Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Depresja - też to słyszeliście?

1235721

Komentarz

  • Mój szwagier robi psychiatrię, ale idzie w dorosłych. 
  • nowa powiedział(a):
    Nie tylko z artykułu wygląda bardzo źle w realu nie jest lepiej kolejki z dzieckiem do psychiatry długie i na zapisy żeby szybko się dostać często trzeba dojechać 100 i więcej km, i dobrze jesli w powiecie jest chociażby jeden psychiatra dziecięcy 

    ależ nie! bo niektórzy ( tu na forum) uważają że nie ma żadnego problemu, i że to my rodzice jesteśmy nieudolni bo nie ma żadnego problemu zapisać się na wizytę prywatnie. 
    Prywatnie czeka się kilka miesięcy, ale niektórzy uważają że to mit i nieudolnośc rodziców.
  • kociara powiedział(a):
    A rząd ma kolejne super pomysły. Chce założyć np 300 poradni pp. Oczywiście tak rozumie problemy, o jakich tu mowa

    Edit: i każdy taki punkt ma dostać z NFZ 550 tys rocznie
    założą poradnie i kogo zatrudnią?
  • w 2012 roku już Rzecznik Praw Dziecka alarmował co będzie. 
  • edytowano luty 2020
    No właśnie...
    Już kiedyś wspominałam, że min zdrowia miało taki plan, by depresję ( oraz inne problemy) diagnozowaly i prowadziły szkoły poprzez swoich pedagogów. 
    Kolejnym pomysłem było, by zajmowały się tym osoby z okolomedycznym wykształceniem. 
    Czyli głównie świetne pomysły i zero jakichkolwiek działań
    Przy czym nie mam przekonania, że ta kwota 550tys na punkt to jakieś dobre pieniądze. Terapeuci co najmniej 2, sekretariat, czynsz, media. To chyba kosztuje więcej, niż 550 tys rocznie
  • kociara powiedział(a):
    No właśnie...
    Już kiedyś wspominałam, że min zdrowia miało taki plan, by depresję ( oraz inne problemy) diagnozowaly i prowadziły szkoły poprzez swoich pedagogów. 
    Kolejnym pomysłem było, by zajmowały się tym osoby z okolomedycznym wykształceniem. 
    Czyli głównie świetne pomysły i zero jakichkolwiek działań
    Przy czym nie mam przekonania, że ta kwota 550tys na punkt to jakieś dobre pieniądze. Terapeuci co najmniej 2, sekretariat, czynsz, media. To chyba kosztuje więcej, niż 550 tys rocznie
    niestety dzieci zwykle nie chcą chodzić w szkole do psychologa i pedagoga.
  • już mieli być dentyści w szkołach i co? nie ma
  • @Prayboy Problem ze zdrowiem fizycznym i psychicznym w społeczeństwie istnieje i jest poważny. Jednak instytucje, które generują ten problem są silne ze swymi socjotechnikami. Chcesz się wyłamać, to odrazu masz problem z akceptacją innych ludzi. Albo wybierasz utarte ścieżki i charytatywność względem całego przemysłu medycznego (brzydko to określiłeś jako s..nie kasą) :( .
  • https://www.termedia.pl/mz/Biala-plama-dziura-na-mapie-swiatowego-zdrowia-psychicznego,35809.html?fbclid=IwAR0aDPJ8rJ9ZEBu10NVKzFqZUiEaoXgLgw6Caadd_nUN

    -„Każdego roku w Polsce więcej osób umiera w wyniku samobójstwa aniżeli w wypadkach drogowych”, „Codziennie w naszym kraju odbiera sobie 15 osób”, „Znaleźliśmy się w niechlubnej czołówce skutecznych prób samobójczych u dzieci i młodzieży w Europie” takie nagłówki regularnie pojawiają się w mediach przy okazji publikacji kolejnych raportów na temat zdrowia psychicznego. Wszystko to niebezpiecznie spowszedniało. Kryzys polskiej psychiatrii nie ma w sobie elementu zaskoczenia, jest dającą się przewidzieć konsekwencją wieloletnich zaniechań.

