Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zbrodnia na dziecku w szpitalu Świętej Rodziny

1568101116

Komentarz

  • @Nika76 - przeczytałaś mój wpis?
  • W pracy jestem i głośno mam tu. Przeczytałam drugi raz.

    Mylę pojęcia, nie jestem specjalista.
    W każdym razie już chyba jest jasne o czym pisałam?
  • Na wikipedii podają, że ludzie liczą tak lub tak. Życie nowego człowieka zaczyna się w momencie poczęcia (zapłodnienia) a sama ciąża jako stan kobiecego organizmu to rożnie liczą, przecież jak jest IV to ciąża zaczyna się w innym momencie niż zapłodnienie.
  • Ale upieram się, że różne liczenie może dotyczyć początku ciąży, a nie momentu poczęcia!
  • No to oczywiste.
  • Dlatego też da się zabić człowieka w fazie zarodkowej mimo, że ciąża się jeszcze nie rozpoczęła, zarówno poprzez pigułkę, spiralę itp. jak i zniszczenie zarodków przygotowanych do transferu IV.
  • Chyba cc też zmniejsza szanse na zagniezdzenie zarodka, ale to medyk się niech wypowie.
  • Z drugiej strony kto pije i pali ten nie ma robali..

  • "Premier Szydło za całkowitym zakazem aborcji

    Czy już niebawem czeka nas ustawa zakładająca całkowity zakaz aborcji? Na razie przychylnie na temat tego pomysłu wypowiedziała się premier Beata Szydło.

    Jeżeli chodzi o moje zdanie, zdanie Beaty Szydło – tak, ja popieram tę inicjatywę – powiedziała na antenie Polskiego Radia szefowa rządu, zapytana o stosunek do projektu ustawy zakładającego całkowity zakaz aborcji.

    Premier podkreśliła, że tak jak zawsze w tego typu głosowaniach, w Prawie i Sprawiedliwości nie będzie dyscypliny partyjnej. Dodała, że nie chciałaby jednak, aby tak ważna kwestia została wykorzystana jako element walki politycznej,

    Szydło przyznała, że jeśli dojdzie do debaty w Sejmie na temat niniejszej ustawy, liczy na rzeczową i spokojną dyskusję z udziałem ekspertów."


    http://www.fronda.pl/a/premier-szydlo-za-calkowitym-zakazem-aborcji,68917.html
  • Tak, syn u Księży Misjonarzy:
    http://gosc.pl/doc/2731513.Powolania-u-Radziwillow

    Generalnie - p. Radziwił to bardzo porządny człowiek. Zawsze bronił lekarzy, którzy opowiadali się za życiem, a mieli przez to kłopoty (jak był np. Prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej)
    k.
  • Ten projekt i tak nie przejdzie. Społeczeństwo nie chce prawa aborcyjnego bardziej restrykcyjnego niż u ajatollahów i realiów takich jak w Salwadorze, może poza garstką fanatyków zafiksowanych na życiu poczętym a pełnych nienawiści i pogardy do innych żyjących istot- kobiet. Groźby więzienia najlepiej świadczą o niezrównoważeniu pomysłodawców tego projektu, pewnie najchętniej poprzykuwaliby ciężarne kajdankami do szpitalnych łóżek do momentu porodu, jak to się już zdarza w innych krajach. Nie zapominajmy też o kobietach po poronieniu - śledztwo i do więzienia z potencjalnymi morderczyniami :-&
    https://amnesty.org.pl/no_cache/aktualnosci/strona/article/8420.html
    http://slwstr.net/pk3/2016/prawdziwe-oblicze-aborcji
    http://www.bbc.com/news/magazine-24532694
    http://www.globalissues.org/news/2015/04/30/20936

  • grozby wiezienia... za kazde zlamanie prawa grozi wiezienie, wiec jesliby takie prawo antyaborcyjne weszlo, to musi grozic wiezieniem. podobnie jak za wszystkie inne przestepstwa co w tym dziwnego..
  • garstka fanatyków zafiksowanych na życiu poczętym a pełnych nienawiści i pogardy do innych żyjących istot- kobiet

    Oj, @Paprotka, ale pojechałaś X_X
    Ktoś, kto broni życia ludzkiego, a dla morderców żąda kary więzienia (nie kary śmierci, ale tą właśnie teraz ponoszą tysiące dzieci za to, że są chore, że tatuś jest gwałcicielem lub mamusia sobie nie życzy) jest zafiksowanym fanatykiem?
  • garstka fanatyków zafiksowanych na życiu poczętym

    Taa. A kara śmierci podobno jest w Polsce niewykonywana. A na dzieciach w łonach ich mam - jakoś bez problemów...
  • Oj, przecież to nie dzieci są. O czym Wy, Gosia5 i kowalka, piszecie? Jakie dzieci? Zarodki jakieś, galaretki, zygoty, tkanki, czy jak tam inaczej nazwać. Dziecko, to jest, jak go matka chce i najlepiej, jak już urodzone, bo wcześniej, to nawet z takim chcianym - nic nie wiadomo - może się matce odechcieć i już nie dziecko.
    :-?
  • I najlepiej jak urodzone przez wybraną surykatkę, tfu, surogatkę. Bo się figury nie spuje.
  • Katarzyna - znowu pitolisz, ale brawo że przynajmniej nie nazywasz siebie skurw...em jak to poniosło cię w innym wątku.
    A co do określenia "zafiksowani fanatycy", zamiast radośnie je wyciągać z kontekstu i nieudolnie silić się na ironię, polecam przeczytać całość, łącznie z linkami. O tym marzycie? Pytanie retoryczne, raczej do przemyślenia.
  • Paprotka, mnie wystarczy lead z jednego linka, i dość - szkoda mojego czasu na więcej takiej lektury:
    "Polskie kobiety powinny wpaść w przerażenie – wszystko wskazuje na to, że wkrótce odebrane im zostaną resztki prawa do przerywania niechcianej ciąży. Będą musiały rodzić nawet ciężko uszkodzone dzieci, po to tylko, by patrzeć jak konają, będą musiały znaleźć w sobie siły, by rodzić dzieci swoim gwałcicielom, będą wreszcie musiały poświęcać swoje zdrowie i życie, by dać zadość rytualnej ochronie zarodka i płodu."
  • Co to są "resztki prawa do przerywania niechcianej ciąży. ?
    To jest zabójstwo niewinnego.

