My mamy microlife nc100 i jest beznadziejny. Co pomiar to inny wynik i roznice sa znacze. Kupilismy tradycyjny i przynajmniej wiadomo jaka jest temp. Tylko mierzenie uciążliwe
Mam taki mierzący temp na czole na podczerwień . Ale szczerze, bardziej ufam sobie i buziaka w czoło daję. Pomacam delikwenta i czuje, że cieplejszy. Termometr jest orientacyjny tylko.
Niestety, dokładność pomiaru tych bezdotykowych się chowa przy tradycyjnych. Nawet te profesjonalne używane w szpitalach dają wynik dość orientacyjny. Ja jestem zagorzałą zwolenniczką rtęciowych. Fakt, to wygoda wielka, że można piknąć tylko w stronę dziecka i ma się pomiar, ale z podobną dokładnością to ja zmierzę dotykając czoła i będzie równie szybko. A jak chcę, żeby było dokładnie, to sobie szybkość odpuszczam.
My mamy Tech-Medu TM-F03BB. Faktycznie pomiary są różne, ja zauważyłam, że najwyższa jest zawsze na skroniach. Nawet instrukcja mówi, żeby mierzyć kilka razy i brać pod uwagę tylko ten najwyższy. Jeśli chcesz mieć pewność pomiaru to faktycznie nie ma co liczyć na elektroniczny. Chociaż ja licze tę najwyższą. Jeśli natomiast chodzi o szybkość i wygodę, szczególnie kilkumiesięczniaka to taki term jest super.
Gdy zmierzy się na policzku, w okolicach ucha - chore miejsce może mieć znacznie wyższą temperaturę.
Kiedyś używaliśmy takich z miękkimi kocówkami - ale chwilę trzeba odczekać. I mam wrażenie, czasem zaniżały wartość - jakieś 35 pokazywały. Rtęciowych chyba już nie produkują ;-) Mieliśmy też do ucha, ale raz pokazywał tak, a pół minuty później już co innego.
I faktycznie - moja ręka też póki co działa bez zarzutu Termometrem tylko potwierdzam.
U mojej bratowej bezdotykowy termometr tylko pobudzał zachowanie histeryczne. Gdy tylko dziecko usnęło biegała co chwilę i mierzyła mu temperaturę. Z tradycyjnym by tak nie szalała.
Ja korzystam przy dzieciach z owulacyjnego, ktory kiedys sobie kupiłam. Super mierzy temp. Do dwóch miejsc po przecinku wiec z duża dokładnością. I całkiem szybko z 1/2min.
jak to ma być prezent to tym bardziej nie kupowalabym czegoś co ma opinie niedokładnego.
Komentarz
Nie polecam.
Stosujemy elektroniczny, pod paszke, z miękką końcówką.
https://www.google.pl/search?q=termometr+braun+ntf+3000&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiquteblZnOAhVJkCwKHapjB0wQ_AUICCgB&biw=1920&bih=989#imgrc=OEGQcajA_DD9wM:
Przy czym należy mierzyć, zgodnie z instrukcją - lekko powyżej oczu (pomiędzy nimi).
Gdy zmierzy się na policzku, w okolicach ucha - chore miejsce może mieć znacznie wyższą temperaturę.
Kiedyś używaliśmy takich z miękkimi kocówkami - ale chwilę trzeba odczekać. I mam wrażenie, czasem zaniżały wartość - jakieś 35 pokazywały. Rtęciowych chyba już nie produkują ;-) Mieliśmy też do ucha, ale raz pokazywał tak, a pół minuty później już co innego.
I faktycznie - moja ręka też póki co działa bez zarzutu Termometrem tylko potwierdzam.
jak to ma być prezent to tym bardziej nie kupowalabym czegoś co ma opinie niedokładnego.