Piszmy w tym wątku o naturalnych lekach, które znamy i stosujemy. W ten sposób przekazujmy sobie wiedzę na wzajem.
Dużo jest informacji w necie, ale jeśli ktoś znajomy to stosuje i mu pomaga, to jest jakby bardziej wiarygodny (przynajmniej dla mnie
)
Przynaglajmy siebie w danym czasie do zbioru danego ziółka, a nawet jeśli mielibyśmy nadwyżki to dzielmy się z innymi. Nie każdy ma możliwości szukania roślinek, szczególnie w terenach miejskich. Wiem, w aptekach jest wszystko... ale...
Dobrze byłoby każdy post zaczynać od nazwy zioła z dużych liter wtedy byłoby bardziej przejrzyście i łatwiej znaleźć to czego akurat potrzebujemy.
Komentarz
http://rytmynatury.pl/forsycja-pospolita/
Czas na nią, bo już od dłuższego czasu kwitnie.
Ja dopiero w tym roku dowiedziałam się o jej właściwości
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/pokrzywa-wlasciwosci-lecznicze-i-prozdrowotne-pokrzywy_34065.html
Już można powoli zbierać, bo piękne młode listki pojawiają się niemal wszędzie
Robię sok owocowo - warzywny w wyciskarce i dokładam kilka łodyżek pokrzywy, dzieci nawet nie protestują a korzyści dla organizmu ogromne.
Kilka gramów goździków dziennie wspomaga produkcję insuliny, a przy tym obniża poziom cholesterolu - potwierdziły to badania opisane w 2006 roku na spotkaniu Experimental Biology w San Francisco. Badania wykazały, że u wszystkich, którzy jedli goździki, bez względu na ilość, nastąpiło obniżenie poziomu glukozy, trójglicerydów oraz "złego" cholesterolu LDL. Poziom "dobrego" cholesterolu HDL pozostał bez zmian. Zaobserwowano też, że olej goździkowy zapobiega tworzeniu się grup nadtlenowych lipidów, które mogą prowadzić do zawału.
inne własciwosci
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/gozdziki-przyprawa-wlasciwosci-lecznicze-i-zastosowanie_43267.html
TERAZ! TERAZ! I nie na łąkę, a do sosnowego młodego lasu. Syrop (na kaszel) z młodych pędów sosny. Rewelacja! Małym dzieciom rozcieńczony starszym w wersji naturalnej. Do kupienia w aptece, ale po co, jak można mieć swój? .
Moja mama robiła tak - odłamywała te młode pędy, wysypywała potem na gazetę na godzinę/dwie, żeby wyszły ewentualne robaczki. I potem do dużego słoja - warstwa - cukier - warstwa. Z tydzień na parapecie na słońcu, a potem już w szafce (czasem potrząsnęła, żeby się cukier wszędzie dostał). I po jakimś czasie zlewała sok.
W Internecie przepisy są - czasem widzę, jeszcze wodę dodają. Na pewno nie zaszkodzi.
Jesienią z kolei tam maślaków zatrzęsienie.
O tak! Nalewka z orzecha włoskiego jest super, ale to gdzieś na początku lipca, jak orzechy będą jeszcze miękkie dające się nożem przekroić. U nas to wypróbowane.
Naprawdę działa!
edit: Nie umiem wkleić filmu z YT
My jeszcze robimy surówki z mlecza(liści), a kiedyś robiłam syrop z kwiatów mlecza.
https://zielonyzagonek.pl/bluszczyk-kurdybanek-czas-na-zbiory-ziola/
Już od kilku lat zakochałam się w tym zielsku
Ponoć wiktoria wiedeńska jest jego zasługą
Z ziół "kobiecych": przywrotnik i lepiężnik. Oba pospolite, oba niezwykle skuteczne w leczeniu bolesnych miesiączek, stanów zapalnych dróg rodnych itp. Lepiężnik jest prawie jak żen-szen.
pomógł mi wyleczyć u syna zmiany atopowe, a u córek trądzik
dla syna robiłam maść na bazie maceratu na smalcu. a córkom spirytus nagietkowy miejscowo zasuszał zmiany trądzikowe...no i + herbatki z dodatkiem płatków nagietka...masowo sadzę na ogródku
ja robiłam tylko z płatków nagietka, a tu przepis na maść z całej naziemnej części
A jaki jest przepis na to pesto z czosnku?Wiem gdzie w okolicy rosnie, ale nie wiem co z nim zrobic po zerwaniu
Aż żółto na łąkach i trawnikach, to i miód z mniszka warto zrobić
200 kwiatów mniszka
1/2 l wody
(nie myć, w celu usunięcia robaczków rozłożyć kwiaty na kilka minut na białym papierze.)
zagotować i macerować kwiaty w tej samej wodzie przez noc. Następnego
dnia przecedzić, wygniatając kwiaty. Do przesączu dodać 0,5kg cukru i
1-2 łyżki nie więcej soku z cytryny lub kwasku cytrynowego. Całość
gotować bez przykrycia. Odparować wodę aż do konsystencji syropu, który
nie może być za rzadki (bo wtedy fermentuje) i nie może być za gęsty (bo
wtedy krystalizuje się).
Używać jako lek wzmacniający.