Mamy fiata scudo, ale na co dzień potrzeba nam czegoś dużo mniejszego, w typie toyoty yaris. Co polecacie, by było, jak w temacie? I czy w takich autkach zmieszczą się z tyłu dwa foteliki i szczupłe dziecię między nimi?
Ja bym chętnie naszego nissana micrę sprzedała. Jest na gaz, więc wychodzi taniej. Ale on nie ma tylnych drzwi tylko przednie, więc wymaga trochę gimnastyki. Chodzi bez zarzutu, w porównaniu z oplem bardzo wygodny.
No właśnie takiej gimnastyki chciałabym uniknąć, dlatego tylko 5-drzwiowy! @Małgorzata32, dlaczego nie istnieje? Mały to chyba i tani, a foteliki dwa mam na myśli i to tylko w ostateczności. Najczęściej jeżdżę na zakupy sama, do lekarza z maksymalnie 2-3 dzieci, na zajęcia odwożę po dwoje lub pojedynczo. Tylko na wypadek awarii dużego samochodu upychałabym, jak śledzie w beczce, stąd pytanie o dwa foteliki i dziecię bezfotelikowe pomiędzy.
Jak namówię małżonka na sprzedanie to pozwolę sobie zamieścić ogłoszenie tutaj, jeśli można. Tylko muszę mu najpierw powiedzieć o tym żeby nie było potem, że za plecami knuję.
Przy okazji się zapytam, czy Wasze dowożenia codzienne też powodują to, że auto jest zabrudzone wszędzie, a w środku najbardziej, czy tylko moje tak mają. Ja z obrzydzeniem siadam, już im dzisiaj powiedziałam, że nasze auto, jak Złomek z tego filmu wygląda - pomimo, że reguralnie sprzątam.
Wez jakaś toytote, rzadko sie psują, części nie są drogie- ja od 6 lat jeżdzę (mamy toyote yaris verso) i bardzo sobie chwale ,mało pali, dla mnie super.
Samochód: mały, tani, oszczędny. ------------------- jak samochód jest mały i tani...nie może być oszczędny... jak jest mały i oszczędny...nie może być tani... jak jest tani i oszczędny...nie może być mały...
Yarisem w dodatku trzydzwiowym jezdzilam jak mialam trojke dzieci. Miescily sie dwa foteliki a najstarszy wowczas szesciolatek jezdzil bez przypiety pasem na brzuchu. Nie narzekalam, a jezdzulam sporo. I na wakacje tez 1000 km tak jezdzilismy.
Hm. Do marca jezdzilismy z 2 dzieci w 20letniej corsie. Malo palila, czesci mozna bylo dostac do niej i w warzywniaku, fakt, upierdliwa bo 3 drzwiowa. Jak ja sprzedawalismy, kupca przekonal fakt, ze P.wyjal z niej 2 foteliki 9-18kg i wozek z gondola:-D
Bez przesady, w audi a2 bagażnik nie jest taki mały. Dużo miejsca jest zresztą wewnątrz samochodu. Bardzo mało pali, faktycznie się nie psuje. Mieliśmy i to było jedno z najlepszych aut. Tylko to wersja 4-osobowa była.
@Gosia5 zapytałaś o samochód mały, tani, oszczędny. Wiec Ci napisałam za swoim przykładem o Suzuki Vitara. Co z tego że terenówka? Wcale nie pali więcej niż nasza limuzyna.
Nigdzie nie pisałaś że to ma być miejskie auto a nie może być terenowe. Nie rozumiem o co chodzi.
Komentarz
Polecam.
Moja ulubiona.
I na dokładkę wszędzie wjedzie.
Nie ma takiego!
@Małgorzata32, dlaczego nie istnieje? Mały to chyba i tani, a foteliki dwa mam na myśli i to tylko w ostateczności. Najczęściej jeżdżę na zakupy sama, do lekarza z maksymalnie 2-3 dzieci, na zajęcia odwożę po dwoje lub pojedynczo. Tylko na wypadek awarii dużego samochodu upychałabym, jak śledzie w beczce, stąd pytanie o dwa foteliki i dziecię bezfotelikowe pomiędzy.
-------------------
jak samochód jest mały i tani...nie może być oszczędny...
jak jest mały i oszczędny...nie może być tani...
jak jest tani i oszczędny...nie może być mały...
Więc musisz się zdecydować... B-)
ale wolalabym honde jazz! bo ladniejsza troche i podobno ma wiekszy bagaznik
toyota yaris
renault clio
honda jazz
audi a2
peugeot 206, 206+, 207
citroen c3
Wiec Ci napisałam za swoim przykładem o Suzuki Vitara.
Co z tego że terenówka?
Wcale nie pali więcej niż nasza limuzyna.
Nigdzie nie pisałaś że to ma być miejskie auto a nie może być terenowe.
Nie rozumiem o co chodzi.
rocznik 2004, ale ceny nie mam - dam znać, jak się małżonek namyśli.
Nie wiem jak teraz ale kiedyś części zamienne to był horror, trzy razy drożej niż do benzynowców.
:bz