Ale Ci się fajnie trafiło MagdaCh Teraz już takich chyba nie robią. Jak ze wszystkim; nowa produkcja raczej mniej wytrzymała, żeby klient 2x kupił. Zmierzyłam. Moja inglesina ma koła 16cm
Bo teraz produkcja większości wózków się pzreniosła do Chin i autentycznie te starsze są po prostu mocniejsze.
Niedługo zacznę starych pralek szukać!
Ale się cieszę z tego wózeczka! Mąż już krzywo patrzy na moje kolejne zakupy dziecięce i widzę, że zupełnie nie czuje tematu ważności kolejnego wózka-parasolki :DDD
@MagdaCh ja Ci mogę polecić spacerówkę Chicco Enjoy. Ma chyba większe kółka niż większość parasolek, a składa się świetnie. Po złożeniu kółka są z jednej strony i nie brudzą budki. Waży 7,5 kg
To ja odświeżę wątek:) Czy ktoś ma/miał baby joggera city elite? Potrzebuję spacerówki dla starszego niemowlęcia, które dostaje już wścieku w gondoli i tak po wielu różnych przemyśleniach zastanawiam się właśnie nad joggerem, tylko gnębi mnie pytanie czy jako trójkołowiec nie będzie wywrotny?
Na markach sie nie znam ale mi sie podobają wózki classic albo jak kto woli retro, z chromowaną ramą i dużymi kołami. Na dole musi być spora krata na zakupy ! Niestety nówki to ok 3 tys.. a używane to od 1400 w górę. Z drugiej strony...dziecku obojętne jest w czym jeżdzi, byle nie wiało zimą a ten cały design to dla mamusi jest. Ewentualnie starszych siostrzyczek - moje wprost powiedziały, że mam nie skapić i nie odkupić jakiegos złomu, bo nie będą na spacer z nim wychodzić )
@prowincjuszka, design dla mamy ważna rzecz;), ale przy okazji (przynajmniej wg mnie) spacerówka dla niemowlaka, który jeszcze pewnie nie siedzi a już nie chce leżeć musi mieć: - dobrą amortyzację (preferuję pompowane koła) - dobrą skrętność i lekkie prowadzenie ( tzw. jednym palcem) - oparcie rozkładane na kilka pozycji a nie tylko trzy (w tym oczywiście na płasko) - sensowny kosz na zakupy - dużą budkę zasłaniająca od słońca i deszczu - być w miarę lekką, mieć małe rozmiary po złożeniu i łatwość tegoż składania - i of course być ładny:) No i kurczę łatwo znaleźć nie jest;)
Jestem fanką wózka BARTATINA - na skórzanych pasach, megawygodny dla dziecka, duże pompowane koła, tapicerka nie do zdarcia ( kupiłam używany - jak nowy - i materiał nadal tak wygląda po mojej córce . Prowadzi się świetnie, właściwie sam jedzie . Ma gondolę i wersję spacerową na później. materiał w super zestawach kolorystycznych. Moja siostra za moją namową też taki kupił dla trzeciego dziecka i b zadowolona. Jedyny minus - jest duży, do mniejszych sklepów problem wjechać.
Jeszcze duuuuża budka, którą można nisko ściągnąć - fajne jak wieje albo śnieżyca
Gondolę można zdjęć ze stelaża, ma pasy do noszenia - jest jak kołyska - jak dziecko zasnęło na spacerze to można wnieść śpiocha do domu w niej ( ja nie mam windy i wózek zostawał na dole, a gondolę wnosiłam na drugie piętro).
Ja mam baby jogger city mini gt, stwuerdzilismy ze taki wystarczy po mieście, a poza miastem to używamy nosidla, po naszej niewyremontowanej ulicy daje rade choć kilometrów bym tak nie zrobiła. No chyba ze z jednym dzieckiem, bo ja zwykle jedno w chuście jedno w w wózku. Jestem bardzo zadowolona. Nie jest wywrotny, no chyba ze z ogromna torba na rączce a bez dziecka w środku Dla mnie zaleta jest to ze zmieści sie w nim spkojni wyrośniety 3latek Uwielbiam hamulec który się zaciska jednym palcem i duża budka. Wada jest to ze dziecko jest tylko przoden, bo moje młodsze sie boi. Jak kupilam lekko używany za pol ceny nowego.
Potrzebuje spacerowki i porady, jaka nabyc, bo sie nie znam i w sumie fanem spacerowek nie jestem.