  • edytowano luty 2020
    Nie wielem ile czeka dziecko na psychologa ale w duzych miastach ja po naszej tragedii dostalam psychiatre na cito czyli tydzien po telefonie moiej mamy. Trzeba jednak kogos kto sie tym zajmie no ja nie mialam sily i mi nie przyszlo do glowy zeby szukac pomocy u psychiatry. Druga strona czy to pomoglo. Nie wiem. Raczej slabo.
    Wg mnie psychiatra powinien byc przy rodzicach i dzieciach w szpitalu w sytuacjach skrajnie ciezkich zawsze gdy tylko widac ze jest taka potrzeba ( edit: a tego wlasnie brak)

    W innych sytuacjach tez lepiej zeby byl od reki np w szkole, bo rodzic moze za pozno odkryc ze z dzieckiem sie cos zlego dzieje lub moze nie zdawac sobie sprawy ze to jest tak powazne, ale to jest malo realne 
  • U mnie wizytu na nfz byly. Tez prywatnie kilka ale wiecej na nfz.
  • A czeka sie az tyle? Ja nie wiem. Nie musialam czekac. Nie wiem jak to wyglada w szkolach.
  • No i dlaczego Owsiak nie da choć trochę? 30 procent zbiórki zaopatrzylaby w płacę zabaw, remonty, nowe sprzęty  wszystkie oddziały psychiatrii w Polsce. Tak jak mówiła ta doktor, tam nie trzeba kosztownego sprzętu, a wszystko się wali.



  • Ojejuju powiedział(a):
    Monia w szkole to powinien być psycholog który w razie czego skieruje do psychiatry. Problem w tym aby nie trzeba bylo z tym skierowaniem czekać miesiącami. 
    W mojej szkole psycholog z marszu skierował mamę i ucznia z myślami samobójczymi od razu na oddział psychiatryczny. I nie przyjęli, skierowali do ambulatoryjnej pomocy. Wizyta była już wcześniej ustalona ( 2 mce) , to było nagle pogorszenie.
    Mam już za sobą także wezwanie pogotowia do przypadku psychiatrycznego. 
    I od września 5 rozmów z rodzicami z inf, że psychiatra na cito.
    Wszyscy siedzimy na bombie
  • edytowano luty 2020
    Zuzapola powiedział(a):
    No i dlaczego Owsiak nie da choć trochę? 30 procent zbiórki zaopatrzylaby w płacę zabaw, remonty, nowe sprzęty  wszystkie oddziały psychiatrii w Polsce. Tak jak mówiła ta doktor, tam nie trzeba kosztownego sprzętu, a wszystko się wali.



    Chyba żartujesz. 
    Ten zły Owsiak, co to demoralizuje młodzież, kasę kręci na swoje potrzeby miałby teraz finansować psychiatrię dziecięcą?
    Już widzę te komentarze niektórych "postępowych", że najpierw ich ogłupia, demony wpuszcza a potem leczy.
    Poza tym, jak wskazano-tu nie trzeba sprzętu tylko dobrego i opłacalnego finansowania specjalistów i dobrego systemu ich kształcenia. Owsiak miałby tych specjalistów no nie wiem.. Stworzyć czy co? Palącym problemem w pierwszej kolejności jest brak miejsc i oddziałów. Place zabaw i świetlicę to w tym wypadku sprawa drugorzędna. Nie wiem, czy wypasiona świetlica czy plac zabaw byłyby jakąś ulgą dla cierpiącego pacjenta, co to nawet siły i woli wstania z łóżka nie ma... 
    Podziękowali 3beatak obwarzanek Stokrotka
  • @kociara, jeśli mówimy o oddziałach dziecięcych, to wyposażenie też ma znaczenie. Ileż można pracować z dzieckiem na tych samych klockach? Wiem, bo przyjaciółka pracowała. Już nie pracuje.
  • edytowano luty 2020
    kociara no nie jestesmy w stanie w pare tygodni wyksztalcic specjalistow ale tam w artykule bylo napisane o fatalnych warunlach np o grzybie na scianach - i tu pieniadze "na juz " potrzebne - nie pisze tego w kontekscie Owsiaka -chodzi mi o to ze nie tylko brak specjalistow jest problemem
  • Polly powiedział(a):
    @kociara, jeśli mówimy o oddziałach dziecięcych, to wyposażenie też ma znaczenie. Ileż można pracować z dzieckiem na tych samych klockach? Wiem, bo przyjaciółka pracowała. Już nie pracuje.
    Czyżbyś chciała przez to powiedzieć, że ten sprzęt kupiony przez tego strasznego Owsiaka byłby mile widziany na oddziałach psychiatrii (choć na innych - np. nefrologii, kardiologii, geriatrii widziany przez wielu wielodzietnych nie jest)?
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Naprawa tej dziedziny to zadanie państwa - podobno wystarczy nie kraść i wszystko będzie ok
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Elunia powiedział(a):
    Owsiak zrobił bardzo dużo dobrego na geriatrii i mimo, że lekarzy geriatrów też bardzo brakuje, to seniorzy chociaż śpią na wygodnych, nowych łóżkach, mają porządne wózki i łazienki. Szpital nie miał nawet na koce, które na tych pięknych łóżkach wyglądają jak szmaty. W sumie dziwne dlaczego tym się nie zajął, może te inne potrzeby jednak ważniejsze.
    Eluniu, ja w to nie wątpię, tylko akurat na tym forum na Owsiaku wieszano psy. A teraz nagle zdziwko i sugestie, że powinien psychiatrii pomagać?

