Bea jakby co to mam dużo do powiedzenia w temacie, bo bardzo się nacięłam, ale nie mam teraz czasu dużo pisać. IPETu w ciągu miesiąca (bodajże) a potem dokładnie sprawdzać, czy rzeczywiście jest realizowany.
Prawdziwych, wyksztalconych terapeutow, aktualizujacych swoja wiedzę, a nie wychowawcow ktorzy o terapii nie maja pojecia i wymyslaja cos szukajac w sieci. Dyskretnego omaeiania z, rodzicem postepow i problemow dziecka, a nie w obecnosci dziecka.
Grupa ma być mieszana, czyli integracyjna, nie same chore dzieci razem (widzialam kiedys - koszmar). Na miejscu wszystkie potrzebne terapie indywidualne + na stałe ktos w grupie, kto ciagle animuje dziecko. Lekarz prowadzący, terapeuci i rodzice sa w kontakcie, raz na miesiąc-dwa spotkanie z omówieniem postępów/ dalszej strategii.
Na pewno zapytałabym, czy są w stanie realizować zalecenia z orzeczenia. I na pewno chciałabym przed ewentualnym zapisaniem dziecka przyjść, porozmawiać ze specjalistami, popatrzeć jak prowadzą zajęcia, obejrzeć warunki, popytać jakie metody stosują, od behawioryzmu (chyba, że jakieś elementy) trzymałabym dziecko z daleka.. zgadam się, że bardzo ważna jest komunikacja ze specjalistami na bieżąco..
Komentarz
Na miejscu wszystkie potrzebne terapie indywidualne + na stałe ktos w grupie, kto ciagle animuje dziecko.
Lekarz prowadzący, terapeuci i rodzice sa w kontakcie, raz na miesiąc-dwa spotkanie z omówieniem postępów/ dalszej strategii.