Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pizza

edytowano lipiec 2009 w Kuchnia
Na cieście drożdżowym, bo takie najlepiej nam smakuje.

Przepis na dwie blachy wielkości 37cmx38cm, bo tyle zjadamy na obiad:hungry:

Czas jaki należy przeznaczyć na rozpoczęcie robienia pizzy to ok. 3h do momentu jej zjedzenia.

Ciasto:
ok. 1kg mąki
2 szklanki wody,
5dkg drożdży
1 szkl. oleju
1 łyżka soli
3 łyżki cukru

Drożdże, cukier i szklankę mąki rozpuścić w wodzie, np. w jakimś garnku. Odstawić na pół godziny.
Następnie dodać sól i powoli dodawać mąkę mieszając np. mikserem (widełkami w postaci świderków), prawie pod koniec dodać olej. Wyrabiać ostatecznie ręką (dla oszczędzenia miksera) i dodawać w razie konieczności mąkę, aby całość ładnie odstawała od naczynia. Wyrabiać jeszcze ze 3 minutki. Oprószyć mąką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.
Następnie podzielić na dwie części i równomiernie rozłożyć na wysmarowanych wcześniej tłuszczem blachach. Można użyć wałka.
Na tych plackach rozłożyć wcześniej przygotowany farsz. Posypać utartym serem żółtym (30dag)
Odstawić do wyrośnięcia na 1h i następnie piec przez pół godziny w temp. 170 stopni.

Farsz można przygotować nieco wcześniej lub w międzyczasie:
ok. 80dkg pieczarek
4 duże cebule
koncentrat pomidorowy ok.200g
sól, pieprz, papryke ostrą i slodką
zioła: bazylia, tymianek, oregano
można dodać też trochę czosnku
1łyżka mąki ziemniaczanej

Cebule drobno pokroić, lekko zeszklić na patelni, dodać grubo pokrojone pieczarki i dusić 15 minut. Dodać koncentrat pomidorowy, przyprawy, zioła.
Gdy jeszcze gorący zagęścić mąką ziemniaczaną rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody. Na ciasto kłaść wystudzony i posypać startym serem.:hungry:
Podziękowali 1Isako
«13

Komentarz

  • Bez sera też się zje.

    Do ciasta można np. dodawać otręby owsiane, bo owies rozpuszcza cholesterol.
  • zamiast koncentratu gotuję sos pomidorowy z pomidorów w kawałkach z oliwą, liśćmi bazylii, oregano i bez cebuli

    i na ciasto najpierw sos pomidorowy ,starty ser , potem pieczarki i inne dotaki, wtedy wszystko fajnie zapieka się w serze
  • doskonały pomysł z tym serem. U mnie ser zatapia się w farszu, więc tez go mało widać.

    Ze świeżymi pomidorami robię tez podobnie, najpierw ściągam skórkę (po sparzeniu wrzątkiem), a później rogotowuję na sos
  • eeeeeeee myślałem że ktoś zaprasza a tu taki zawód
  • Eeeee, ja myślałem, że będzie z obrazkami, o na przykład tak:

    dscf4829kopie.jpg
  • właśnie zjedliśmy
    co prawda wierzch inny, bo nie lubią grzybów
    ale spód bardzo dobry

    dzięki
    :bigsmile:
  • Gregorius chwali się, że umie wklejać zdjęcia.

    Jakie zdolne dzieci.:smile:
  • Co to jest pelati ?

    Mój mąż jak robi pizzę to jest ona zaprzeczeniem oszczędności.
    Obowiązkowo muszą się na niej znaleźć : pieczarki, kiełbasa lub szynka, lub ścinki bigosowe, cebula podsmażona, paseczki papryki, groszek z puszki, kukurydza, sos pomidorowy może być z czosnkiem , przyprawy typu oregano, bazylia, tymianek i dopiero ser w ilości hurtowej.
    Na grubym cieście. Za to jest pyszna choć lepiej nie wiedzieć ile to ma kalori...
  • http://www.wielkiezarcie.com/recipe39814.html
    zawsze korzystam z tego przepisu jak robię ciasto Zawsze mi się udaje. A na to kładę różne rzeczy zadecydowanie nie za bardzo zróżnicowane.
  • [cite] Mariusz1972:[/cite]Mona, próbowałaś tego przepisu?
    Tak. Dla mnie rewelacja!
    Teraz b. często robię pizzę.
  • Kiedyś ktoś (zdaje się Małgorzata) podawał fajny sprawdzony przepis na ciasto do pizzy. Niestety nie mogę go znaleźć, a pilnie potrzebuję.
  • Dzięki!
    Napisz mi jeszcze jak duża ma być ta paczka drożdży. Bo tu są dostępne jedynie taki małe (42g). Ile konkretnie tych drożdży ma być?
  • Robaków nie ma. Ale drożdże są:bigsmile:
  • Ja do ciasta na pizzę dosypuję otręby pszenne lub zytnie,albo dodaję mąke pszenną zmieszaną z razową pszenną z Lubelli.Również robie z samej razowej- też pyszniutko smakuje ale ciasto po upieczeniu jest trochę sztywniejsze.
  • pizza mniammmm
  • PIZZA - wersja light
    Składniki na ciasto:
    I szklanka mąki pszennej pelnoziarnistej, 5 g drożdży, ok. 1/4 szklanki ciepłej wody, 1 lyżka oliwy
    z oliwek, sól
    Sos pomidorowy:
    1 puszka pomidorów, I ząbek czosnku, I pęczek bazylii razem z lodygami, garść oregano, sól i pieprz, szczypta cukru
    Dodatki:
    ser mozzarella, ruceola, pomidor

