Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

MENU na przyjęcie po I Komunii Św.

1246726

Komentarz

  • Może żółty obrus jednorazowy? U nas, tradycyjnie, jest obrus jednorazowy (tyle, że biały), a po imprezie dzieci dostają kredki i mogą na nim do woli rysować. Tak tradycja nam się utarła...
  • Mąż w jakimś hipermarkecie kupuje. Taki papierowy na rolce zwykle, raz był bardziej fizelinowy składany. Jak wróci z rynku, to postaram się pamiętać i zapytać, gdzie.
    Bardzo szykownie to nie wygląda, ale nadrabiamy jakimiś serwetkami, a frajda z rysowaniem na koniec jest wielka.
  • No, właśnie ze względu na długość stołu zdecydowaliśmy się kiedyś na jednorazowy i nam się spodobało. I tak już zostało. Na imprezy tylko w najbliższej rodzinie (8-9 osób) wystarcza nam zwykły długi obrus. Na powiększony skład, gdy zestawiamy dwa stoły - nie da rady.
  • Czasem bywaja w lidlu, ale ostatnioo wypatrzylam tez w Juli, tylko nie wiem, czy macie ta siec? Kiedys ladne byly tez w ikea, ale skonczyl sie sezon i nie wrocily. Na wszelkie przyjecianieco mniej formalne robione w lecie na duzy stole w "szklarni" sa idealne, ale z okazji komunii jakos sie wacham
  • ten z Lidla jest całkiem ładny i dość mocny :)
    na Komunię jednak wolę "prawdziwy", nabyłam stosowną długość płótna lnianego na metry, bardzo drogo nie wyszło, a będzie ładnie i na długo :)
  • Jest zolty normalny, ukochana babcia przywiezie ;) W sumie nie musi byc zle... biale dodatki, biale sezonowe kwiaty. Albo przejdzie bialy obrus. Zobacze, na razie patrze, jak udekorowac stol (jakas organza, dodatki florystyczne?).
  • Zazdroszczę Wam tych przygotowań, tych przeżyć...U nas mąż postawił veto co do wczesnej komunii św Julii.
    :(
  • czy ktos pamieta przepis kociary na salatke z lososia i mango? nie moge znalezc za nic. albo przynajmniej w ktorym watku to bylo? ;;)
  • @kociara - przypomnisz?
  • yhy, zaraz spojrzę
  • Tez nie moge znaleźć, ale lecę z pamieci

    na jedno dojrzałe mango 200 dag łososia w kawałku, wędzonego, jedna cebula czerwona i biała, cytryna, listki pietruszki i miety (sporo)
    Łososia kroimy w kawałki, posypujemy utartą skórka z cytryny i kropimy sokiem cytrynowym.
    Mango w kawałki wielkości kawałków łososia, cebula w pólplasterki, zielenina drobniutko
    1/3 cytryny, 2/3 oleju i sol , mieszać aż zmętnieje, polać łososia, mango i cytrynę, wymieszac.
    Podobno najlepsza nastepnego dnia
  • dewolaye w panierce z płatków kukurydzianych,pomielonych przez maszynkę .
  • @kociara dziekuje serdecznie! przesladowalo mnie wspomnienie tego przepisu :)
  • @Aga
    @Aga
    wolam Cię tu. Paczaj piętro wyżej :)
  • @Kociara, a miętę da się czymś zastąpić? Melisą na przykład, albo bazylią albo kolendrą? Bo te mam świeże z uprawy parapetowej, a na wyprawę po miętę to raczej dzisiaj nie znajdę czasu.
  • @Aga raczej nie. Tzn mozesz spróbować, ale caly smak w tej mieszance mięta, pietrucha, cytryna. Tzn tak mówią zwolennicy tej salatki. Ja jej nie jem
  • Ok, to inną razą ;)
  • Chciałam zaliczyć zdjęcie ale mi nie wyszlo
  • [@mańka - pewnie za duże, ja w paint-cie zmniejszam]
  • a już myślałam, że po Komunii podać NIC! ;)
  • U nas menu ustalał syn. Po małej modyfikacji było:
    - przystawka - jajko z majonezem i zielonym groszkiem (ulubione syna :) , dla dorosłych - takie - super proste, a efektowne: jajo
    - Zupa: pomidorowa, dzieci - z makaronem literkowym, dorośli - z małymi kuleczkami mozarelli, dużo natki
    - II danie - ziemniaki/ kasza gryczana, schab duszony ze śliwką, schab duszony z kminkiem. Duszona pierś indyka (w wykonaniu mej rodzicielki), mizeria, marchewka z wody na ciepło (takie malutkie), sałata zielona na słodko
    - deser - bez pieczenia - 2 tortownice (bo 20 osób) - gruba warstwa - pokruszone bezy, krem serek mascarpone+bita śmietana+ kokos+łyżka rumu, warstwa bitej śmietany, na wierzch przekrojone na pół truskawki.
  • to na pierwsze pół godziny, a co dalej? ;)
    nasze przyjęcie będzie trwało od ok. 11 do śniadania w poniedziałek, kiedy to ostatni goście pojadą do G.
    zaczynam sie stresować 8-}
  • też jestem full serwis, grill, piec i namiot w ogrodzie 3x6, powinno się wszystko udać, ale ja nerwus jestem i stressssant!
    no i mąż kuchnie letnia jeszcze przerabiał będzie (właśnie wiezie meble) i wędził - bo musi :D ale to dobry mąż, chyba tylko w poniedziałek będzie miał pracę poza domem :)
  • e tam, bez zgrzytania - piękna impreza będzie!

    moja mama sobie umyśliła, że skoro wszyscy będą u nas, to już sama nie musi nic z okazji 80. urodzin urządzać - taka sprytna, jak zaczną wyliczać, co jeszcze świętujemy, to lista będzie długa ;)
  • Na pół godziny mówisz :-B
    To ja bym od tortu i kawy zaczęła, owoce na stół jakieś i potem - już normalnie.
    A na deser - lody.
    Później coś, przy czym się nie stoi - np. gar bigosu, czy meksykańskiego (wersja: zupa albo jak taco/ burito) żeby gorący gar sobie "pyrkał" i już.
    Albo pizzę, z tego nowego pieca :).

    Ja lubię grill, ale u kogoś bardziej, żeby i mąż przy gościach usiadł :)
  • Piękne imprezy was czekają, a bym poszalała
  • Szarlotka komunijna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.