Wozek ma miec/byc: - jedna sztange do trzymania, a nie dwa kikuty, bo czesto trzymam psa (nie zawsze subordynowanego) albo drugie dziecko za reke, wiec wygodniej jak bedzie jedna sztanga jak w kombi-wozku, bo wtedy latwiej manewrowac jedna reka - nienajmniejsze kola, bo nienawyklam do spacerowania po galeriach handlowych - kosz pod wozkiem mozliwie jak najwiekszy, bo z kolei nawyklam np. do malych przydroznych zakupow i generalnie miewamy wiecej dobr przy sobie niz paczka chusteczek - dla dziecka mozliwosc, zeby sobie samo wlazlo/zlazlo, aczkolwiek z opcja bezpiecznego przypiecia go, kiedy sobie wylazenia z wozka nie zycze - latwe skladanie i male gabaryty, bo wozek kupuje zasadniczo w celach podrozniczych i bedzie sporo dojezdzal do miejsca akcji samochodem - musi sie rozkladac do pozycji bida lezacej, mloda z reguly jest zbyt ciekawa swiata, zeby sypiac w wozku, ale czasem jednak padnie - byc w miare nietrzeszczacy, to, co mnie zraza do spacerowek - oprocz malych kolek - to wlasnie wrazenie, ze wozek ak rzeszczy, ze zaraz sie zwinie i zapadnie do srodka
Na razie znalazlam takie opcje 1) Peg Perego Aria
2) tanszy od tego pierwszego Safety 1st
3) Knorr Bebidoo
4) Britax B-Agile, Britaxa mialam chwile przy pierworodnej, ale innego. Ten widzialam dzisiaj live i mi sie podobal, ale cena mi sie nie podoba.
Matki doswiadczone i na biezaco, znacie cos z tej listy? Ew. jakas inna spacerowke?
Jak lubisz trojkolowce to Phil&Theds spelnia te wymagania. Na ebayu mozna czasem jakis upolowac, bo nowki swoje kosztuja. Ale warto, ja jestem bardzo zadowolona z tego wozka, szczegolnie w punkcie duzy kosz i kola.
Możesz jeszcze sprawdzić firmę baby disegn. Maja kilka modeli w dobrych cenach. Myśmy mieli mini, ma mala kolka wiec w porównaniu do mojego właściwego wózka (tako acustic) jeździli sie gorzej ale w miare przyzwoicie. No i tanie sa te wozki.
Polecam spacerówkę firmy Graco. 6 lat temu nówka- 150zł. Służyła dla naszej trójki i z powodzeniem może służyć dalej. Mimo że mocno eksploatowana, nie zużyła się za bardzo.Bardzo mała i lekka. Tapicerkę można zdjąć i uprać. Zajmuje bardzo mało miejsca w bagażniku. Prosto się składa. Pasy 5 punktowe. Zamiast dwóch rączek- jedna. Rozkłada się do pozycji leżącej.
Jak urodzę maleństwo, Jagoda bedzie miała prawie 2 lata. Potrzebować będę wózek podwójny, bo nie sadzę, żeby chodziła grzecznie koło wózka. Jaki podwójny polecacie?
@Aga, ale sa tez pojedyncze. Zobacz na ebay, aktualnie ktos sprzedaje w Twojej okolicy. No i jeszcze Quinny Spedi sa ok, tylko kosz wyjatkowo maly. Ale jezdzi sie nim swietnie, nawet po gorskich sciezkach.
@MamaMika ja używałam przez 2 lata wózka mothercare. Suuuper dla mnie bo bardzo lekki, jak na wózki podwójne (11kg) Bardzo duży kosz na zakupy pod spodem. Pierwsze siedzisko dla starszego dziecka- rozkładane w 3 pozycjach do pozycji półleżącej, drugie (z tyłu) dla niemowlaka do pozycji leżącej. Posiadał budy dla każdego siedziska oraz folie przeciwdeszczową. "Wózek nie do zdarcia". Koła spore, bardzo wytrzymałe ale nie pompowane. Tapicerka w kolorach szarym i czarnym. Wózek typu jedno siedzisko za drugim, wąski. Wszędzie nim mogłam wjechać. Kupiliśmy go za 350 zł jako używany. Teraz używają go nasi znajomi (też spacerowicze, więc mocno eksploatują).
Komentarz
Jak ze wszystkim; nowa produkcja raczej mniej wytrzymała, żeby klient 2x kupił.
