Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Humor zeszytów :) (jak dawniej w "Przekroju")

edytowano wrzesień 2010 w Ogólna
Wczoraj przeczytane w zeszycie od religii (Natalka 8 lat):

Sakramenty:

(...)
5. Namaczanie chorych
(...)
Podziękowali 2Czachura Nika76

Komentarz

  • Mój syn poszedł do pokoju nauczycielskiego i poprosił o narządy pana od Przyrody
    Podziękowali 1Nika76
  • Dialog Mata z kolegom po angiesku
    Hello
    Hello
    Good bye
    Good bye
  • [cite] Mikuś:[/cite]Mój syn poszedł do pokoju nauczycielskiego i poprosił o narządy pana od Przyrody

    To chyba z Dzienniczka Uczniowskiego :wink:
  • [cite] Mikuś:[/cite]Dialog Mata z kolegom po angiesku
    Hello
    Hello
    Good bye
    Good bye

    Zawsze lubiłem, gdy nauczyciel nie nakładał ram jakim ma podlegać zadanie. Ma być dialog - jest dialog:bigsmile:
  • Cichy, spokojny wieczór.
    Trwa odrabianie lekcji.

    Córka podnosi wzrok znad zeszytu:

    -Mamooo, a jak ty byłaś w szkole, to na historii uczyliście się już
    o drugiej wojnie światowej?
    :shocked::shocked::shocked:
  • Dialog w klasie trzeciej LO po francusku:
    - Bonjour Pierre
    -Bonjour Luc.
    -Parlez-vous l`anglais?
    -Yes, I do!
    Autentyczne z moich czasów szkolnych:)
  • Czasy licealne...

    Nauczyciel z matematyki chodzi o sali i opowiada coś o okręgach. Pech chciał, że nie zapiął rozporka... No i tak łazi a cała sala już gryzie ławki no bo profesor ma rozpięty rozporek...

    W końcu, chcąc coś pokazać na tablicy, podszedł do niej i zamaszystym ruchem narysował okrąg. Cofnął się trzy kroki do tyłu, przypatrzył się swojemu dziełu i powiedział: "Kurczę... ale mi jajo wyszło..."

    Możecie sobie wyobrazić jak zareagowała sala :-)
  • :crazy::crazy::crazy:
  • :rolling::rolling::rolling:
  • Moja córka w 3 kl podstawówki układała zdania. Miedzy innymi napisała:
    Babcia zmarła, ale nadal szyje w naszych sercach.
  • :rolling::rolling::rolling:
  • Wprawdzie nie z zeszytu tylko z wykładu ale do tej pory raduje mnie ile razy mi się przypomni...
    Wykładowca od łaciny pyta studentów:
    - Co znaczy "tertium non datur"
    Spontanicznie wyrywa się cudnej urody studentka wołając:
    - Trzeci raz nie dam!

    A wie ktoś, co w istocie oznacza to łacińskie sformułowanie?
  • Szkoła się zaczęła no się zaczęło. Podbijam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.