    Jak ktoś otwiera ogień do dzieci w szkole (załóżmy, że byłaby to tzw. szkoła specjalna) to do więzienia idzie.
    Ale takie dzieciaki to mogą chociaż próbować gdzieś uciec.
  • @Katarzyna
    temat implantacji jest o tyle bioetycznie istotny, że brak implantacji jest prawdopodobnie związany z niezgodnościami genetycznymi z matką, w związku z czym zarodek jest usuwany (naturalna selekcja).
    Badania w tej materii są przeróżne, ale wychodzi z nich przedział 40-70% niezagnieżdżonych zarodków. Jeśli uznać, że każdy zarodek jest człowiekiem, to natura jest najskuteczniejszym aborterem ever.

    W związku z tym istnieje pogląd, że w przypadku określonych mutacji uniemożliwiających zagnieżdżenie, nie mamy do czynienia z człowiekiem.
  • cd. z tej strony, co wcześniejszy cytat:
    Gdy zarodek zagnieździ się poza macicą, może się rozwijać, ale prędzej czy później dochodzi do poważnych komplikacji, na przykład pęknięcia jajowodu, rozerwanego rosnącym płodem.
    Usunięcie patologicznej ciąży jest fundamentalnym obowiązkiem każdego lekarza dbającego o zdrowie i życie pacjentki. Obowiązkiem, który wkrótce zostanie zdelegalizowany, tak jak stało się to w 2006 roku w Nikaragui, co sprawiło, że lekarze zaczęli bezczynnie przyglądać się, jak ich pacjentki umierają od ciąż pozamacicznych. W promowaniu tego zwyrodnialstwa jak zwykle prym wiedzie Kościół katolicki.

    jak wiemy, wykładnia KK jest zupełnie inna.
  • @Anawim - natura jest też najskuteczniejszym zabójcą - przytłaczająca większość ludzi umiera z tzw. przyczyn naturalnych. I nie implikuje to wniosku, że nie byli ludźmi, skoro zmarli np. na zawał serca.
    Koncepcja, że nie mamy do czynienia z człowiekiem, dlatego, że jego materiał genetyczny był w jakiś sposób uszkodzony implikuje wątpliwości, co do człowieczeństwa osób z różnymi zespołami genetycznymi. Moim zdaniem, koncepcja bardzo niebezpieczna.
  • @Paprotka zadałam ci wcześniej pytanie.
    Odpowedz proszę.

    Rozumiem że gdyby teraz twoje dziecko zachorowało na ciężką chorobę nieuleczalną zabiłabyś je zanim zaczełoby cierpieć?????
  • @kowalka - ale po co pisać zgodnie z prawdą, jak prawda nie jest dość przerażająca? Od pierwszych słów tego artykułu (Polskie kobiety powinny wpaść w przerażenie) widać, że celem autora jest wywołać lęk. Nie ważne, czy uzasadniony, czy nie - niech się boją! Zastrachanymi łatwiej manipulować.
  • edytowano marzec 2016
    dobre pytanie

    edit: do @maliwiju
  • @Katarzyna
    niekoniecznie;
    człowiek to nie sam materiał genetyczny, ale jego konkretna realizacja. Np. czy człowiek z podwójnym materiałem genetycznym (bo raczył był wchłonąć materiał genetyczny bliźniaka), to dwoje ludzi?

    Oczywiście koncepcji nie idzie zastosować do tego, by potraktować człowieka jako nieczłowieka i go zabić. Ale już w przypadku np. mikroporonień lub bardzo wczesnych poronień może inaczej kształtować uczucia rodziców.
  • Uczucia rodziców poronionych dzieci, to jest bardzo delikatna materia. Byłabym skłonna raczej w tej materii nie grzebać tak brutalnymi metodami, jak wciskanie rodzicom wątpliwości co do człowieczeństwa ich dziecka.
    Człowiek, co wchłonął materiał genetyczny bliźniaka, to się nazywa chimera (wg niektórych źródeł mozaika, ale to jest jednak coś troszkę innego) i nie spotkałam kogoś, kto by twierdził, że to dwóch ludzi, albo, że to nie człowiek.
  • A nim wchłonął, to było 2 ludzi?
    I przypadek odwrotny - bliźniak z arbitralnego podziału totipotencjalnych komórek embrionu. Od kiedy mamy 2 ludzi? Od zapłodnienia, czy od momentu "oddzielenia"?

    Co do uczuć, to pisałem na własnym przykładzie. Nie wiem, jakby to działało w przypadku rodziców, którzy mają za sobą niekończące się próby, gdzie o zapłodnieniu świadczą tylko wczesne testy.
  • @Anawim - mi nie służy takie dociekanie. Wolę pozostawić pewne sprawy wiadomymi tylko Panu Bogu. Mam poczucie, że dla mojej psychiki tak jest bezpieczniej.
    Jedyny niearbitralny moment, w którym możemy mówić o poczęciu się człowieka, to zapłodnienie. Każdy inny moment jest arbitralny, więc ryzykowny etycznie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.