Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

moje dziecko powiedziało :)

178101213197

Komentarz

  • Nasza trzylatka dzisaj spiewa sobie.
    " dziewczyno w zielonej sukience dziewczyno z granatem w ręce"
    Wiesz mamo myślę że Kamilka ( moja siostra) kupi mi na urodziny zieloną sukienkę a dziadziuś granat.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • matka-Olka ta mirra dla ojczyzny malo pocieszająca ;-)
  • W temacie koled 4 latka nie uslyszala dobrze jak spiewala 6 latka I przybiega do mnie:
    "mamo, a Ala spiewa utulże zemdlone łkaniem CHusteczki".

    A jak zepsuje sie jakas zabawka to jest standardowe powiedzonko "wezmiemy do dziadka Krzysia, on naprawi".
  • Wit zasnął w kościele , położył głowę na kolanach Gosi. Lidka po chwili teatralnym szeptem.- Mamo Witek śpi.
    Kiwam głową że tak.
    - Ale w KOŚCIELE?!!! -Już oburzona absolutnie nie szeptem, po chwili
    - A może on zemdlał? -Zbliża się do niego w celu oceny sytuacji - Nie nie zemdlał bo chlapie (chrapie)!
  • -Siądę tu z tobą i pooglądamy piżamki w komputerze i kupimy dwie!
    -Ale ty jeszcze nie potrzebujesz nowych piżamek, bo masz kilka.
    -A jak się podarną?
  • zadałam Wojtkowi kilka zadań do policzenia, a ten z wściekłością:
    to jest awykonalne! A-WY-KO-NAL-NEEEEEEE!
  • Synek 3.5 roku ostatnio ma manie wachania wszystkiego i dzielenia na dwie kategorie: pachnie lub dziwnie pachnie (czyli smierdzi:)). No i ostatnio przychodzi do lazienki kiedy kapalam mlodego i mowi:
    -Zaraz zrobie bleee
    -A co sie dzieje? Brzuszek cie boli?
    -Nie. Powachalem to i dziwnie pachnie

    A w reku mial ulubiona domowa bluze meza, ktorej nie mam zezwolenia prac za czesto gdyz moze cos sie jej stac a to bluza z czasow liceum:)
  • Najmłodszy:
    -Chciałbym mieć normalnego tatę!
    -A jaki to normalny tata?
    -Taki, co by mi kupował mamby jak go o to poproszę.
  • 9-latka uczy 5-latkę. Dała jej jakieś proste przykłady do obliczenia. Mała zaczyna liczyć na placach. Na to przyglądający się brat - do tego trzeba mieć mózg a nie palce.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Chyba syn wprowadził taką zabawę w tym roku, że jak mijaliśmy jakieś oświetlone choinki, to dzieci wołały: - Choinka! Jeeee!
    Najmłodsza też... I za każdym razem, również jak wjeżdżaliśmy w naszą uliczkę, to ona piszczała pierwsza na widok choinki sąsiada - Tointa! Jeee!
    I dziś choinka sąsiada już nie świeciła, skręcamy w uliczkę... Konsternacja
    - Tointa? Nie ma jeeee?
  • -Mamo, boli mnie brzuch!
    -Za dużo zjadłeś.
    -Po co robiłaś taką dobrą kolację?
  • -przygadaj sobie!
    -co mam przygadać?
    -no napisz cos tu sobie!
  • Wo, prawie 4.
    - Mamo, co to? (pokazuje na latający kurz, widoczny w świetle nocnej lampki)
    - Kurz
    - I nie mozna go złapać?
    - Nie można.
    - A jak będę cicho?
  • Jenio na występach gościnnych u Dziadków.
    Babcia pokazuje świeżo zawieszone na ścianach nowego domu obrazy.
    Jenio się rozgląda z podziwem i mówi: "Ooo, na wsystkich ścianach wisą, i tu, i tu... tylko na suficie nie ma. To dobze. By spadłyby na moją głowę.
  • Te trzy-czterolatki to super są :)!
  • @AB

    " Mamo, ja chce tańczyć! Ale nie mogę! Nie mam żadnego rycerza! Kiedy wróca nasi rycerze?"

