Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

ED - trudne początki :(

124

Komentarz

  • @Aneczko, dziękuję, w takim razie pewnie się do Ciebie na prv jakoś odezwę, ale to już po Nowym Roku. :)
  • jaaa
    A ja zaczynam żałować że nie załatwiłam ED, nie wierzę w siebie jak cholera ale jak widze problemy w szkole...masakra..

    Włanie pani mi 2 dni temu powiedziała, że Antoś nie nadaje się do 1 klasy....i mam iść do poradni psych. - ped.

    KOBIETY SILY WAM ŻYCZĘ I PODZIWIAM!!!
  • Wie ktoś czy ED można już załatwiać kiedy się chce a nie do maja??
  • Można w każdej chwili.
  • Można, kiedy się chce.
  • Tak, można zacząć ED w dowolnym momencie roku szkolnego.
  • Super...muszę sie nad Antkiem zastanowić, on sie męczy w szkole, znowu mu zmieniać klasęa w domu bym go miała na oku....ech...trudne wybory...
  • W poradni często " leczy" się dzieci z nieprzystosowania szkolnego...
    To tak jakby w taki piękny wrzesień malować szyby szkolne w wichury, tylko w druga stronę.
  • Aga - p w klasach 1-3 nie wierzysz w siebie?
    Znasz alfabet- dasz rade ;)
  • I zawsze jak czytam sił wam życzę na ed. To nie wiem jak się zachowac;) siłę to trzeba mieć na szkolnym poligonie.
  • no co ty, w szkole to sie panie szacowne nauczycielki męczą za kase a tak ja musiałabym jednoczesnie słuchając płaczu Rozalki, jeków Lili, miedzyczasie gotują, sprzatając...ech....sił to sił psychicznych no i chęci....

    no to napiszę inaczej...
    życzę efektów w nauczaniu:)
    ;)
  • Zrób jakiś dil z mężem. Niech gotuje obiady, alboco na początek.
    Nie będzie musiał dzieci do szkoły odstawić etc. Czasu będzie miał więcej. Rodzina w komplecie. Nie wiem co na niego działa ;)
  • Pytanie mam, warto pojechać, czy będzie to co było kiedyś na AMR? Było fajne, ale nie chcę słuchać dwa razy ;)  http://fundacjamaximilianum.pl/2014/09/warsztat-edukacja-domowa-bez-kompleksow/

    I w ogóle (może przegapiłam) ktoś ma do czynienia, współpracuje z fundacją, itp? Jakby się okazało, że jest takie wsparcie, to by upadły resztki moich wątpliwości względem ED. 
  • Fundacja Maksymilianum to młode rodziny, bardzo zdecydowane na ED. Myślę, że z chęcią nawiążą z Tobą kontakt.
    Fundacja w maju zorganizowała konferencję, tutaj są wszystkie wykłady, tzn podam jeden , ale jak wejdziesz na YT to z boku masz wszystkie wykłady z tej konferencji:


  • Dzięki i za priv też. Ktoś jeszcze?
  • Ja myślę o odwiedzeniu Fundacji, tylko się zebrać nie mogę.  27.IX nie mogę , ale myślałam, żeby pojechać na jakieś zajęcia dla dzieci. Tylko kojarzą mi się z dziećmi w wieku nauczania początkowego, ale może się mylę, podpytaj, Windo, czy coś dla starszych mają w zanadrzu.
  • Jeśli pojadę, na razie muszę pomyśleć, co z dziećmi zrobić
  • U nich najstarsze dzieci są w II klasie.
  • Ponieważ nie możemy znaleźć dobrej szkoły patronackiej, próbujemy zebrać się w grupie rodziców dzieci w podobnym wieku i razem szukać rozwiązań wspierających. Już są rodzice, którzy założyli szkołę dla swoich ED dzieci, bardzo ciekawa jestem jak się to sprawdzi.
  • Gośka mam podobne zdanie.

    Dla mnie jesli integracja, to z rodzinami Ed Katolickimi.

    I to juz sprawdzone mamy i nie szukamy kumpelstwa, bo łączy nas Ed.

    to nasze doswiadczenie osobiste, kazdy robi jak uwaza.
  • @Malgorzata tytuł wątka jest o trudnych początkach, zatem na początku jakieś trudności mogą się wydarzyć. Nie wiem jak inni, ja nie myślę o wspólnych lekcjach, tylko raczej o praktycznych poradach, jak coś korygować, jeśli się nie będzie spinać. Wspólna co najwyżej może być wycieczka, wyjście do muzeum, o ile rodzina nie jest w stanie sama się zorganizować na takie wyjście/wyjazd.
    A w przypadku tej fundacji, to po przeczytaniu tego co na stronie - wnioskuję, że nie chcą posyłać dzieci do szkoły z uwagi na przekaz wychowawczy i znajdują rozwiązanie w ED. Jeśli dodać do tego, że nie każdy z nich może czuć się na siłach uczyć  w domu sam, a tym bardziej założyć szkołę - to takie rozwiązanie jest "optymalne". Prywatna domowa szkoła (bez papierologii) pod szyldem ED.
  • @ProMama a to znaczy, że fundacja jest niekatolicka? No właśnie takich sprawdzonych informacji szukam, żebym znów nie trafiła tam, gdzie nie chciałam.
  • @Malgorzata no może chodzi o takie rodziny, gdzie jest jedno dziecko, żeby to dziecko jednak się nie nudziło bez kolegów jakichkolwiek. Ja rozumiem, że Was to zupełnie nie dotyczy. Albo może o to, żeby dzieci nie czuły się dziwakami, bo sąsiedzi z tornistrami do szkoły chodzą - no to spotykają się z podobnymi sobie. (tak sobie gdybam).
  • No ale gdzie była mowa o integracji? Było o wsparciu
  • Fundcja jest katolicka, ale nie zajmuje sie integracja.

    Zajmuje sie promocja Ed i zachecaniem rpodzicow i pomoca im w tym. Wsparciem i rozsławianiem ed.

    Integracja, czyli poznawanie sie by np wspolnie uczyc, wymyslac zajecia,  grupki itd - jest mi obce i myslalam, ze o to Ci chodzi Małgorzata.

    Fundacja robi to nie dla siebie, leczy traktuje to jako misje. Nie ma na celu jednoczyc ED i uczyc za rodzicow.

    Oni miedzy soba sa zjednoczeni, bo sa wspolnota, wiec to zupelnie inna bajka.
  • W przypadku moim - imprezy na barce pod wawelem - chodzi o wypicie kawy i pogadanie i zorientowanie się, czy jest ktoś chętny do lekcji muzealnych.
    Oraz nadal mamy w krk dość mało znajomych, więc jakby się jacyś kompatybilni trafili to fajnie. Można by pojechać sobie na wycieczkę/grilla/spotkanko pod pretekstem lekcji.
  • Sa grupy, np u mnie w miescie, spotykajace sie raz w miesiacu, ktorych łaczy ED.

    Wspolnie cos organizuja itd, ale to nie jest moja bajka, bo ich łączy tylko ED
  • Choć nigdy nie byłam w żadnej grupie wspólnych lekcji.
  • Ja też nie potrzebuję. Wsparcia. Ale mam głupi odruch "zróbmy coś", choć już pomału zanikający. To znaczy - robię dla siebie i tyla.
  • Mi wystarczyłaby wirtualna grupa wsparcia, jesli bym takiej potrzebowała. Wymiana ciekawych linków, rożne pomysły. Bardziej w tą stronę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.