Mąż pojechał dziś do szkoły i wystąpił w dwóch klasach jako Mikołaj (krasnal, nie święty). Był w II klasie u syna (tego top-modela ). No i młody potem mi relacjonował, że od razu wydawało mu się, że to tata, więc podszedł bliziutko i rozpoznał go po.... ZAPACHU! Rozpoznał jego PERFUMY!!! @-) Qrcze, ja bym nie poznała :P nie mówiąc o tym, że mój M bardzo subtelnie używa. :-)
Tytułem wstępu, nasza najmłodsza J (sierpniowa dwulatka) od ponad roku nie używa pieluch. Nadal jednak zdarza jej się zsiusiać. Wtedy głównym zmartwieniem jest ustalenie, gdzie jest kałuża, żeby nie zniszczyć do reszty podłogi. Wczoraj wyciągnąłem J z wanny i ubrałem w szlafrok po czym zająłem się pozostałą trójką. Po chwili przychodzi J ze smutną miną: - Sikałam się... - Gdzie? J z entuzjazmem: - Mogę pokazać!
@Natasza to determinacja Mamy @};- . Starsze były dłużej, a i najmłodszą miałem chęć sabotować, bo przez pierwsze tygodnie przebieraliśmy co chwilę, więc gratulacje przekażę ;-)
Jasiu swietnie mi pomagales te dwa dni! - chwale syna Jutro pojdziemy....- zaczynam i nie koncze bo sie wcial Na targ i kupisz nam duzo slodyczy!!! - z radosci odpowiada Jas Yyyyy, slodyczy? - pytam A nie? - Jasio
L. (5,5 l) pociął sobie rękę i czeka z tatą na szycie. Mijają szklane drzwi z napisem "Izba przyjęć". Mąż czyta synowi - IZBA PRZYJĘĆ! L: To tu urządzają urodziny???!!
Marek: Mamo, jak ja lubie jak Ty gotujesz...( naiwnie czuje sie polechtana mile, ze taka ze mnie kucharka)...bo wtedy jestes w kuchni i moge sobie na telewizje popatrzec...
Czytam sobie wiadomości na którymś z portali internetowych Co ciekawsze newsy komentuję głośno No i jeden z takich newsów mówił, ze gdzieś tam pod szkołą znaleziono siedmiolatkę- najprawdopodobniej wypadła z okna @-)
Wyrwało mi się: "qrwa mać! co to za szkoła, że dzieją się TAKIE rzeczy" na co wchodzący do kuchni Młody odpowiada:
Opowiadałam nieśmiertelnego Kapturka na dobranoc 4,5 latkowi i testowałam jego kreatywność... no to się doigrałam. Moje pytania, jego odpowiedzi. - Babciu, a dlaczego masz takie długie włosy? - Żeby byłem piękny - A dlaczego masz taki długi ogon? - Żeby Cię związać - A dlaczego masz taki długi nos? Po pewnym namyśle - Żeby Cię ochlapać glutami.
Komentarz
- Ratunku
A Zuzia:- Ratunku jak leci krew a ty chcesz pieluchę
Nagle z boku całkiem od niechcenia dochodzi głos K lat 6
- MĄŻ MA RACJĘ.
Mąż pojechał dziś do szkoły i wystąpił w dwóch klasach jako Mikołaj (krasnal, nie święty). Był w II klasie u syna (tego top-modela
Wczoraj wyciągnąłem J z wanny i ubrałem w szlafrok po czym zająłem się pozostałą trójką.
Po chwili przychodzi J ze smutną miną:
- Sikałam się...
- Gdzie?
J z entuzjazmem: - Mogę pokazać!
Synek 2 lata i 7 miesięcy: To nie muś!
:-D
miałam pytanie czy słonina jest ze słonia i nijak dzieć pojąć nie mógł dlaczego tak nazywa się świński tłuszczyk.... :-/
bo wół, to on...
Jutro pojdziemy....- zaczynam i nie koncze bo sie wcial
Na targ i kupisz nam duzo slodyczy!!! - z radosci odpowiada Jas
Yyyyy, slodyczy? - pytam
A nie? - Jasio
No, slodyczy to u nas w domu kupnych nie ma
Pimpuś Sadełko leci i taki tekst, spiewa Pimpuś rzewnym głosem:
każą się uczyć, każą jeść kaszę
miau, miau, miau
Syn siedzi i słucha z siostrą. W tym momencie krzyczy:
- i może jeszcze kaszę jaglankę? Boże, to jak u nas w domu! Miau, miau, miau!
kogoś nam tu jeszcze brakuje do jedzenia, o tam jest miejsce, możeeeee może Małgosi?
-dziś czwartek?!?!?!?!!!!!!!!!!!!!
na co 3 l Łucja (żarliwie)
-Nooooo!!!!!
L: To tu urządzają urodziny???!!
Tenże L, już ozdrowiały pije na spacerze wodę z małej butelki, po czym głośno mu się odbija.
L. (do mnie): Mamusiu, ta woda jest wybekliwa!
Co ciekawsze newsy komentuję głośno
No i jeden z takich newsów mówił, ze gdzieś tam pod szkołą znaleziono siedmiolatkę- najprawdopodobniej wypadła z okna @-)
Wyrwało mi się: "qrwa mać! co to za szkoła, że dzieją się TAKIE rzeczy"
na co wchodzący do kuchni Młody odpowiada:
"jaka szkoła? ..........lotnicza!!!"
Siedzial na podlodze i komentowal, gdyz w domu pojawila sie bibula
-Alusiu, nalejesz mi wody, bo jestesmy siostrzyczkami.
-jest ciemno, jest noc.
- nie, jeszcze nie ma noca.
- Babciu, a dlaczego masz takie długie włosy?
- Żeby byłem piękny
- A dlaczego masz taki długi ogon?
- Żeby Cię związać
- A dlaczego masz taki długi nos?
Po pewnym namyśle
- Żeby Cię ochlapać glutami.
(akurat katar w domu)