Zbliżają się wybory, a PiS będzie mogło cokolwiek zmienić na lepsze, tylko jeśli uzyska większość konstytucyjną. Bez tego utonie w przepychankach z sądami i wrogimi mediami. Czyli, jako Polska, znowu zmarnujemy szansę.
Popatrzcie, ile czasu zajęło Orbanowi wprowadzenie zmian, mimo nieustającej większości konstytucyjnej - opozycja, działając jako agent zagranicy, zrobi wespół z mocodawcami wszystko, by zmiany uniemożliwić. A jeśli się jej uda, szybko wkroczymy na ścieżkę Irlandii.
Apeluję więc, by słuszne pomysły i usprawiedliwione pretensje, schować w kieszeń i głosować na PiS, bo, w mojej ocenie, to nasza jedyna szansa, która może się nieprędko powtórzyć.
Komentarz
Np. Chiny, Rosja czy Indie, mimo wpływów róznorakich pilnują interesów państwowych, uporządkowania spraw wewnętrznych,
i, w mojej ocenie, podobnie próbuje postępować Kaczyński czy Orban, proporcjonalnie do posiadanej siły.
i przykład samobójczej polityki zagranicznej, prowadzonej przez PiS - rosyjskie rakiety z powodu tej polityki są wycelowane w Polskę i nasi "sojusznicy" dobrze o tym wiedzą - Polska jest przeznaczona do zaorania w pierwszej kolejności. Jak ktoś nie rozumie drukowanego, to niech obejrzy sobie animację - bardziej działa na wyobraźnię:
wojna rozpocznie się w Polsce...
(może Miller w jakiejś szczątkowej formie, za co zresztą został upomniany i cudem przeżył)
a polityka zagraniczna jest prawdopodobnie ceną za możliwość tego porządkowania
Obecnie, we wszystkich demokratycznych krajach świata, rządy są ubezwłasnowolniane przez media, władzę sądowniczą i banki.
a tego lobby banksterskiego nie kupuję, zdaje się, że podjęli jakieś działanie związane z repolonizacja banków, być może niezbyt efektywne, bo jak ze wszystkim - media i sądy
bronią stanu zastanego.
co, jeśli się przedkłada interes kraju nad interesy partyjne, powinno u świadomego obywatela prowadzić do działań w stylu "wszyscy gramy na wygrywającego";
inaczej mamy to co było i co jest w świecie powszechne - rządy pieniądza za pomocą mediów,
a demokracja jest jedynie fasadą.
wg mnie zawsze warto spróbować,
chociaż w tem przypadku bardziej bym stawiał na działania powyborcze, czyli targi międzypartyjne
a czasami klepisko
Natomiast z naszym systemem mam spore doswiadczenia, pokusilabym sie nawet o stwierdzenie, ze duzo większe, niz przeciętny obywatel. Byl czas,ze na sali sądowej bylam i 2xw miesiącu, sprawy karne jak i rodzinne.
I z moich doświadczeń wynika,ze dobra zmiana nie zrobila kompletnie nic poza ruchami kadrowymi i jeszcze wiekszym upolitycznieniem sądownictwa.
Dla przecietnego obywatela nie zmienilo sie nic,a wrecz przeciwnie-postępowania wydłużły się bardziej, niz wczesniej bylo.
Nie wiem tez,czy w przywolywanych przez Ciebie systemach byloby podobnie jak u nas chocby w sprawach ostatnich tygodni czy miesięcy. Czy jeden z najwazniejszych politykow majacy niejasne zwiazki ze swiatem przestepczym oraz majatek otrzymany w niejasnych okolicznościach nie bylby odpowiednio sprawdzony? Nr 1 w politycznym światku,oficjalnie szeregowy poseł mogl sobie wzywac na dywanik szefa prokuratury w sytuacji niejasnej roli samego szeregowego posla w tej sprawie?
I kolejna sprawa. Na skutek tak upolitycznionego dzialania, wysyłania policji do nachodzenia/aresztowania durnych artystow, zatrzymywania dzialaczy opozycyjnych z powodow manifestacji i jednoczesba biernosc przy sprawach duzej wagi z zawodu odchodzą stare wygi i pozostaja niedoświadczeni,czasami mierni policjanci. za moment co drugie morderstwo będzie uznane za samobojstwo,bo niedoświadczeni śledczy będą srednio prowadzic postępowania. To są akurat sprawy,ktore mogą dotknąć zwyklego czlowieka,bo te afery z pierwszych stron gazet to raczej Kowalskiego nie będą dotyczyc,o ile nie będzie kierowcą, ktorego przypadek rzucil na droge,po ktorej porusza sie kolumna rządowa a dowody giną/uszkadzają się w tajemniczych okolicznosciach.
Moze sie jednak zdarzyc(bo prawie kazda rodzina ma mniej lub bardziej czarną owcę z roznymi dziwnymi powiązaniami),ze nasz bliski popełni w celi wieziennej samobójstwo. Na leżąco,pod kocem.
Tak jak "nasi " są dawni wysoko umocowani funkcjonariusze aparatu komunistycznej opresji, "nasi" są tajni wspolpracownicy bezpieki...
No i tak...nie bylo większości,wymaganej to se przewodniczący postanowił glosowac do skutku.
Edit: a dla drugiego porządku dodam,ze kandydatką na nową vice jest przyjaciólka Marty Kaczynskiej,kiedys ponoc szeregowa pracownica NIK, bezskutecznie usilujaca awansowac az tu nagle( wg niektorych mediów) jej kariera miala wystrzelić po zaprzyjaźnieniu sie z bratanicą j. Kaczyńskiego
Pis rozszerza program rodzina na swoim na rodzina i kumple na swoim
R wyszło mi że 7 najbardziej zgodnych kandydatów ze mną jest z Konfederacji nawet Korwin (79%)
Obniża podatek o 1%, ale wprowadza kolejny w wysokości 2%.