Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

post scisly w ciazy

2

Komentarz

  • [cite] Gregorius:[/cite]stare ksiÄ???ki w formacie DJVU na zrff te??.
    Nie tylko stare ksiÄ???ki, ale dmucham na zimne.

    Wyk??ad prawd wiary i moralno??ci
  • a dlaczego od postu mają być zwolnieni prawnicy , sędziowie przecież do biednych ani przepracowanych akurat ta grupa zawodowa nie należy?
  • ruda megi, to chyba wszystko zalezy od indywidualnego przypadku.

    jesli adwokat ma bronic osobe niewinnie oskarzona o cos, i bedzie oslabiony z glodu, moze zle wykonac swoja prace, tak samo lekarz przed operacja itd.

    chyba chodzi o to aby kazdy uczciwie ocenil swoja sytuacje i sie nie wymigiwal od postu kiedy moze poscic, ale tez nie glodzil sie kiedy jego post moglby miec jakies zle skutki dla innych...

    chyba o to chodzi?
  • > a dlaczego od postu mają być zwolnieni prawnicy

    Bo zapłacili słoną łapówkę autorowi.
    Podziękowali 1Sylwunia
  • :ag::ag::ag:
  • Podnoszę. Właśnie przeszukiwałam internet w tej kwestii, żeby się upewnić odnośnie postu w ciąży. Może kogoś też to interesuje. Uff... Co za ulga! Przeżyję ;)
  • Ja to jakoś zawsze rozumiałam tak, że w przypadku ograniczeń obiektywnych (ciąża, choroba itp) ważna jest intencja postu. Czyli może jeść będę 5 posiłków zamiast 3 (ew. 3 posiłki i dwie przekąski) ale skromnych i bez dogadzania sobie. Zamiast kanapki z białym serem i miodem, na którą mam ochotę, chleb z oliwą. Zamiast kiści winogron, surowa marchewka bez dodatków. Szklanka wody zamiast ukochanego cappucino po śniadaniu i tak dalej...
    Podziękowali 2gabriela Dorotak
  • Dokładnie. Post ilosciowy w ciąży jest nierozsądny, jakościowy jak najbardziej możliwy. Jeśli kobieta w ciąży chce pościć, to może, ale musi dbać o siebie i dziecko nadal. :) 
  • Ale jak Wy rozumiecie post ilościowy? Nie wiem, może ja za dużo jem na tych trzech posiłkach, ale nie wiem jak można zaszkodzić dziecku jedząc śniadanie obiad i kolację... Chyba że ma się tendencję do omdleń, cukrzycę etc.
  • Dokładnie tak, Ola OdPawla, szczególnie że do syta ma być jeden tylko posiłek. Ja dość specyficznie przechodzę ciążę, ale jednak już kilku księży mi mówiło, że jeśli na co dzień potrzebuje do funkcjonowania w ciąży 5  małych i np 3 przekąsek, to post ilosciowy o ograniczenoe do 3 w tym jeden do syta jest nierozsądne. Jeden nawet stwierdził że to podchodzi pod szkodzenie sobie i dziecku, choć myślę, że jak ktoś daje rade to mu to nie zaszkodzi. Ani dziecku. Szczególnie że mowa o poście, nie diecie. ;)
  • A matki karmiace? To wszystko takie wzgledne mi sie wydaje. Nie jem za dnia slodyczy i wieczorem mam juz zapasc glodowa. Zapotrzebowanie na kalorie, bez przesady, 3x-5x wieksze jak w ciazy.
  • Wiesia, przy karmieniu mam tak samo :D okropnie dużo jem, a nie wymiotuje już :P no wiesz....Może to kwestia indywidualnego sumienia?
  • @Wanda, czyli sugerujesz 3 posiłki i kroplówki z glukozy i elektrolitów do woli ;)?
  • No i Wanda, jest jednak drobna różnica pomiedzy lezeniem na patologii (i zwiazanym z tym wydatkiem energetycznym) a ciaza z czwórką maluchów w domu, na ten przyklad. 
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • @OlaOdPawla jak mam być na nogach od 7 do 23, do tego bieganie za dwulatką i ciąża to 3 posiłki to dla mnie za mało  :)
  • gabriela powiedział(a):
    @OlaOdPawla jak mam być na nogach od 7 do 23, do tego bieganie za dwulatką i ciąża to 3 posiłki to dla mnie za mało  :)
    w tym jeszcze ze 3h w zatłoczonym dusznym kościele...
    Podziękowali 1gabriela
  • Wywolalam taką dewociarską dyskusję, ale serio, myslalam, ze jak się nie zachowa tego postu tak jak trzeba, to ze jest to materia na tyle wazna, ze potem do Komunii tez nie mozna przystąpić..

