Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Roraty

1910111214

Komentarz

  • Obudziłam dziewczyny i właściwie doszłyśmy do zdania ze nie idziemy bo pada i pozno już a my podziebione jeszcze letko.. Tosia w ryk pogłaskałam ja trochę. A tu pisze jej chrzestny ze ma 4 miejsca w aucie( pisze prawie codziennie ale przeważnie ma 2 a w soboty nie jeździli) wiec migiem sie ubralysmy i byłyśmy..
    Podziękowali 3annabe In Spe AgaMaria
  • U nas w parafii w tym roku ksiądz proboszcz ogłosił powrót do tradycji i zrobił roraty rano. Potem śniadanie dla wszystkich. Frekwencja przerosła oczekiwania :) Mąż z mlodszymi dziećmi był prawie codziennie. Starsze córki też w miarę możliwości chodziły. Ja z najmłodszym nie, ale i tak się cieszę, bo pierwszy raz tak się udało i to dzieci chciały,  a u nas to nie jest takie oczywiste. 
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Dziś piękna Ewangelia i pamiętam te lata, kiedy bywałam na roratach częściej. Ale dziś świadomie odpuściłam. Od wczoraj migrena i do tego noc taka jelitowa, to chyba to wiatrzysko potęguje pewne dolegliwości...
    I w wigilię też myślę, że sobie odpuszczę. Raczej postawię na bycie pogodną na spotkaniach rodzinnych.
    Podziękowali 1Bridget
  • Właśnie się dowiedziałam, że roraty powinny się kończyć 16 grudnia, bo się jakoś "gryzą" z Wielkimi Antyfonami :open_mouth: 
  • Ups a myśmy już wróciły z ostatnich :-) 
  • kto dziś był poza nami? w tym tygodniu mąz ma wolne więc ja też pochodzę. Potem to już nie bardzo bo młody wstaje o 7 i nie bardzo chcę go budzić wcześniej, więc starsze pójdą same.
  • U nas dopiero na 17.30. Chcemy chodzić, choć ja w łóżku leżę, więc chyba dzisiaj mąż. 
  • Ja byłam z dziewczynami.. na początek będę z nimi chodzic , potem zacznę schodzić do piwnicy na  jutrznie ze wspólnota.
  • Ja byłam na 6.15 z najstarszym.
  • Ja mam wielką tęsknotę i potrzebę chodzić, ale póki co choroby od miesiąca nas nie opuszczają :( Westchnijcie...
    Podziękowali 1Gosia5
  • Byliśmy dziś i nawet dwie "Maryjki" wylosowaliśmy. :-)
  • My idziemy na wieczór.
  • Byliśmy dzisiaj z 13 dzieci. Jedynych w kościele. Może ruszą inni.
    +++
  • My na 18.00. A jak się nie uda, to na nie-roratnią Mszę świętą, jeszcze później. 
  • edytowano grudzień 2019
    Ja będę dojeżdżać w drugi koniec miasta, bo w sercu diecezji, tylko jedna parafia ma CODZIENNE i RANO...W pozostałych, dwa-trzy razy w tygodniu i popołudniu.
    Dwa lata temu, były o 6.30 w samym centrum...
  •  U nas na 18.00 od poniedziałku do piątku. Już się cieszę :) zaraz się zbieram z chłopakami. 
  • madzikg powiedział(a):
    Ja będę dojeżdżać w drugi koniec miasta, bo w sercu diecezji, tylko jedna parafia ma CODZIENNE i RANO...W pozostałych, dwa-trzy razy w tygodniu i popołudniu.
    Dwa lata temu, były o 6.30 w samym centrum...
    A u nas tendencja dzięki Bogu odwrotna - w coraz większej liczbie parafii pojawiają się poranne codzienne roraty i to nawet nie skierowane typowo pod dzieci, ale takie ogólne. Pamiętam czasy, gdy w naszym mieście parafie z rannymi roratami można było na palcach jednej ręki policzyć. 
  • edytowano grudzień 2019
    U nas normalne, niedziecięce roraty. Byliśmy, ale wstać ciężko i wszyscy chodzimy niewyspani. Trzeba się wcześniej kłaść spać.
    edit: Bo my, śpiochy, ed mamy i na co dzień do 9 śpimy :)
  • Byliśmy oczywiście. Codziennie, o 7.00, z całym wdziękiem dominikańskim. 
    Podziękowali 1Polly
  • @Polly, w Krakowie 'od zawsze'- 6.30. Bo potem śniadanie i na uczelnie/do szkol, na 8.00.
    Podziękowali 1Polly
  • edytowano grudzień 2019
    @kowalka, ja w Krakowie przez kilka lat. Najpierw beczkowe kanapki z serkiem po, a potem już z córką z tornistrem i prosto do szkoły i pracy. Brakuje mi. Choć u nas w parafii wieczorne roraty dla dzieci bardzo atrakcyjne.
    Podziękowali 1kowalka
  • Byłam z dziećmi, chyba z 50 innych dzieci, jakoś tak ciężko i glosno było:/ 
  • U nas kilkanaście dzieci, które nie mogły wysiedzieć w spokoju
    Mój niegrzeczny na ich tle okazał się grzeczny :o
  • ola_g powiedział(a):
    @uJa może animator był słaby ;)
    zdecydowanie sobie nie radził ;);) jutro ma być inny, może ogarnie:D
  • U nas jest 6:45 i to jesr zła wiadomość bo nie da rady o tej porze. Mogli zrobić o 6:00 a tak to ni w kij ni w oko...
  • edytowano grudzień 2019
    @madzikg, w szoku jestem. Mam sentyment do W. Nawet w klasztorku zeby nie bylo na rano
    Podziękowali 2madzikg madzikg
  • u nas 6.45 ale większość dzieci idzie do pobliskiej szkoły więc akurat
  • @kawusiowa, niestety, nie... Jest u karmelitanek o 6,30...
  • U nas tylko 3 razy w tygodniu poniedziałek na 7, środa, piątek 18. U nas mafia rodzinna zawładnęła figurką na następne dni, tym razem córka wylosowała.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.