Radośnie donoszę, że @mamiNJBPD urodziła zdrowego, całkiem dużego i ślicznego, wytrwałego Synka:) GRATULACJE dla dzielnej Mamy, dumnego Taty i całego Starszego Rodzeństwa:)
Dziękuję @ramatha za przekazanie informacji,i wszystkim za gratulacje. Tak @Kobieta,nasz AleksanderJan jest z 5listopada. Niestety jeszcze jesteśmy w szpitalu,ponieważ Synuś ma żółtaczkę i jeszcze nie odpadł mu pępuszek. A tak strasznie tęsknię za dziećmi i już bym chciała do domu. Ale cóż siła wyższa.
no to faktycznie zbieg okolicznosci. Zycze Wam, abyscie jak najszybciej opuscili szpitalne mury my juz 6 wyszlismy ze szpitala. teraz walczymy z refluksem,kolkami i gryzieniem...ech mam nadzieje że jakos się uloży bo poki ani jednej przespanej chociazby z 3godzinki nocy nie zaliczylam.
Ojej wspołczuję. Ale postaraj się przynajmniej wyspać, albo w jakis inny sposob wykorzystac ten szpital. Pewnie juz biedaku na jak na igłąch siedzisz ... ale Dasz rede :P Przynajmneij nei bedziesz sie martwic w domu tą żółtaczką, jak ja i latać co chwila na badania czy kontrole. JAk juz wrócicie do domu, bedzie mogło być normalnie. :P A może Aleksander jest sprytny po prostu i chce Mame dłużej mieć tylko dla siebie? Troche dłużej posiedział w brzuszku, teraz troche dłużej w szpitalu... Mysle, ze rośnie Wam sprytny i zaradny synek :P
No ja chętnie wstawię,ale cosik nie umiem. My dalej też w szpitalu. Oluś ma żółtaczkę, opala się od wczoraj pod lampami,ale póki co bilirubina opornie spada. Nadzieja na wyjście najwcześniej w czwartek. Proszę o modlitwę kto może.
Komentarz
Gratuluję serdecznie jeszcze raz
Gratulacje @Kobieta To wszystkiego dobrego dla Was Wielu Blogoslawienstw
no to faktycznie zbieg okolicznosci. Zycze Wam, abyscie jak najszybciej opuscili szpitalne mury
my juz 6 wyszlismy ze szpitala. teraz walczymy z refluksem,kolkami i gryzieniem...ech mam nadzieje że jakos się uloży bo poki ani jednej przespanej chociazby z 3godzinki nocy nie zaliczylam.
Przynajmneij nei bedziesz sie martwic w domu tą żółtaczką, jak ja i latać co chwila na badania czy kontrole. JAk juz wrócicie do domu, bedzie mogło być normalnie. :P
A może Aleksander jest sprytny po prostu i chce Mame dłużej mieć tylko dla siebie? Troche dłużej posiedział w brzuszku, teraz troche dłużej w szpitalu... Mysle, ze rośnie Wam sprytny i zaradny synek :P