Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

O czym marzycie?

1235729

Komentarz

  • Moni-k odpisałam ,
  • @Haku , a będziesz dzieci karate uczyła? 

  • Teraz to marzę o tym, żeby przeżyć najbliższy tydzień i żeby on się dobrze skończył.
  • edytowano lipiec 2014

    ja podobnie - ostanie dni w pracy, atmosfera delikatnie mówiąc nie najlepsza.... oby do końca miesiąca.
  • Ja marzyłam o pielgrzymce. Teraz wiem, że pójście wykluczone, ale za nic sobie nie mogę tego marzenia wybić z głowy
  • a autokarowa pielgrzymka ? wiem ze to nie to samo ,
  • I oprócz tego poddasza chciałabym polecieć samolotem całą rodzinką tak gdzieś do ciepłych klimatów na odpoczynek :)
    I te góry nasze tez sa wciąż poza zasięgiem ...
    K
  • @nowa, na autokarowej byłam. To nie to samo
  • o tuż to ,tu na forum uczą ze wiara przenosi góry ,czyni cuda ,
  • edytowano lipiec 2014
    Mamababciu wiem no ale jakoś chciałam podpowiedzieć ,znajome panie tez ponoć tak robiły ze jechały czymś ,a na ostatnim etapie dołączały do pielgrzymki ,niestety wraz bardzo dużo się  straci ,a jak nie to za rok powinno się udać ruszyć na szlak pielgrzymi
  • Mam nadzieję, że za rok mi się uda.
  • @nowa, ja za bardzo się nastawiłam. to miała być dziękczynna pielgrzymka. Niestety, nie przewidziaam, że "siądą" mi wląśnie nogi. Nic na to nie wskazywało. Cóż, bywa i tak.
    Marzenie pozostaje, tylko odroczone w czasie
  • ja sie wybieram 8 lat i stale coś a za ciebie trzymam kciuki
  • Może w przyszłym roku razem pójdziemy?
  • z chęcią a pewnie jak zawsze nie będzie kasy i mój pan stwierdzi ze on sobie nie poradzi ,dzieci nie zechcą z tatą na tak długo zostać
  • Pielgrzymka do Wilna z Suwałk nie jest długa.
  • no tak tylko do Suwałk to mam kawał
  • E, tam, kwał. Poradzimy! Wszystko w ręku Boga :-*
  • @nowa, a na ostatnia dekade sierpnia mialabys kozke? Jak to 5 kg miesa, to moga spokojnie byc dwie. I chetnie twarog, jak poleci w jednej paczce. Jak tak, to prosze rachunek i nr Twojego telefonu, zadzwonie z Polski i sie umowimy na dostawe.
  • Marzę sobie, by osobisty mąż stał się mym przyjacielem i aby w końcu dorósł. A raczej dojrzał.
  • Takie marzena spełniają się ... w pewnym czasie
  • Aga poszukam,własnej nie mam do uboju muszę kupić ,to ma być bez kości ? a twarogu ile?
    Mamobabciu ,też czekam że mój ślubny dojrzeje,a pewnie ze spróbujemy Suwałki przenieść bliżej
  • O wlasnym mieszkaniu. Klitce jakiejs. pol pokoju, moze byc z dziura zamias wc. Ale o swoim.
    Tzn. posrednio marze o mieszkaniu, bo doslownie, to o kredycie-na-cale-zycie.

    A moze o Nowej Zelandii powinnam myslec?
  • Dorotak, życzę Wam z całego serca miejsca na Ziemi, domu własnego, kątka własnego!
    U nas na razie nadmiar mieszkań. Natomiast praca niepewna i zdrowie takie sobie.
  • @AgaMaria, dzięki, że piszesz. Racja, u nas zdrowie ok. A praca? Jedyna rzecz, która trzyma mnie w tym kraju. P. ma dobrą pracę, z roku na rok będzie lepsza.
    Tak. To sprawia, że jeszcze marzę o tym własnym kącie i zapominam o Nowej Zelandii...
  • o kapieli w babelach

    zeby sie mlody nie zbudzil
    co bym zazyla relaksu 
    a nie szybkiego szorowania
  • U mnie małż też czasem się rozmarza o New Zeland  :x
    Wierzę, że dacie radę i stworzycie dom tu, czy tam. Dzielni jesteście.
  • A ja marzę o tym żeby poszły sobie ode mnie czarne myśli że nie dam sobie rady z ogarnięciem moich dzieci które były tak "grzeczne"u wujostwa że wujek kazał nam po nie natychmiast przyjeżdzać i już nigdy więcej z nimi nie przyjeżdżać na wakacje (pojechali z dziadkami).Marzę o tym bym miała do mych dzieci a szczególnie do starszego nadpobudliwego syna morze cierppliwości i dobrej woli. I marzę o tym by już był 1.09. bo czeka mnie od poniedziałku duuuuużo pracy...
  • As1981 to raczej wujek ma problem ,wiedział ze są z dziećmi problemy to powinien albo wcale nie brać tak robi moja najbliższa rodzina ,a jak wziął to odstawić je do mamy nie kazać natychmiast przyjeżdżać bo jeśli dziecko jest nadpobudliwe to trzeba duuużo siły ,opanowania cierpliwości
    Annaczarnula też mażę o tym co Ty może z wyjątkiem domku z ogródkiem zamiast tego marzy mi się ten co mam wyremontowany ,nawet nie całkiem chociaż tak na pół
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.