    Jaki problem? Ja tu ciągle słyszę, że jest rycerz. Chyba, że chwilowo jest powstańcem. Albo partyzantem. Albo żołnierzem
  • "Tato, jak zapomnisz jakiegoś trudnego słowa, to ja ci podpowiem. Jak zapomnisz, jak jest 'dzień dobry', to ci podpowiem, że 'hello' "
  • Moja mama przy rodzinnym obiedzie 6 I. pyta dzieci jakie imiona mieli trzej królowie.
    Witek (5,5 l)- Babciu ja tego nie wiem- stwierdził oczywistość.
    Gośka. (9l)przyjęła postawę w stylu tu by pasował zielony sufit
    A Lidka. ( niecałe 3l) Kacipel, Melchiol i Baltaźal.
    Po wielkim aplauzie rodziny Gośka stwierdziła - Ona napewno strzelała!
  • Wczoraj przy obiedzie a właściwie po juz mąż do mnie kochanie dziękujemy za pyszny obiad.
    A mała-pewno znów się będą całować Maks :)
  • 4latek dostał ostatnio wymarzony zestaw do zabawy w pocztę, są tam też papierowe pieniądze. Chodzi i szczodrze nagradza każdego domownika za różne prace domowe (moje rozbieranie choinki wycenił np. na 27zł). Dzisaj budowali z dziadkiem domki z klocków lego. Zachwycony wnuczek zmierza w stronę korytarza z 20gr w ręku z zamiarem włożenia monety do dziadkowej kurtki w nagrodę za zbudowanie domku.
    Dziadek: - Ale nie trzeba, ja nie buduję za pieniądze, tylko za darmo, bo ciebie kocham.
    Wnuczek: - Nieeee, nie rób ze mnie idioty!...
  • Przy obiedzie.
    Ja: Przyznać się zaraz, które mi wyżarło moją czekoladę z szafki?
    Cisza. Nikt nic.
    Helenka 5 lat ze stoickim spokojem:
    Tajemnica wiary!
    Podziękowali 2Rogalikowa Mle
  • Rozmawiałam z 9,5-letnim synem w samochodzie i już nie pamiętam z wypłynął temat, że powiedziałam...
    - Bo gdybym umarła...
    Na co syn mi przerwał stanowczo:
    - To nie fair, tata musi umrzeć pierwszy!
    Ja - ?!?!?! wstrząśnięta
    On spokojnie - Wszędzie piszą, że mężczyźni żyją krócej...

    --------------------------------

    4,5-letni syn jest strasznie wrażliwy na określanie swojej osoby. Ktoś mu powie np.
    - Ale jesteś bohater...
    a on się naburmusza i zaczyna kłócić:
    - nie jestem żaden bohater, tylko jestem F. (wymienia swoje imię)
    Ostatnio nieopatrznie nazwałam go moim skarbem... oczywiście zaprzeczył. Po jakimś czasie wracam do tematu i wyjaśniam, że jak się kogoś kocha, to się do niego mówi pieszczotliwie np. skarbie i znów
    - Jesteś moim skarbem
    - Nie jestem skarbem, tylko jestem F.
    Ja podstępnie... - No dobrze, Ty nie jesteś moim skarbem, moimi skarbami są tylko... i wymieniłam imiona córek i starszego syna.
    Na co F. od razu zareagował:
    - B. nie jest Twoim skarbem, bo jest MOIM!
  • K do mnie: Ja mam pis długi a ty nie masz pisu długiego ;)
  • Ojejuju
    13:50 Podziękuj
    Mój bratanek, miał kiedyś taką fazę jako dwulatek, że wszystko zaczynał od ,,nie" nawet jeśli chciał tego czegoś. Matka dawała mu bułkę, a on sięgając po nią mówił ,,NIE bułka " . Chciał na huśtawkę, ale mówił ,,NIE ujawka" itd.

    --------------------------------

    Mojej koleżance to zostało w dorosłości, każde zdanie zaczynała od "nie" (po czym powtarzała w zasadzie zdanie przedmówcy). Aż doszło do oświadczyn...
    Jej narzeczony z drżącym sercem: O., wyjdziesz za mnie?
    A ona:
    - Nie... To znaczy TAK!!!
  • Ten z awatarka:
    mamo, tak cię kocham, że jakbym był twoim mężem, to bym cię codziennie całował!
  • Syn wczuwa sie w role starszego brata i tlumaczy swiat siostrze:
    - w niebie bedziemy miec tysiac i tysiac i tysiac lat czasu, bedziemy jezdzili autobusem po Turcji i pili aryan.
    Kurtyna.
  • Marek ostatnio dopominal sie o specjalna lyzke do lodow. Dzisiaj wreczyl mi swoja liste zakupow - kulfonami napisano: TA lyzka, chleb...
  • A u mnie mało śmiesznie, ale za to cudownie.
    Moje dziecko non stop mówi:mamo,kocham cię! mamo,lubię cię ! mamo, musisz to być! mamo,lubię byc z tobą !
    a dziś: kocham mamę. kocham tatę. mamę duzio, a tatę malutko ;))
  • Moje dziecko powiedziało...























    MAMA!
    Jerzyk mówi mama!
  • chwała Panu! :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.