     Normalnie, bez ciaz i karmienia, nie miewam takich akcji, moge nie jesc caly dzien.
    Z karmieniem przezylam szok, ze mozna się zle, do omdlenia i utraty pokarmu, poczuć po niecałym jednym ! dniu postu scislego o chlebie i wodzie. Ale tu mialo pewnie najwieksze znaczenie to, ze bylam.miesiac po porodzie i miałam tragiczna anemię, nadajaca sie do transfuzji. 
    W ciazy tez anemia mnie wykańcza i ten sam problem. 

    Nie wiedzialam, ze mozna sobie tak dowolnie interpretowac przepisy dot.postu. Serio! Moze moje pytanie w tym drugim watku o poscie bylo glupie, ale naprawde nie wiedzialam ze sa wyjatki inne niz wiek ponizej i powyzej jakiegos tam.
  • Ja z kolei nie rozumiem we współczesnych czasach, kiedy kiełbacha jest jednym z tańszych produktów spożywczych, idei postu bezmięsnego. I to jeszcze jednodniowego? Coż to za umartwienie, nie zjeść raz schabowego na obiad a na śniadanie kanapkę z serem?
    Podziękowali 3camille Cart nowa
  • @MAFJa niech napisze :)
    Przed noca zjadlam 0.4kg lazani + dopchalam kanapkami z dodatkami, a rano i tak bedzie na minusie, bo zwykle dokladam ze 300g slodkiego. Poszczac wykonczylabym laktacje no i zabraklo by mi sil na opieke nad dziecmi. Mozg zaczelo tez pod wieczor odcinac - klopoty z wyrazaniem mysli.

    Zgadzam się zadne umartwienie rybke, jajko czy ser pojesc.
  • Różne są sytuacje, różnie się przechodzi ciąże i karmienia (czasem ciąża to choroba, niestety). Z jednej strony wszystko ok, tak jak pisałam we wcześniejszym wątku po pierwszej ciąży, jak młoda miała miesiąc, w Wielki Piątek nie dałam rady - organizm miałam nastawiony wyłącznie na jedzenie i karmienie ;)

    Ale z drugiej, czy to nie jest tak, że żyjemy w czasach takiego konsumpcjonizmu i dobrobytu, że jesteśmy przyzwyczajone do jedzenia pięciu posiłków dziennie plus przekąsek (to ja) i zejście do trzech to dla nas dramat? Taki tzw. problem pierwszego świata? Jak zaczynałam przygodę z karmieniem to naczytałam się (również na orgu), że karmienie jest w głowie i w Afryce matki zawsze mają pokarm, bo wiedzą, że muszą i tyle. A ile one jedzą? Mogą sobie pomarzyć o takich trzech posiłkach, jakie ja sobie serwuję. Z innej strony - nie miałyście w ciąży albo podczas karmienia jelitówki, tak że nic przez dwa dni nie zjadłyście? I dziecku w brzuchu coś się stało? Z tego co pamiętam, podczas karmienia powinno się jeść + 500 kalorii co odpowiada podobno dwóm kanapkom... 

