Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

moje dziecko powiedziało :)

189111314197

Komentarz

  • Najmłodszy często śpi ze mną. I jest wielkim pieszczochem i przytulaskiem. Dziś wieczorem mnie wkurzył, więc mówię:
    -Przykro mi bardzo, ale za karę dziś nie śpisz ze mną!
    -No trudno. Najwyżej nikt cię nie będzie przytulał.- oświadczył i powędrował do swojego łóżka.
  • Moja 5 latka
    A wiesz ze murzyni mają chorobe i zarazaja ludzi. .
    Ja w lekkim szoku
    Biali tez maja choroby i zarazki i zarazaja. .
    No..lepiej tym murzynom nie podawac ręki

  • Moja corka jak byla mlodsza, 2-3 lata, lubila jeze, a ze sporo ich na podworku lazilo, to zawsze do corki sie mowilo: O jezyk! I tu pokazywalo sie gdzie on chodzi.
    Corka dostala jezyki maskotki I uwielbiala je, a nazywala je
    OJEZYKI :)
  • S. 7 lat wymyślił dowcip - Pan przyniósł Pani niebieską świecę. Ona na to: nie przynoś mi więcej tej niebieskiej świecy, bo przypomina mi morze, w którym sie wczoraj utopiłam.
    X_X
  • może chodziło o gruszki klapsy :) - owoce i warzywa na obiad :)
  • -Mamo, a po co w ogóle są na świecie cukierki, skoro są niezdrowe?
  • Marek:
    Mamo, jestem smutny... Bo Ella od kwietnia bedzie chodzic do innej szkoly.
    Ja:
    I co Ty teraz zrobisz, biedactwo?
    Marek:
    Bede MUSIAL chodzic z Taylor...
    ---------------
    Marek: Mamo, a czy wiesz, ze SAMICE nie maja wlosow???

    Balam sie wglebiac w temat...
  • @draconessa w takim tempie rozwoju to Ty szybko babcią zostaniesz ;)
  • On juz planowal dzieci miec 20, to musi wczesnie zaczac. Dziewczyny ma chyba ze trzy - numer 1 to Ella, na zastepstwo to Taylor, a sa jeszcze Scarlett i Lola w odwodzie. Nie zginie chlopak:)
  • A mój syn najstarszy (11 lat) nic nie powiedział, za to przestawił w całym domu zegarki (mój na ręce też - nie zauważyłam tego!), żebym spóźniła się z córką na zajęcia. Wyjaśnię, że najpierw zawożę córkę, a potem jego, no i jest zazwyczaj 40 min za wcześnie, a ze jadę z maluchami, to go zostawiam. No i nie chciało mu się czekać :/ Jemy sobie obiad, myślę,że jest 15 (o 16 wyjazd), a on mi oznajmia, że jest 15.40! mój 33 tc nie pozwolił mi przejść obok tego obojętnie... X(
  • Kajtek mnie ugryzł.
    Mikołaj:
    - Kajtek, mama to nie jabłko czy banan, nie gryź!
    a po dłuższej chwili: ale mięso, to mama jest!

    Dwa.
    Dziś na obiad szybki - makaron z tuńczykiem. Mikołaj segreguje puszki:
    ten tuńczyk nazywa się łosoś, ten jest w sosie własnym, a ten w oleju własnym.
  • Karmie dzis najmlodsza, a Misiek (prawie dwa lata) mocno poruszony. Mowie, ze dzidzia bedzie mleczko pila, on kiwa glowa na nie I pokazuje, zebym ja odlozyla. Pytam sie, czy ma dzidzia jesc marchewke? Pokiwal glowa, ze tak!!
  • edytowano styczeń 2015
    S.- 4 lata zasnął w kościele
    po powrocie do domu mówi a ksiądz mówił:" zapłać , zapłać "

    :) i nie pomaga korekta rodzeństwa, że mówił "Bóg zapłać"
    młody trwa przy swojej wersji
  • Madzia (3,5) śpiewa "przybieżeli do Betlejem pasterze, PCHAJĄ skocznie Dzieciąteczku na lirze."
  • Mikołąj chciał na mnie usiąść: nadchodzi osoba na twoje kolana!
  • gofry

