"Na tego konia mozna wsiasc i pognac na nim prosto do nieba". Te rozkminy o.Szustaka to naprawde..kuuurcze,nie mozna byc wobec nich obojetnym. Masz racje @Ida, wgniatajacy odcinek.
@Rejczel ja właśnie tych "rozkminów" Szustaka się obawiam, bo zdarza mu się popłynąć w dziwnych kierunkach. Popłynął czy nie popłynął? (mam zacięcie tradi-przedsoborowe, więc i perspektywa inna )
Ej no, @ Rogalikowa, nie bojsja. Szustak jest specyficzny, fakt. Nie do kazdego trafi jego sposob myslenia i mowienia o Bogu - to na stówe. Do mnie na przyklad przemawiaja jego slowa choc niekiedy lekko sie dziwie, np. zagadnienie tatuazy. Ale to ja. Wielu ludziom na pewno pomogl, wyprostowal poplatane, wyjasnil rozne sciemy.
Jest wyrazisty, jest jakis:-) Na pewno nie jest letni;-) I tu ma pewnie plusa u Jezusa.
A zwłaszcza dla Tradsów mocne i chyba do nich też kierowane. Nota bene o. Szustak nie znosi Tradsów, wyraził się kiedyś o nich, że to szkodnicy Kościoła i uzasadnił dlaczego tak myśli. Hmmm.
On tez jest tylko czlowiekiem i moze sie mylic, fakt.Jesli kogos wkurza Szustakowa zajawka to ja polecam posluchac o.Augustyna Pelanowskiego. Ogromny spokoj, kultura jezyka odmienna, zupelnie inny styl gloszenia i pasterzowania. Co nie znaczy, ze Szustak be. Szustak jest mega. Samo miecho, bez kosci. Nie ma co sie meczyc czy wkurzac. Nie odpowiada mi gosc? Prosta sprawa! Slucham, czytam, szukam tego, ktory do mnie dociera i dzieki ktoremu jestemblizej Boga i ludzi.Amen
Trzeba znać sposób mówienia ojca Szustaka, żeby móc go oceniać... On w słownictwie ma skłonności do przesady, celowo z tego nieraz korzysta.
Wiadomo, że on kocha bardzo nawet tych, którzy mu szkodzą.... Kto ogląda jego filmy na Languście, ten wie. Nikt tak nie potrafi mówić o miłości, w tym również o miłości do bliźniego jak o. Szustak. Bardzo tę miłość podkreśla, bardzo jej uczy.
No mnie też to mocno zaskoczyło. Mnie się tradsowskie podejście bardzo podobało, od lat. Było mi troszkę przykro jak tę krytykę usłyszałam. Ale kto wie, czy Szustak nie ma trochę racji.... Trzeba to przemyśleć.
Ja to bym chciala, zeby Szustak do nas przyjechal i rekolekcje wyglosil. Ale to rownie nierealne mi sie wydaje jak zobaczenie Elvisa w warzywniaku. A szkoda. Jakos ostatnio nie dane mi bylo wysluchac na zywo jakiegos naprawde ciekawego kazania. Tylko " eschatologiczna wartosc" albo inne "chciejmy". Serio, jak slysze:"chciejmy" toooo wrrrrr...;-)
Rejczel, wszystko jest możliwe! Ojciec Szustak przyjął zaproszenie naszego proboszcza i choć oczekiwaliśmy go 8 miesięcy, to przyjechał i przez 3 dni głosił rekolekcje. Wystarczy trochę wiary i uporu, no i trzeba po prostu wysłać mu zaproszenie.
@Kasik, Szustak w realu u nas w kosciele to by bylo cos. Kto wie? Moze nasz proboszcz tez o tym marzy? Przekonamy sie. A tak swoja droga..przypomniala mi sie tu o.Szustaka opowiesc, jak zostal zaproszony do pewnej parafii na odpust. W dzien powszedni, w srodku tugodnia, 12.00, 30 osob obecnych na Mszy sw. Potem jeszcze poprowadzil procesje dookola kosciola, tez z garsteczka wiernych. Zastanawial sie co jest grane, po co to wszystko i dopiero po obiedzie na plebanii poznal pewnego ksiedza, ktory poprosil go o wysluchanie jego spowiedzi. Okazalo sie, ze ten duchowny byl kaplanem od 21 lat i tylez samo lat nie byl u spowiedzi. To tak apropos tych zaproszen do roznych parafii. Szustak sam mowi, ze nie patrzy na to gdzie ani jak duza parafia ani dla kogo ma glosic. Po prostu wbija tam, jak tylko ma czas i juz.
@Felicyta , pociesz się, że w necie masz za darmo i możesz słuchać ile chcesz
Może organizatorzy chcieli zebrać pieniądze nie tylko na przelot i pobyt ojca, ale też wyposażyć go w jakąś kasę na dalsze wędrowanie? On sam mówi, że nie dostaje od klasztoru nic, wybrał taka drogę, że żyje z żebrania, czyli jak mu ktoś coś da, to weźmie i jedzie dalej, jak nie - to nieraz śpi na ławce w parku i je byle co, a jak go zaproszą na obiad , to idzie i zje nawet langustę, ale najczęściej te pieniądze, które dostaje - rozdaje ubogim, sobie zostawia tylko niezbędne minimum, a jak się i to skończy, to idzie po prośbie do tych, co mają.
W kolejnym odcinku znowu o Bestii, tym razem o innej. No i wreszcie wyjaśnienie numeru 666. W interpretacji ojca Szustaka liczba ta ma symbolizować ... człowieka.