    Nie wiem, może ja dużo jem w Wlk. Piątek, ale nie przyszło mi do głowy, że zabraknie mi mleka, jeśli na śniadanie zjem bułkę lub półtorej z rybą czy serem, na obiad krupnik i rybę z ziemniakami i surówką a na kolację powtórkę śniadania. Jem śniadanie późno, przed obiadem jestem już porządnie głodna, nie mam tendencji do omdlewania, nie wymiotuję z głodu, nie tracę mleka... Jestem po prostu głodna, jak i bez laktacji, no ale tak w sumie ma być...
    Podziękowali 1Dorotak
  • No i właśnie sobie uświadomiłam, że.moze ja muszę jeść częściej w czasie takiego postu, bo jem nie te produkty? Bo standardowo w takie dni nie jadam sera, czy ryb, na.pewno nie dwudaniowego obiadu... Tzn jem tosty z masłem, pije nieslodzona herbatę,  zupa lekka, warzywna, na kolację kasza na wodzie. Do niedawna czasem z jablkiem, teraz już nie mogę. Zupę potrafię dojadac i trzy razy, co np godzinę, bo na raz wievej nie zjem, a szybko  glodnieje lub wymiotuje i slabne. Może po prostu ją za lekkie to jedzenie mam? Może ten ser na toscie by coś zmienil? (Hyhyhy i tak teraz nie mogę...)
    @OlaOdPawla, dzięki za wpis. Do przemyślenia.
  • ja? chcialam sie nie odzywac..:-) bo takie rozwazania mi szkodza ;-) bez zadenj zenady post wlasciwie od ciazy do konca laktacji dla mnie nie istnieje.. w powszechnym rozumieniu.. ostatnio z 2 miesiace temu doszlam do tego ze wrocilam do radykalnej piatkowej wstrzemiezliwosci od pokarmow miesnych.. ilosciowy odpada wogole. jakosciowy o tyle o ile.. umartwienia jakies tam podejmuje czasem"posty"konkretne.. ale generalnie takiego umartwienia moje cialo jeszcze nie mialo jak teraz.. :-) i nie uwazam ze to tania wymowka.. na razie jestem po owsiance dzis z normalnymi dodatkami . karmie. potem schodze na drugie sniadanie..
  • Po przemyśleniu to raczej ja się obżeram:-) Ale też jestem najczęściej karmiąca lub w ciąży, więc ustalmy, że mogę tyle zjeść ;-)

    Btw lekka zupa na wodzie to ten posiłek do syta??
  • do syta to ja zawsze jadlam tak zeby miec uczucie sytosci.. obiad porzadny.. bez miesa
  • Karmie polroczna corke. Kilka dni temu zapomnialam zjesc sniadania, tylko poranna kswe wypilam. Okolo 10 zaczelam sie doslownie trzasc z glodu. Czulam sie troche glodna jak zaczynalam karmic dziecko. A ze corka plakala swoje sniadanie odlozylam na potem.I ta trzesiawka dopadla mnie wlasnie w czasie karmienia. Nie chce nawet myslec jaki mislam poziom glukozy. Takze post karmiacych to indywidualna sprawa. Z cala pewnoscia nie traktowalabym niezachwania takiego postu w kategoriach grzechu. Chociaz jezeli ktoras chce poscic to niech posci. Tylko niech nie wypomina innym ze skoro ona moze to czemu inne nie. 
  • Ja bym rozpatrywała szybciej  post w czasie ciąży  w kategoriach grzechu niż odwrotnie.
  • Dorota, absolutnie nie chciałam wypominać, jeśli tak to odczytałaś to przepraszam!

    Bardziej chodzi mi o to, że od postu zwolnione są osoby chore, więc jeśli ciąża lub karmienie łączą się z chorobą lub objawami chorobowym, to nie należy pościć! Nigdy bym żadnej z Was nie namawiała do trzech posiłków, jeśli potem macie mi zemdleć ;-) Ale niektórym ciąża (lub niektóre trymestry) przebiega lajtowo, podobnie karmienie, dlatego dla mnie osobiście dyspensa w takiej (i tylko takiej) sytuacji to sprawa dyskusyjna. 
    Podziękowali 1Katia
  • Noo zjem talerz takiej zupy i pekam. Tylko że to szybko przelatuje... Ale ja ogólnie jem mało i często. Czy w ciąży, czy jak karmie, czy w ogóle bez bez ;)
  • Ale zwolnienie od postu dotyczy bardziej dziecka niż ciężarnej. Jeśli mama w ciąży pości, pośrednio zmusza do postu dziecko. To dla dziecka w tym dniu gorsze mleko albo odżywienie w ciąży. To, że dziecko przeżyje bez problemu takie pogorszenie, to inna sprawa. Małe na przykład 3-letnie dziecko też przeżyje, nawet kilka dni o chlebie i wodzie, jednak nikt nawet nie mówi o obowiązku zwykłego postu.
  • Można sobie wymyślić takie umartwienie, które nawet w minimalnie nie pogarsza czyjejś kondycji, w tym wypadku naszego dziecka.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.