Wow =D> @Isako jesli chodzi o komentarze to jest zazdrość - ktoś poszedł własną drogą i jest szczęśliwy i to budzi zazdrość i frustrację no bo jak to tak - ot takie podejście psa ogrodnika - samemu nie zawalczy o swoje życie ale teraz nie chce by inni mieli lepiej. Niestety, net jest pełen komentarzy z których sączy sie frustracja, złość i nienawiść
@tylkoMaciek, @Daga, @Malgorzata Chodził mi po głowie komentarz pod tym tekstem typu: "Chcesz poznać więcej takich historii, zapraszamy na wielodzietni.org", ale się powstrzymałem, bo nie wszyscy mogą chcieć, a anonimowość jest ograniczona. Ja jeszcze z listkiem będąc niektórych zidentyfikowałem ;-) Co myślicie, warto zaryzykować inwazję trolli dla przyciągnięcia kogoś wartościowego lub chociaż z otwartą głową?
@Daga dziękuję. Osobiście uważam, że jeśli można coś sensownego powiedzieć nawet na łamach GW, to warto. Kilka lat temu puścili moją wypowiedź o Bożym Narodzeniu i Adwencie w WO i dalej czasem przypominają w "sezonie" na gazeta.pl: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,4773340.html
Super wywiad, śliczna rodzina, a już chłopaki z instrumentami powalają na kolana. Oby więcej takich artykułów było. Przecież tacy własnie jesteśmy. @Daga dzięki. na pohybel stereotypom.
super Daga, aż dziś, że GW to puściła bez manipulacji. Pulikowski kiedyś opowiadał mojemu mężowi jak raz udzielił wywiadu GW i to poleconemu dziennikarzowi, i poszła taka manipulacja, że ho ho a gośc od niego tel nie odbierał. Powiedział nigdy więcej!
Dziennikarka Honorata Powolala sie na moja przyjaciolke Asie SZtaudynger. Ufam A. jako publicystce i czlowiekowi, wiec jak pierwszy raz rozmaeialam z Honoratą, to nawet sie.nie wsluchiwalam jakie to czasopismo;) Chyba dotarlo do mnie jak rozmawialysmy drugi raz. Uznalam, ze nie ma sie co dygac, a komentarze z usniechen i na klatę;)))
Ucielam tylko pytania ba temat polityki.I tez poszlo gladko i kulturalnie
@Małgorzata to nie są komentarze gimnazjalistów (dla nich droga otwarta), tylko ludzi, którzy w razie nawrócenia mogą jeszcze przyjąć czwórkę dzieci, ale czternastu już nie (wiem jestem małej wiary, Sara też się śmiała). Tylko to miałem na myśli. Z kosmosu nie jesteś, ale też dobrze swój czas wykorzystaliscie :-).
Rozumiem, że piszesz o niespodziewanym i nieoczekiwanym darze Boga. To faktycznie może spotkać każdego i zawsze. Kupuję u postaram się więcej nie skręcać w stronę "mało realne". @Malgorzata
E, chyba nie. Jak wychodziłam za mąż to dostawałam różne rady od starszycg pan, w tym te dotyczące ilości dzieci. I zgodnie zachwalaly parke ;;) żeby się nie narobić, mieć coś z życia a jednocześnie te dzieci mieć. Same miały 2, 3,4 dzieci
Ja też rozmawiałam z różnymi starszymi kobietami i każda na wieść o naszych kolejnych ciążach gratulowała i mówiła, że jedno czego żałują, to to, że nie miały więcej dzieci.
Komentarz
Komentarzy nie rozumiem.
Dziwnie w PL myślą.
@Isako jesli chodzi o komentarze to jest zazdrość - ktoś poszedł własną drogą i jest szczęśliwy i to budzi zazdrość i frustrację no bo jak to tak - ot takie podejście psa ogrodnika - samemu nie zawalczy o swoje życie ale teraz nie chce by inni mieli lepiej. Niestety, net jest pełen komentarzy z których sączy sie frustracja, złość i nienawiść
Piekne dzieci i piekni rodzice
Ale bede skakac:)
Dzieki za dobre slowa :-) :-) :-) :-)!
Bardzo to dla mnie wazne
Dzieki Wam poczytalam komentarze
O rany jak sie usmialam :-)
Zwlaszcza z dzianej dzunii, niaň i babć;)
Niech sie spelni
)
Chodził mi po głowie komentarz pod tym tekstem typu: "Chcesz poznać więcej takich historii, zapraszamy na wielodzietni.org", ale się powstrzymałem, bo nie wszyscy mogą chcieć, a anonimowość jest ograniczona. Ja jeszcze z listkiem będąc niektórych zidentyfikowałem ;-)
Co myślicie, warto zaryzykować inwazję trolli dla przyciągnięcia kogoś wartościowego lub chociaż z otwartą głową?
Dziennikarka wierzaca, sensowna
I nic nie jest zmanipulowane
Napisane jak powiedziane)
Co ciekawe i mile
Napisalo do mnie sporo moich dawnych znakojmych...
Wlasnie takich "gazetowych"
Refleksyjnie, z szacunkiem, uznaniem
To sympatyczne
Nieeeee ;;)
Kilka lat temu puścili moją wypowiedź o Bożym Narodzeniu i Adwencie w WO i dalej czasem przypominają w "sezonie" na gazeta.pl:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,4773340.html
Artykuł super - puszczam w obieg
Powolala sie na moja przyjaciolke Asie SZtaudynger. Ufam A. jako publicystce i czlowiekowi, wiec jak pierwszy raz rozmaeialam z Honoratą, to nawet sie.nie wsluchiwalam jakie to czasopismo;)
Chyba dotarlo do mnie jak rozmawialysmy drugi raz.
Uznalam, ze nie ma sie co dygac, a komentarze z usniechen i na klatę;)))
Ucielam tylko pytania ba temat polityki.I tez poszlo gladko i kulturalnie
Trzeba pilnowac autoryzacji
Choc ja nie zmienilam ani slowa
Wiecej zmienialam w czasopismach religijnych, bo nie podoba.mi sie jak zmieniaja.jezyk.na mega uduchowion i ugrzeczniony
A ja tak nie.mówię;)
Z kosmosu nie jesteś, ale też dobrze swój czas wykorzystaliscie :-).
Pozdrawiam
@Malgorzata
Same miały 2, 3,4 dzieci