Zmierzyłam. Moja inglesina ma koła 16cm
- dobrą amortyzację (preferuję pompowane koła)
- dobrą skrętność i lekkie prowadzenie ( tzw. jednym palcem)
- oparcie rozkładane na kilka pozycji a nie tylko trzy (w tym oczywiście na płasko)
- sensowny kosz na zakupy
- dużą budkę zasłaniająca od słońca i deszczu
- być w miarę lekką, mieć małe rozmiary po złożeniu i łatwość tegoż składania
- i of course być ładny:)
No i kurczę łatwo znaleźć nie jest;)
Jestem bardzo zadowolona.
Nie jest wywrotny, no chyba ze z ogromna torba na rączce a bez dziecka w środku
Dla mnie zaleta jest to ze zmieści sie w nim spkojni wyrośniety 3latek
Uwielbiam hamulec który się zaciska jednym palcem i duża budka.
Wada jest to ze dziecko jest tylko przoden, bo moje młodsze sie boi.
Jak kupilam lekko używany za pol ceny nowego.
Wozek ma miec/byc:
- jedna sztange do trzymania, a nie dwa kikuty, bo czesto trzymam psa (nie zawsze subordynowanego) albo drugie dziecko za reke, wiec wygodniej jak bedzie jedna sztanga jak w kombi-wozku, bo wtedy latwiej manewrowac jedna reka
- nienajmniejsze kola, bo nienawyklam do spacerowania po galeriach handlowych
- kosz pod wozkiem mozliwie jak najwiekszy, bo z kolei nawyklam np. do malych przydroznych zakupow i generalnie miewamy wiecej dobr przy sobie niz paczka chusteczek
- dla dziecka mozliwosc, zeby sobie samo wlazlo/zlazlo, aczkolwiek z opcja bezpiecznego przypiecia go, kiedy sobie wylazenia z wozka nie zycze
- latwe skladanie i male gabaryty, bo wozek kupuje zasadniczo w celach podrozniczych i bedzie sporo dojezdzal do miejsca akcji samochodem
- musi sie rozkladac do pozycji bida lezacej, mloda z reguly jest zbyt ciekawa swiata, zeby sypiac w wozku, ale czasem jednak padnie
- byc w miare nietrzeszczacy, to, co mnie zraza do spacerowek - oprocz malych kolek - to wlasnie wrazenie, ze wozek ak rzeszczy, ze zaraz sie zwinie i zapadnie do srodka
Na razie znalazlam takie opcje
1) Peg Perego Aria
2) tanszy od tego pierwszego Safety 1st
3) Knorr Bebidoo
4) Britax B-Agile, Britaxa mialam chwile przy pierworodnej, ale innego. Ten widzialam dzisiaj live i mi sie podobal, ale cena mi sie nie podoba.
Matki doswiadczone i na biezaco, znacie cos z tej listy? Ew. jakas inna spacerowke?
Rozkłada się do pozycji leżącej.
Maciejka, mamy jedno wozkowe, takze szkoda mi kasy na przeplacanie za P&T.
Potrzebować będę wózek podwójny, bo nie sadzę, żeby chodziła grzecznie koło wózka.
Jaki podwójny polecacie?
No i jeszcze Quinny Spedi sa ok, tylko kosz wyjatkowo maly. Ale jezdzi sie nim swietnie, nawet po gorskich sciezkach.
Suuuper dla mnie bo bardzo lekki, jak na wózki podwójne (11kg)
Bardzo duży kosz na zakupy pod spodem. Pierwsze siedzisko dla starszego dziecka- rozkładane w 3 pozycjach do pozycji półleżącej, drugie (z tyłu) dla niemowlaka do pozycji leżącej. Posiadał budy dla każdego siedziska oraz folie przeciwdeszczową. "Wózek nie do zdarcia". Koła spore, bardzo wytrzymałe ale nie pompowane. Tapicerka w kolorach szarym i czarnym. Wózek typu jedno siedzisko za drugim, wąski. Wszędzie nim mogłam wjechać. Kupiliśmy go za 350 zł jako używany. Teraz używają go nasi znajomi (też spacerowicze, więc mocno eksploatują).
Dla bliźniaków mieliśmy Graco( obok siebie).
Prawie nigdzie nie mogłam wejsc
A ja mam nad czym dumac, akurat rozwazanie na moim niskim poziomie bedzie