    Po raz kolejny zastanawiam się, gdzie w sprawach kluczowych i naprawdę ważnych dla obywateli jest nasze państwo. I na co wydaje pieniądze. 
    Podziękowali 1Ona64
  • beatak powiedział(a):
    Polly powiedział(a):
    @kociara, jeśli mówimy o oddziałach dziecięcych, to wyposażenie też ma znaczenie. Ileż można pracować z dzieckiem na tych samych klockach? Wiem, bo przyjaciółka pracowała. Już nie pracuje.
    Czyżbyś chciała przez to powiedzieć, że ten sprzęt kupiony przez tego strasznego Owsiaka byłby mile widziany na oddziałach psychiatrii (choć na innych - np. nefrologii, kardiologii, geriatrii widziany przez wielu wielodzietnych nie jest)?

    Fantazjujesz na temat tego co chciałabym powiedzieć? ;)
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • edytowano luty 2020
    Widać, że artykułu nie czytaliście, właśnie dla tych dzieci jest ważny plac zabaw, miłe  sale. Psychikę się tam leczy, dzieci przebywają tam bardzo długo w dobrym stanie fizycznym. Poza tym straszna ciasnota , dobudowa budynku też by się przydała, śpią na ziemi na dziurawych materacach.. No halo, wyposażenie nie jest ważne? Małe dzieci mają do zabawy zapuszczone podwórko. Właśnie o tym też pisała, że malumym kosztem można dużo zmienić. Nawet nie mają gdzie się myć, jedna zagrzybiala łazienka, co stale  się zapycha.
    Podziękowali 4monia3 beatak Polly Agax4
  • Polly powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Polly powiedział(a):
    @kociara, jeśli mówimy o oddziałach dziecięcych, to wyposażenie też ma znaczenie. Ileż można pracować z dzieckiem na tych samych klockach? Wiem, bo przyjaciółka pracowała. Już nie pracuje.
    Czyżbyś chciała przez to powiedzieć, że ten sprzęt kupiony przez tego strasznego Owsiaka byłby mile widziany na oddziałach psychiatrii (choć na innych - np. nefrologii, kardiologii, geriatrii widziany przez wielu wielodzietnych nie jest)?

    Fantazjujesz na temat tego co chciałabym powiedzieć? ;)
    Nie, zadaję pytanie. 
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Do Owsiaka można chyba napisać, jest analiza potrzeb z tego co kojarzę i potem decyzja na co w danym roku zbiórka
  • depresja to straszna choroba. choroba afektywna dwubiegunowa też jest straszna. psychiatria dziecięca leży i dogorywa. a potrzebujących coraz więcej.
    psychiatria dorosłych też nie jest w dobrej kondycji. i rozbija się o dobrowolność leczenia (co ma znaczenie przy psychozach).
    i nie będzie lepiej bo nadal jest przyzwolenie na pogardę dla człowieka - jak pracujesz z ludźmi potrzebującymi pomocy to masz mieć misję i powołanie. i tym się ***** ciesz. tak traktujemy nauczycieli, lekarzy, pielęgniarki. a potem płacz bo najlepsi specjaliści uciekli / uciekają / uciekną a ci co zostali nie dają rady.

