Czy może ktoś polecić ortodontę w Warszawie lub okolicach Tarczyna/Grodziska Maz./Nadarzyna?
Wygląda na to, że czeka nas założenia aparatu naszemu 10-latkowi, a pewnie też starszej córce.
Z tego, co się orientowałam, refundacja dotyczy tylko dzieci do 12 roku życia (czyli córka się nie łapie), a aparat może być wtedy wyłącznie taki wyjmowany - czyli dłuższe o wiele leczenie w porównaniu z aparatem zakładanym na stałe. I oczywiście zapisy są za pół roku...
My potrzebujemy czegoś w miarę od razu - synowi zaczęły się robić rysy na zębie, zapewne od ucisku. Nie możemy z tym czekać.
Czy macie jakieś doświadczenia z ortodontami? Znacie kogoś godnego polecenia?
Komentarz
na rogu Chałubińskiego i Koszykowej.
Zapisali nas na październik.
ul.Warszawska 32
05-555 Tarczyn
tel.(022) 727 70 63
ps. nie odzywam się, bo mi Franek rozjechał się zdrowotnie...
A jak bym już zaklepała drugą wizytę na NFZ?
Założyliśmy na mleczaki, żeby szybko rozciągnąć szczękę (żeby stałe wyszły w miarę prosto chociaż).
Leczymy u dr Wierusz w Amerdental na Włodarzewskiej - leczenie prywatne niestety, bo nie mogliśmy czekać tyle ile każe nfz. Ale... bardzo skuteczne, chwalimy sobie zarówno aparat jak i lekarkę - jeśli ktoś będzie musiał prywatnie.
Po chyba 2 miesiącach aparatowania szczęka była już rozciągnięta, a teraz tylko się stabilizuje (aparat będzie jeszcze rok, ale wizyty już tylko raz na kwartał za 60zł)