    Drożdże rozrobić w1/4 szklanki ciepłej wody i odstawić na chwilę. Do miski przesiać mąkę, dodać sól, oliwę, rozrobione drożdże. W razie potrzeby dodać więcej wody. Ciasto wyrobić i odstawić do wyrośnięcia na 20 min. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na cienki placek, max 2-3 mm. Rozgrzać piekarnik, nastawiając go min. 230 st. C. Na rozgrzaną blachę kładziemy rozwałkowane ciasto, smarujemy je 3 łyżkami sosy pomidorowego. układamy pokrojoną w piastry mozarellę i pomidora. Pieczemy aż się zrumienią brzegi a ser rozplynie. Po upieczeniu posypujemy ją garścią ruccoli i podajemy.
    Tradycyjna pizza ma 2000 kcal, wersja light tylko 880 kcal

    HAMBURGERY - wersja light
    Burger:
    250g mielonego udżca z indyka, 2 płaskie łyżki twarożku ziarnistego light, 2 galązki tymianku cytrynowego, skórka z połowy cytryny, 1/2 lyżeczki musztardy, sól i pieprz
    Dodatki:
    kilka listków chrupiącej salaty, kiełki, pomidor, 2 bulki pelnoziarniste, ketchup
    Twarożek odsączyć z nadmiaru serwatki, starannie rozdrobnić wideleem, połączyć z mięsem. Dodać sól, pieprz, listki tymianku, drobno posiekaną skórkę cytrynową, musztardę, wyrobić masę. Uformować 4 płaskie kotleciki i smażyć na patelni teflonowej na niedużym gazie. Podawać z bułką pełnoziarnistą, ketchupem, pomidorem, kiełkami i chrupiąca sałatą.
    Tradycyjny hamburger ma 350 kcal, wersja light tylko 225 kcal
  • [cite] Malgorzata:[/cite]sos czosnkowy do pizzy

    śmietana -majonez 1:1

    kilka ząbków czosnku, pieprz


    sam sos z chlebkami
    robi u nas furorę



    dla tych, co zaraz zapytają o jogurt

    odpowiadam

    NIE!!

    bo rzadki jest , i nie ten smak........:bigsmile:


    Dokładnie taki sam sos robię i ja, potwierdzam jest pyszny:bigsmile:
    A ciasto jak zagniatam na pizzę, to dodaję do niego przyprawę w proszku... do pizzy i wtedy ciasto tak fajnie pachnie ziołami i przyprawami:tongue:
  • Ja robię ciasto (najchętniej z oliwą) z b. małą ilością drożdży, troszkę stoi wyrobione na blacie, potem przykrywam folią i idzie na noc do lodówki. Piekę następnego dnia. Lubię bardzo takie ciasto, które wyrasta powoli w zimnie. Daję też zawsze trochę przypraw do ciasta: troszkę gałki muszkatołowej, bazylii, majeranku, słodkiej papryki, pieprzu ziołowego. Bardzo ważne w pieczeniu pizzy jest super mocno rozgrzany piekarnik, taka pizza smakuje dużo lepiej niż taka pieczona dłużej w tem. 200 stopni. W takim rozgrzanym piekarniku pizza piecze się ok. 9-12 minut.
  • a to ja niejako bokotemat, ale też o drożdżowym cieście.
    Czy jak robicie ciasto na drożdżówkę, to też wstawiacie na noc do lodówki?
    Potrzebuję na jutro rano upiec roscon de Reyes a wybitnie mi się nie chce wstawać o świcie, żeby zagnieść ciasto.:shamed:
    No i wymyśliłam sobie, że zagniotę dziś i do rana sobie podrośnie w lodówce, rano myk! do pieca i roscon gotowy...:wink:

    Dobrze wymyśliłam, czy źle?