    T: dla każdego z nas będzie po dwa!
    W: a dla rodziców?
    Z: e, oni nie chcą
    M1: eee, z rodzicami nigdy nic nie wiadomo!
  • Dziś wieczorem mówię do M."musisz spać,bo jutro rano musimy wcześnie wstać,żeby złapać pociąg"
    M."Ja nie lubię gonić fonga, nie lubieeeeeeeeee".
  • 4 latka: "Mamusiu, jestes najwspanialsza mama na swiecie" :x
  • gram sobie na cymbalkach game, obok siedzi maly synek:
    pokazuje na blaszke i mowi: DOOO, DOOO. za chwile na inna: JEEEE, JEEE.

    smieszny jest :)

    i chyba zaczniemy akcje odpieluchowania
    siedzi na dywanie i mowi nagle:sisiu
    i zaczyna sikac w pieluche
    wstaje, dotyka pieluchy i z radoscia: sisiu tam!


  • czy dzieci Was poprawiaja?

    Chodzi Piotrek idziemy sie bawic. - ja
    Piotrus, a nie Piotrek. zle powiedzialas - Jas mnie poucza

    siadaj na kanape - ja
    to jest tapczan - Jas

    chodzcie do pokoiku - ja
    to jest salon, pokoi jest maly i jest tam -jas poprawia

    :) i tak kilka razy dziennie :)
  • -Mamo, zgubilem spodnie na WF w szkole...
    -Jakim cudem?
    -Bo ktos rzucal ubraniami w przebieralni...
    -Kto?
    - Ja...

    I w ten oto sposob wyjasnilo sie, za co wlasciwie moj syn zostal wezwany do gabinetu dyrekcji w zeszly poniedzialek...
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Śpiewałam sobie gdy śliczna Panna po chwili Lidka na którą wołamy Lilka albo Lili namawia no mamo dalej śpiewaj o mnie.
  • Wychodzę z Łucja (2,5) na dwór. I słyszę:
    - muszę się uczyć matematyki....

    Sobie myślę:
    - ale osohodzi?

    I rozpoczynam dialog:
    - a dlaczego matematyki?
    - bo chcę lecieć na Lunę.

    [Łucja uwielbia księżyc. I chce kiedyś na ten księżyc lecieć. Opowiadam jej często bajki o Oli, co to poleciała na księżyc. A do tego uczciwie ją informuję, że żeby polecieć na księżyc, to trzeba się uczyć matematyk i fizyki, i być wysportowanym.]
  • Duże Dziecko może być? ;)
    Nie wiem gdzie wpisać, a myślałam, że padnę =))



    M przed chwilą mówi:
    - Jutro, żebyś nie musiała się napracować w naszą rocznicę, weźmiemy dzieciaki i pójdziemy na pizzę.

    Źle ze mną :-? Zapomniałam, że 14lat nam stuka. ale nie dałam poznać po sobie :D
  • Kiedyś na lekcji angielskiego pani do naszego M.
    -najmłodszy synu państwa S.do odpowiedzi
    a syn-czy najmłodszy ,tego nie wie nikt nawet najstarsi górale :D
  • ekhm

    staro się poczułam, w jednej z sal w szkole podstawowej mieliśmy takie ławki :))
  • w salce katechetycznej takie były :)
  • Ja z takich nawet korzystałam.
  • U mnie w podstawowce byly takie, potem zmienili na stoliki.
  • F: (3 l.) Wchodzi do pokoju, kładzie ręce na biodrze, pochyla się do przodu i mówi z wyrzutem: "Założyłam spodenki a okazały się śmierdzące!"

    (To była zasiurana pidżama brata)

    -----------------------
    Zbliża się kolacja, pytam F. co będzie jadła.
    F: Czy mogę mleko z siankiem?
    Ja: ??? Z siankiem? Chodziło ci o płatki?
    F: Tak! Czy mogę mleko z opłatkiem?

    --------------------------------
    F. zjadła swoje ciasteczko z podwieczorku i zaczyna jeść ciasteczko brata.
    Ja: Fela, zostaw ciastko Himcia
    F: Mama, on powiedział, że wcale nie będzie go jadł.
    Ja: To dlaczego płacze?
    F: Bo on się jeszcze z tym nie pogodził
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.