Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wielu biskupów jest zaślepionych owocami

123578

Komentarz

  • edytowano maj 2016
    Dzieci sa owocem. Owocem seksu tak dokładniej. I czy ktos jest 'neo', czy poboznym chrzescijaninem, obojetne czy protestanckim czy katolickim czy prawoslawnym, czy tez nie wierzy w nic i robi dzieci bo lubi, czy jest muzulmaninem czy kurna nie wiem kim jeszcze - zawsze dzieci sa owocem seksu.

    Dzieci czesto chca spelniac oczekiwania rodzicow. Jesli rodzice sa tak zafiksowani na punkcie wiary ze az potrafia zaniedbywac obowiazki stanu zwiazane z utrzymaniem rodziny czy opieka nad dziecmi, to wcale sie nie dziwie ze dzieci ida do zakonu. A gdzie maja isc?
    zreszta, co by tu nie pisac. W liceum byl taki jeden chlopak, ktory zle sie uczyl i sprawial problemy. Nagle jego rodzice 'nawrocili' sie na jehowitow czy jakichs zielonoawiatkowych i co? Cudowne owoce!!! Chlopak sie zmienil, zaczal byc pilny, dobrze sie uczyl, przestal palic i cpac, rodzinka cudowna, wspolnie sie modlaca.. Po owocach ich poznacie, co nie? Wstapmy do Jehowych.
    A ten filmik z tancami to co to bylo? To w czasie tej mszo-liturgii? Toz to wyglada jak spotkanie nawiedzonych w salce parafialnej.
    Nie no,sorry. Nie wiem jak mozna tak daleko odjechac zeby bronic czegos takiego.
  • W dzisiejszych czasach można mieć seks bez dzieci na wiele sposobów. Przyjęcie postawy otwarcia na życie jest rodzajem heroizmu i zasługuje na uznanie, a nie na lekceważenie.
  • ano wlasnie dzieci sa owocem seksu. Umiesz inaczej dzieci zrobic?
  • mozna miec seks bez dzieci, ale dzieci bez seksu nie.
  • Czy faktycznie tak wygląda eucharystia jak na filmiku od Katarzyna Marta? :-B
  • rozne sa heroizmy w zyciu zaslugujace na uznanie
  • Nie. dzieci w małżeństwie katolickim mają być owocem miłości małżeńskiej. Seks to za mało.

    Katolicy nie powinni "robić" dzieci - one są jakby , brzydko mówiąc, "produktem ubocznym" miłości małżeńskiej. I tak, można "mieć" wiele dzieci, ale nie kochać żony, męża. I to jest nadużycie.

  • Tance sa po wyjsciu kaplana. Nie sa czescia liturgii.
  • celowo nie pisalam o in vitro bo nie uwazalam ze bedziemy wchodzic na taki poziom absurdu w dyskusji.
    No i postawa postawa, ale czym sie tu rozni postawa neo od postawy muzulmanina czy katolika czy protestanta wspomnianego?
    moze najwyzej tym, ze neo potrafi przy n dzieci nie pracowac czy pracowac byle jak za najnizsza krajowa, ale reke miec wyciagnieta po 'gowno szatana' ze wspolnej zrzutki. No to tak, zgadzam sie. Taka postawa rozni sie bardzo od normalnosci poboznego chrzescijanina.
    ale co komu w duszy gra.
    :O)
    jak ktos nie potrafi sie zdecydowac czy ma zyc w malzenstwie czy w zakonie kaznodziejsko zebraczym i chce.miec wszystko naraz, to to jest jego problem.
  • @Ojejuju, w punkt

    Bez sensu dyskusja.

    Ps Aga, NIGDY sie nie tanczy w trakcie Eucharystii. Jesli juz to po jej zakonczeniu. Po wyjsciu prezbitera. I poniewaz nie ma tabernaculum, to nawet nie w obecnosci Najswietszego Sakramentu. Albo o jakas inna DN chodzi..
  • Kluska o co Ci chodzi ?
    Rozumiem że masz za sobą długą formację w neo i tak bogate doświadczenie ze z własnego piszesz?
  • no nie napisane jest ze beda opluwac? jak komus lepiej od tego to niech pluje.. zgniata i zal niech mu nas bedzie..

