsz już potem nie poszłam. Dajcie jakieś zdjęcia, jeśli możecie :bigsmile:
  • @ Ania
    napisze Ci maila, to nie bedziemy tu offtopowac.
  • Izka, też długo szukałam pod transparentami neo, ale nikt mi nie pasował, albo pasowało wielu... Więc się poddałam.
    Potem nagle zobaczyłam osóbkę opisaną "wielodzietni.org"
    Nie zdążyłam przeczytać tutaj, że Agnieszka ma taki plan, więc byłam baaaardzo miło zaskoczona.
    Agnieszka przekierowała mnie do Beci i Namora. Kierując się samą miną Beci raczej nie byłoby łatwo trafić...:wink: A dzieci takie mają niezależne, że nawet na wielodzietnych nie wyglądali...
    Bardzo się cieszę, że mogłam chociaż część z Was zobaczyć i też liczę, że na tym nie koniec.
  • No ja bardziej liczę :cool: właśnie tego opisu "wielodzietni" nie widziałam :sad: Ale czekam na następną okazję. Mnie pozna się po tym że niemężata i niedzieciata :cool:
  • To akurat tam musiałaś się wyróżniać. :bigsmile:
  • He, he, następnym razem to dzieciaki na sznurkach chyba poprzywiązują, bo mi ciśnienie skakało licząc co chwile ile ich jeszcze mamy ;)
  • Trochę młodzieży szkolnej niesparowanej też chyba było i babcie i klerycy :bigsmile: Ja tak stałam nieco na prawo od neonów.
  • Na placu to staliśmy po drugiej stronie od transparentu neo. Potem Namor do niego zdążał uciekając spod transparentu NPR :wink:

    Edit:literówka ;)
  • My goniliśmy neokatechumenat ale ciągle nam uciekali. Na końcu zgubił nam się Krzyś nawet w Bazylice mówili przez megafon.

    Dziwne, jakoś nikt się nie bał że go nie ma.

    Ktoś nam powiedział gdzie mamy szukać syna, ale już ktoś go do nas prowadził.
    Pewna pani dla pewności podbiegła i spytała
    - Czy Pan jest ojcem ?
    - Tak
    A ci państwo co do nas prowadzili Krzysia
    - A ja jestem ojcem chrzestnym.

    Fajnie to wyszło.

    SAMI SWOI !! :bigsmile:
  • Ooo, to o Waszym Krzysiu było? :shocked:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.