    A tu roscon de Reyes, typowe ciasto na Trzech Króli. Kroi się na tyle kawałków, ile jest osób w rodzinie i w jednym kawałku znajduje się jakiś fant- orzech, migdał albo coś, na czym sobie zębów nie połamiemy.:wink:
    Znalazca fanta albo dostaje ekstra prezent, albo ma jakieś zadanie do wykonania. To już zależy od tradycji rodzinnej.
    Roscon_de_Reyes.PNG
  • Cart wrzuć no przepis na to cudo plisss:bigsmile:
  • Zwykłe drożdżowe robisz, takie, jakie Ci najlepiej wychodzi. Ja robię z 750 g mąki, żeby duże było. :bigsmile:
    Ozdabiasz po wierchu kandyzowanymi owocami, czym chcesz. Po przestudzeniu przekrawasz i przekładasz słodką bitą śmietaną.
    No i nie zapomnij o fancie!:cool:
  • [cite] Malgorzata:[/cite]Gośka, jeszcze jedna rada WAŻNA!!!!!!

    blechę smarujesz oliwą przed położeniem ciasta

    potem juz jak masz ciasto na blasze
    smarujesz oliwą ciasto,
    na to kładziesz łychą, pomidory rozmiksowane z czosnkiem i bazylią, poza sezonem są w puszkach
    w sezonie świeże

    wkładasz do piekarnika , pieczesz,
    wyciągasz jak ciastoi jest dobre
    potem posypujesz mozzarellą zmiksowaną, wkładasz, ona się rozpuszcza , wyciągasz

    dzięki, że o tym napisałaś - ostatnio nasze pizze są takie byle jakie bo właśnie tego nie sstosujemy:confused:

    znaczy się mąż nie stosuje bo on się uważa za speca w kuchni i robi po swojemu:devil:

    przy następnej pizzy nie wpuszczę go do kuchni:hc:
  • Najprostsze ciasto:
    pół kg mąki, pół kostki drożdży (ok. 50g) lub mała kostka (42g)
    szklanka (250ml) ciepłej wody
    łyżeczka cukru, łyżeeczka soli
    2 łyżki oliwy z oliwek

    W szklance wody rozpuszczam cukier, potem drożdże wlewam łączę z mąką, solą i oliwą - dobrze wygniatam. Odstawiam do wyrośniecia. W tym czasie przygotowuje sos: na oliwie (łyżka) trzeba zeszklić cebulkę drobno pokrojoną (1 szt.), dodać przecier pomidorowy, oregano i bazylię i zgnieciony ząbek czosnku, troszkę gotuję bez pokrywki, sól i pieprz do smaku i sos gotowy.
    Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatam, dzielę na dwa kawałki, z których ręcznie wygniatam dwa cienkie placki. Smaruje sosem, posypuję serem dodaje dodatki. Wrzucam do piekarnika rozgrzanego na 220 stopni na 12-15 minut.
    Pychotka.
  • Kasiu, ja jestem fanką wyrastania przez noc w lodówce, bardzo często tak robię - i z drożdżowym, i z bułkami. Zawsze się udaje. Trzeba tylko przykryć folią, by nie obsychało (ja przykrywam reklamówką).
  • Ania D. ! Ty mi lepiej sprzedaj jakiś dobry przepis na chleb! Bo już naprawdę wymiękam. Ostatnio nawet zakwas wyhodowałam. Wypróbowuję różne przepisy. Ale żaden nie daje spodziewanego efektu, choć wszyscy zarzekają się, że sprawdzony i najlepszy...
    Co robię nie tak???

    Sory za oftop.
  • Aniu, dzięki!
    Idę wobec tego zagniatać ciasto.:boogie:
  • Ja tez się przymierzam do pomysłu Cart, dzięki!!!
  • Kaśka, wypchaj się z tymi pomysłami, przez iebie muszę teraz czekać, aż mi wyrośnie, a potem piec. Ja nie jestem zwolennikiem zostawiania na noc. ATW dlaczego ja muszę robić ciasta , gdy jestem na diecie? Na 1 I torcik piastowski, dziś ten Twój Reyes.....A mogłem się nie żenić... Jeszcze teraz moja żona się zarejestrowała.......... Przechlapane:bigsmile:
  • [cite] Arletta:[/cite]Ja tez się przymierzam do pomysłu Cart, dzięki!!!
    Ja już się nie muszę przymierzać, inni się za mnie przymierzyli...Jak oni wszyscy słodko śpią...a ciasto samo rośnie
  • :ap::ap::ap:

    Moje już nocuje w lodówce. Mam nadzieję, że mu nie za zimno.:fu:

    A dlaczemu nie jesteś zwolennikiem zostawiania ciasta na noc?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.