Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wezwany z dalekiego kraju...



Pamiętam bardzo dobrze tamten dzień, kiedy wybrzmiały słowa: Habemus Papam!
Na samo wspomienie mam łzy w oczach.
A Wy jakie macie wspomnienia?

Komentarz

  • Nie było mnie wtedy na świecie, wspomnień brak.
  • a ja pamietam!!!
  • La paese lontano...przepraszam zapisuję fonetycznie, nie znam włoskiego
  • Też pamiętam. Komuna się zachwiała. To był naprawdę niesamowity czas.
  • Ja pamiętam jak z balkonu na pierwszym piętrze wymieniałem polityczne spostrzeżenia które słyszałem wcześniej w domu z rok młodszą koleżanką stojącą na podwórku. Dobrze że żaden uprzejmy donosiciel nie przechodził w pobliżu. Miałem 8 lat :)
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Ja wtedy stawialam pierwsze kroczki :-\"
  • No 2 lata miałam.
  • Mnie też na świecie nie było. Może dlatego tak mi dziwnie było, jak Papież odszedł... Jan Paweł II to po prostu papież. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić, że teraz inni chodzą w bieli... I nie jestem żadnym sedecośtam. P{o prostu JPII był mi bardzo bliski...
    Święty Janie Pawle II módl się za nami... +
    Podziękowali 1Aniuszka
  • Pamiętacie tamten dzień?
  • Wzruszam sie na nowo...

    Podziękowali 3madzikg Malena Milamama
  • ❤❤❤❤❤
    Podziękowali 1madzikg
  • TEGO dnia nie pamiętam,  ale TEN 9 lat temu tak. Moja pierworodna córka się urodziła. Więc dla mnie szczególny dzień w dwójnasób. 
  • edytowano październik 2017
    Nie pamiętam wyboru ale pamiętam zamach chociaż kilka latek wtedy miałam.
    Pamiętam że się dziwiłam,że tak smutno i z płaczem mowili coś o jakimś "papierze"...
    I o jakichś "czerwonych", "komunistach",ktorzy mi się kojarzyli z chłopcami w czerwonych pelerynkach w kościele.
    Zastanawiałam się co za papier ci chłopcy zniszczyli,że aż wszyscy płaczą...

    A potem,jak podrosłam On zawsze był...
    Rekolekcje,pielgrzymki,oazy,dorastanie,zakon a potem jednak małżeństwo jakby pod skrzydłami Jana Pawła II. Zawsze gdzieś był  w tle,dochodził z tv Jego uśmiech,ciepło,serdeczność,ważne słowa...
    Całe rekolekcje czasem to było "rozkimnianie" tych słów,Jego medytacji nad Słowem Bożym.
    Łza się kręci ale też radość,że żyłam wtedy.
    Jakoś prostsze było w tamtych czasach rozeznawanie co jest dobre  a co złe,co ma wartość a co nie ma.
    Gdy umierał byłam w ciąży z Karoliną-dlatego właśnie Karolina...
    Podziękowali 3Małgorzata32 Aga85 Malena
  • Moje wspomnienia wiążą sie przede wszystkim z moim ojcem. Jako kilkulatka nie bardzo zdawałam sobie sprawe z powagi chwili. Ale pamietam te dziką radosc mojego ojca, kiedy ogłoszono wybór Wojtyły na papieża. I tę dumę Polaków. I powszechną nadzieję... Obserwując emocje dorosłych wiedziałam, ze wydarzyło sie coś waznego i wielkiego.
  • Ja jestem wdzięczna Papieżowi za Jego słuchanie drugiego człowieka. On chciał i umiał słuchać. Zawsze był skupiony na człowieku, z którym się spotykał, w tym momencie ten ktoś był dla Niego najważniejszy. Papież miał tyle mądrych rzeczy do powiedzenia, ale wolał słuchać. Taką postawę można zdobyć na modlitwie, jest piękna, potrzebna światu i niestety rzadka.
  • Ten dzień przeszedł do historii. Dziś kolejna rocznica wyboru JPII na Stolicę Piotrową
    Podziękowali 1Natalia
  • Pamiętam z jakim przejęciem oczekiwaliśmy w domu na biały dym i jak potem z balkonu na 1 piętrze rozmawiałem z o rok młodszą koleżanką stojącą na podwórku (czyli trochę się darłem :D) jak to fajnie że mamy Papieża Polaka. Miałem wtedy 8 lat :D i wszystko było takie proste.
  • W 1999 był Ojciec św w Toruniu, przejechał obok nas w papamobile, patrzył i blogoslawił
    Rok później byliśmy w Watykanie, siedziałam na wprost Niego na mszy na placu, patrzył w naszą stronę a jedni państwo  z naszej wycieczki mieli flagę biala czerwoną rozwiniętą
    Zaspiewalismy ,,Barkę,,  łzy płynęły uniemożliwijajac śpiew 
    Po skonczeniu mszy  Św. JP II nachylil się do kogoś i coś szeptał, po 5 minutach wsiedli do papamobile i objechali cały plac wokół ku radości i wiwatom wszystkich a szczególnie nas Polaków 
  • Zostałam ochrzczona w 10 rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Papieża. Za to doskonałe pamiętam dzień w którym zmarł. Bardzo to przeżyłam. Miałam 16 lat, miesiąc później poznałam mojego męża, wspólnotę w ktorej jestem do dziś. To był niezwykły rok. 

    16 października 2011 był chrzest naszej pierwszej córki. 
    W tym roku tego dnia dowiedziałam się że nasze 6 dziecko odeszło do nieba w 11 tc.  :'(
    Podziękowali 4jan_u Zuzapola Malena madzikg
  • Dziś kolejna rocznica :)
    Podziękowali 3madzikg Rien kika0
  • @Camille, a ja zostałam ochrzczona w Jego 60. urodziny :) Zawsze więc czułam się szczególnie związana :)
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • A my dziś mamy rocznicę ślubu, tak pięknie się udało wybrać datę.
    Podziękowali 2Małgorzata32 madzikg
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.