    nawiasem mowiac "robienie dzieci" to bardzo ladne sformulowanie, szczegolnie dla katolika..
  • Kluska wspolczuje, że twoje dzieci są owocem seksu. Serio. Bo to świadczy o postawie. Moje i mojego męża są owocem naszej miłości i współpracy z Bogiem, w tym sensie, ze to On jest Dawcą życia.
    Niektórzy po zakończonej Mszy Św i wyjściu z kościoła stoją na zewnątrz i gadaja, inni tańczą. I co z tego wynika? Jaki masz problem?
    Podziękowali 1jan_u
  • Kluska, osiągnęłaś właśnie wyżyny absurdu niedostępne przeciętnemu smiertelnikowi :D
    Tym samym zrobiłaś mi dzień =D>
  • patrzaj pani...u nas też są darem :)

    no i poczęły się tradycyjnie

    czyli z miłości
  • Boszsz, na mózg mi sie rzuca... Chciałam zmienić wątek i szukam innego. I co widzę? "KLĘCZENIE a sprawa harcerska"
    =)) =))
  • moi harcerze klękają na kleszczach podczas polowych Eucharystii

    :D
  • @Cart&;Pud
    skoro stoi, że neony mają uzywać ksiag Rytu Rzymskiego, to czemu tego nie robią. Czyrtałas kiedyś mszał? Bo ja na liturgii neonowej byłem i nie miała nic wspólnego z mszałem rzymskim ani starym ani nowym.
  • Tymi czarnymi. Jak oczy Jezusa. B-)
  • @Malgorzata Bp Schneider nic nie ma przeciwko dużej ilości dzieci. zauważa tylko, że u protestantów ten owoc również jest widoczny. Co nie znaczy, ze protestantyzm jest OK. Analogia, w sumie prosta jak drut, ale widocznie niektórzy nawet takiej prostej analogii nie chcą zrozumieć.
  • edytowano maj 2016
    No nie, bo przeciez jedynym kryterium prawdy jest to, czy kapłan stoi przodem czy tyłem do ludu.
    Nie to, przeciez, ze rodziny sie nawracają, rodzą sie dzieci w rodzinach, które dają dzieciom podstawy wiary i oparcie w Kościele, nie to, ze małżeństwa sie godzą po wielu latach a te, które trwają na drodze praktycznie sie nie rozpadają, nie to, ze są liczne powołania misyjne, kapłańskie i zakonne. Nie to, ze odsetek ludzi przystepujacych do sakramentów (pokuty i pojednania oraz komunii) to praktyczne 100% No i na koniec nie to przeciez, ze rodzi sie w nich prawdziwa miłość do nieprzyjaciół. Nie, to nie są żadne widoczne dla biskupa kryteria prawdy.

    Jak żyć ksieze biskupie, jak żyć?!
    Podziękowali 1sylwia1974
  • @Malgorzata ależ on nie mówi o monopolu na wielodzietność tylko o braku szacunku do Najświetszego tak widocznego u neonów
  • a u nas nie,
    nie ma neonów to inni się mogą wykazać ;)

    mspanc
  • @Ojejuju w naszej parafii takoz, ale to przecież o Niczym nie świadczy:)
    @Cart dzięki
    Nie wiem,gdzie byłeś Gregorius, na Mszy Św, także w neonskim rycie, korzysta się z ksiąg Rytu Rzymskiego. Niektóre części są śpiewane, wówczas używa się z nutami pomocniczych książeczek. Ostatnio mój osobisty mąż zamawiał dla wspólnoty Mszał Rzymski, ze złoconymi brzegami, piękny, mówię ci:)
  • my tez pikny mamy:) nasz ostariusz lubi take cudenka... a przy tym ma brata ksiedza liturgiste wiec ani o jote nic nie przekraczamy :)
  • edytowano maj 2016
    @osoby z Neokatechumenatu:
    czy możecie jakoś jasno napisać, o co chodzi z tym siedzeniem, że to takie ważne dla Waszej liturgii, że choć jest to w jakimś sensie zarzut flagowy pod adresem neonów to jednak z tego siedzenia się nie rezygnuje?

    no i czy teraz nadal się siedzi? bo chyba kilka lat temu było jakieś zalecenie, żeby jednak stać, czy się mylę?
  • @Greg

    Liturgia neo to jest NOM na dopalaczach. Naturalnie najfajniejszy jest znak pokoju.
  • Gregprius, w Neo używa się mszału rzymskiego.TYLKO! Coś Ci się mocno przewidziało.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.