"Kochani, Harmagedon to jest rzecz, na którą powinniśmy bardzo czekać. (...) Tak, to będzie straszny moment. DLA ZŁA. Zło stanie w dolinie, która się nazywa: Przegrałem ..."
I ten entuzjazm i radość Szustaka: "zły jest taki gupi, zły jest taki gupi !" Hahaha ... znowu mnie rozśmieszył, no nie da rady słuchać tego księdza tak całkiem na poważnie
Ile zapału jest w tym człowieku, kiedy głosi Słowo Boże ...
Komentarz
Wczorajszy odcinek rzucił mnie na kolana:
No właśnie o ten fragment mi chodziło, @Rejczel
Obłędne po prostu. Nigdy bym na to nie wpadła.
@Rejczel ja właśnie tych "rozkminów" Szustaka się obawiam, bo zdarza mu się popłynąć w dziwnych kierunkach. Popłynął czy nie popłynął? (mam zacięcie tradi-przedsoborowe, więc i perspektywa inna )
Wielu ludziom na pewno pomogl, wyprostowal poplatane, wyjasnil rozne sciemy.
Jest wyrazisty, jest jakis:-) Na pewno nie jest letni;-) I tu ma pewnie plusa u Jezusa.
Mocne. Mocne!!
A zwłaszcza dla Tradsów mocne i chyba do nich też kierowane.
Nota bene o. Szustak nie znosi Tradsów, wyraził się kiedyś o nich, że to szkodnicy Kościoła i uzasadnił dlaczego tak myśli. Hmmm.
Nie ma co sie meczyc czy wkurzac. Nie odpowiada mi gosc? Prosta sprawa! Slucham, czytam, szukam tego, ktory do mnie dociera i dzieki ktoremu jestemblizej Boga i ludzi.Amen
Trzeba znać sposób mówienia ojca Szustaka, żeby móc go oceniać...
On w słownictwie ma skłonności do przesady, celowo z tego nieraz korzysta.
Wiadomo, że on kocha bardzo nawet tych, którzy mu szkodzą.... Kto ogląda jego filmy na Languście, ten wie.
Nikt tak nie potrafi mówić o miłości, w tym również o miłości do bliźniego jak o. Szustak.
Bardzo tę miłość podkreśla, bardzo jej uczy.
No mnie też to mocno zaskoczyło. Mnie się tradsowskie podejście bardzo podobało, od lat. Było mi troszkę przykro jak tę krytykę usłyszałam. Ale kto wie, czy Szustak nie ma trochę racji.... Trzeba to przemyśleć.
Ojciec Szustak przyjął zaproszenie naszego proboszcza i choć oczekiwaliśmy go 8 miesięcy, to przyjechał i przez 3 dni głosił rekolekcje.
Wystarczy trochę wiary i uporu, no i trzeba po prostu wysłać mu zaproszenie.
To tak apropos tych zaproszen do roznych parafii. Szustak sam mowi, ze nie patrzy na to gdzie ani jak duza parafia ani dla kogo ma glosic. Po prostu wbija tam, jak tylko ma czas i juz.
Wczorajszy odcinek to odpowiedź na pytanie Świadków Jehowy o liczbę tych, którzy będą zbawieni:
£60 to bilet lotniczy kosztuje. W dwie strony.
A dzisiejszy odcinek jest po prostu piękny. Znów o drodze do nieba, podobnie jak było w odcinku o jeźdźcach apokalipsy.
@Felicyta , pociesz się, że w necie masz za darmo i możesz słuchać ile chcesz
Może organizatorzy chcieli zebrać pieniądze nie tylko na przelot i pobyt ojca, ale też wyposażyć go w jakąś kasę na dalsze wędrowanie? On sam mówi, że nie dostaje od klasztoru nic, wybrał taka drogę, że żyje z żebrania, czyli jak mu ktoś coś da, to weźmie i jedzie dalej, jak nie - to nieraz śpi na ławce w parku i je byle co, a jak go zaproszą na obiad , to idzie i zje nawet langustę, ale najczęściej te pieniądze, które dostaje - rozdaje ubogim, sobie zostawia tylko niezbędne minimum, a jak się i to skończy, to idzie po prośbie do tych, co mają.
Bardzo ciekawe odcinki były w ubiegłym tygodniu. I straszne. Ale jest też pocieszenie
Tutaj o Bestii - ciekawa analiza o tym, czym jest ta Bestia:
W kolejnym odcinku znowu o Bestii, tym razem o innej. No i wreszcie wyjaśnienie numeru 666. W interpretacji ojca Szustaka liczba ta ma symbolizować ... człowieka.
Bardzo, bardzo ciekawe, warto posłuchać:
Ten odcinek jest piękny, "zwrot akcji w Apokalipsie" i Boża odpowiedź na tematy związane z Bestiami:
Bardzo budująca interpretacja o. Szustaka na temat gniewu Bożego:
To ojciec Szustak robi, Rejczel...
Nawiasem mówiąc strasznie się cieszę, że dane mi było poznać nauczanie o. Szustaka.
Normalnie życie mi uratował.
I jeszcze jeden odcinek niezwykle ciekawy.
"HARMAGEDON" - czyli o porażce zła.
"Kochani, Harmagedon to jest rzecz, na którą powinniśmy bardzo czekać.
(...)
Tak, to będzie straszny moment.
DLA ZŁA.
Zło stanie w dolinie, która się nazywa: Przegrałem ..."
I ten entuzjazm i radość Szustaka: "zły jest taki gupi, zły jest taki gupi !"
Hahaha ... znowu mnie rozśmieszył, no nie da rady słuchać tego księdza tak całkiem na poważnie
Ile zapału jest w tym człowieku, kiedy głosi Słowo Boże ...