    a tak naprawdę zabolało mnie sformułowanie @Tola, że w "stolicy to s...ją kasą" - duże firmy potrafią zatrudniać za płacę minimalną. potrafią dawać umowy zlecenia. i można tłumaczyć, że za proste prace jest niska płaca ale płaca za którą nie można wynająć mieszkania to czyn wołający o pomstę do nieba. i tak powinien być traktowany. 
    i wracając do psychiatrii - człowiek z depresją nie zawsze jest w stanie zmienić pracę i wziąć kredyt. 

    nie mam depresji ale czuję się przygnębiona i przytłoczona. przepraszam za narzekactwo.
  • edytowano luty 2020
    @beatak, bez sensu takie wycieczki osobiste, zwłaszcza gdy nie znasz osoby, której coś insynuujesz. Przeczytaj co napisała Zuzapola, bo to odnosi się do tematu.

    A jeśli już koniecznie szukasz ze mną jakiejś prywaty, to odpowiem ci, że mój osobisty syn ma ssak od Owsiaka.
    Czy mi się podoba, że tak jest? I tak i nie. Tak, bo mam ssak, bo dobro jest dobrem zawsze, bez względu na okoliczności. Nie, bo to państwo powinno mu ten sprzęt zapewnić. Jeśli podstawowy sprzęt medyczny, czy prywatnie czy dla szpitala, kupuje sponsor, to znaczy, że państwo w tym miejscu nie działa. I nie jest to powód do radości.
  • Polly powiedział(a):
    @beatak, bez sensu takie wycieczki osobiste, zwłaszcza gdy nie znasz osoby, której coś insynuujesz. Przeczytaj co napisała Zuzapola, bo to odnosi się do tematu.

    A jeśli już koniecznie szukasz ze mną jakiejś prywaty, to odpowiem ci, że mój osobisty syn ma ssak od Owsiaka.
    Czy mi się podoba, że tak jest? I tak i nie. Tak, bo mam ssak, bo dobro jest dobrem zawsze, bez względu na okoliczności. Nie, bo to państwo powinno mu ten sprzęt zapewnić. Jeśli podstawowy sprzęt medyczny, czy prywatnie czy dla szpitala, kupuje sponsor, to znaczy, że państwo w tym miejscu nie działa.
    Nic nie insynuuje. Zadalam proste pytanie i widzę wielki problem z odpowiedzią. 
    A to, że panstwo nie dziala, to oczywistość. Moje dziecko zostało uratowane dzięki sprzetowi kupionemu za kasę zbierana przez Owsiaka.  I dlatego mam nerwa, jak najpierw ktoś  na niego pluje, a potem nagle rzuca teksty, że Owsiak powinien cos zrobić z psychiatria dziecięcą.  
    Jeśli nie należysz do grona tych hipokrytow, to przepraszam i zwracam honor. 
  • @jukaaale to co napisałam można szybko zmienić małym kosztem i chociaż tak ulżyć lekarzom, bo trudno leczyć w takich warunkach, dlaczego lekarz ma się przejmować grzybem , czy tym, że pacjenci nie mają na czym spać, czy gdzie się umyć. No ręce opadają, szczególnie gdy się widzi piękne porodówki, onkologie, tam jest duża kasa, bo i lobbyści i dużo kasy w sprzęcie, duże obroty...
    Podziękowali 1beatak
  • Owsiak nie ma żadnego obowiązku robić cokolwiek z jakimkolwiek oddziałem w publicznym szpitalu. To, że potrzebujemy by robił jest dużym problemem naszego państwa.
    I nie mam żadnego problemu z odpowiedzią. Raczej z obalaniem niesłusznych założeń na mój temat. Ale ok, przeprosiny przyjęte :)
    Podziękowali 3beatak Ona64 Stokrotka
  • Mam dokładnie takie samo zdanie,  jak Ty, Polly. Źle Cię przedtem zrozumiałam, jeszcze raz przepraszam. 
    Podziękowali 1Polly
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.