Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

gdzie znaleźć dobrego męża po 40?

edytowano sierpień 2014 w Ogólna
nie, nie dla mnie (jeszcze nie) :) mam bardzo dobrą koleżankę, właściwie przyjaciółkę, która niestety szczęścia do mężczyzn nie miała w życiu. Dziewczyna ładna, zgrabna, sympatyczna, bezdzietna panna, dobrze gotuje. Jej mama zmarła niedawno, siostra z rodziną wyemigrowała ona została sama. Otwarcie przyznaje, że chciałaby kogoś poznać, ale gdzie szukać wolnych mężczyzn po 40? Da się takiego znaleźć? Internet odpada. Znacie pozytywne przykłady ze swojego otoczenia, że da się jeszcze w "tym wieku" ;)  życie poukładać?  Chciałbym ją jakoś na duchu podnieść. 
«13456712

Komentarz

  • A dlaczego net odpada?
    Kilka lat temu koleżanka poznala męża przez Inernet właśnie... Modliła się o niego przez wstawiennictwo św Antoniego i ma męża Antka ;) pracowity, wierzący i otwarty na dzieci :)
  • Da się ale znaleźć niezmanierowanego kawalera do tego powiedzmy niebrzydkiego to nie będzie łatwe...
    Większość takich panów to znudzeni szukający okazji żonaci albo konkubenci lub rozwodnicy albo dziwolągi.
    Nic na siłę. Może powinna pójść na pielgrzymkę , w trudnych skrajnych warunkach łatwiej wychodzą na wierzch pewne dobre i złe cechy a do tego raczej podobny światopogląd. Albo nie wiem, może powinna znaleźć jakieś swoje hobby, klub gdzie podobne zainteresowania mają też mężczyźni ?
  • znajoma wyszła za mąż mając lat chyba 42 i rok później urodziła dziecko. Nie wiem gdzie męża poznała. Ja miałam 34 lata jak wychodziłam za mąż.
  • Bo w necie w sumie nie wiesz, kto siedzi po tej drugiej stronie. Chociaż w realu też można człowieka nie poznać dobrze.
  • Za bardzo sie boi ze trafi na jakiegos znudzonego meza, albo kawalera co tylko przygod szuka.
  • To może niech nie szuka na siłę ale po prostu ,, wyjdzie do ludzi" ?Jak się trafi ,, chłopak" to dobrze a jak nie to widocznie taka wola Boga. A może ją wysłać na jakąś randkę w ciemno ? :-))
  • Ale gdzie i jak znalezc kandydata na randke?:)
  • A w realu też to grozi.
     Przecież z neta przechodzi znajomość do reala i toczy się dalej.
    Ale nic na siłę, niech szuka jak chce. Oby skutecznie, jeśli taka Wola Boża 
    :)
  • Ona do ludzi wychodzi czesto, ma hobby (nawet dwa), ktore laczy sie z czestym wychodzeniem z domu. Ale wiekszosc mezvzyzn tam jest juz zajeta, albo za mloda.
  • Ja mam jednego bardzo dobrego kolegę co to szczęścia do dziewczyn nie miał, a ostatnie lata opiekował się niepełnosprawnym ojcem, więc nawet o nich nie myślał. Też został praktycznie sam, tylko 49 ma na karku.

    Co do udanych przykładów, to w rodzinie mojego szwagra było dwóch braci zatwardziałych starych kawalerów dobrze po 40 i nagle w ciągu 2 lat obaj znaleźli swoje wybranki. Ku wielkiemu zdziwieniu całej rodziny. W życiu może zdarzyć się praktycznie wszystko.
  • Może wyswatać jej B ? :-?
  • edytowano sierpień 2014
    Tak jak mówi @Barbasia. Traktować internet jako miejsce gdzie się poznaje ludzi i jak najszybciej przechodzić do znajomości w realu. Nie przeciągać kontaktów internetowych zbyt długo bo to strata czasu. To nie ma najmniejszego znaczenia gdzie się znaleźli. Ważne jak będzie się rozwijać znajomość w rzeczywistym życiu.
  • moze u tradsow? 
    chociaz sama nie wiem ..bo znam co najmniej dwoch zdeklarowanych samotników bo wspolczesne kobiety sa nieprzyzwoite 
    to Ci dopiero wyzwanie ;) 
  • ok, może spóbuję ją przekonac do tego interntu. Ja osobiście też bym nigdy z takiej opcji nie skorzystała, ale z zupełnie innych powodów. Niestety moją urodę można przyrównać wyłącznie do urody posłanki Grodzkiej więc jakakolwiek znajomość skończyłaby się w chwili wysłania zdjęcia :).

    Właśnie sobie zdałąm sprawę że tez znam dwa całkiem fajne małżenstwa, które poznały się w internecie.
  • ja mam męża z netu, wymodlony u św. Józefa :)
  • My jesteśmy "internetową" parą. Szybkie przejście do realu, zaręczyny i ślub - i już ponad sześć lat dziękuję Bogu za cudowny dar, jakim jest dla mnie mój Mąż
    :x
    A co do niezamężnej koleżanki, znamy jednego super kawalera po czterdziestce, który bardzo chciałby założyć rodzinę, ale nie wiem, czy dałby się swatać :)
  • Ja tez mam super przyjaciółkę w wieku 41 lat. Ciepła , fajna dziewczyna. ( puszysta) Moje dzieci ją kochają no ale dotąd nie poznała nikogo z jajami. Tylko jakies wieczne dzieci ;-) 
    Może zalożymy jakis taki wątek matrymonialny. Jak znacie fajnych facetow czy babki ktore chca spróbowac poznac kogos. jak juz sie kogos zna dobrze to mniejszy procent wpadki, ze sie trafi na jakiegos  "niewypała"
    Takie "swatki"  wielodzietki ;-) 

    Jestem ---za !!!!
  • a już gdzieś chyba był taki wątek o szukaniu męża dla kogoś z rodziny:)
  • Szukam faceta  ze śląska dla super fajnej dziewczyny !!!!!!!  Rodzinna, kocha naturę, zaradna, po studiach wyższych. Ma świetnych rodziców. 
  • zawsze można założyć odpowiednią katergorię na naszej stronie http://aaaby.wielodzietni.org "kawaler, panna do oddania w dobre ręce"
  • Kitek - no i jak sie zakończył ten wątek??? sukcesem?
  • osobiście znam przypadek, kiedy dziewczyna która nie wychodziła nigdzie poza pracą, kościłem i sklepem "znalazła" męża we własnym domu:) zalali ją sąsiedzi i pan z ubezpieczenia przyszedł ocenić szkody. Przyszedł i został:)
  • Niestety moją urodę można przyrównać wyłącznie do urody posłanki Grodzkiej 

    Kitek to musimy byc do siebie podobne, witaj w klubie 
    :-))
  • niektórzy chodzą.......no ale po 40 to już nie jest takie proste jak się miało 20 lat 
  • wrzućcie zdjęcia a nie tak kokietujecie @prowincjuszka @kitek
  • @Aneczka08 uwierz mi, nie chcesz tego oglądac:)
  • nie krygujcie się tak
    Podziękowali 1Isako
  • Mój tatuś żenił się jak miał ponad 40 lat. Mama była o 25 lat młodsza. Jak ja się urodziłam miał 50 lat. Wtedy internetu nie było. :)
  • A te portale matrymonialne dla katolików? Mały wybór dla osób po 40 , ale chyba bezpieczniej.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.